Dzień dobry:)
Odkąd dzieci regularnie chodzą do szkoły, wyspecjalizowałam się w robieniu mufiinek 😉w każdą niedzielę piekę porcję i przez szkolny tydzień pakuję do śniadaniówki zamiast batoników. Tym razem przygotowałam muffinki z jabłkiem i kruszonką, która szczególnie przypadła do gustuj mojej starszej córci 😀może i Was zachwycą,zapraszam:)
40 g budyniu waniliowego( proszek)
180 g mąki
50 g cukru
50 g erytrolu
2 jajka
100 ml oleju
150 g jogurtu naturalnego
100 g jabłka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Kruszonka:
20 g masła
30 g mąki
20 g cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
Jogurt odpowiednio wcześniej wyjąć z lodówki i zostawić aby nabrało temperatury pokojowej. Następnie przelać do miski, dodać jajka i oba cukry. Wymieszać trzepaczką. Dodać olej i znów wymieszać. W małej miseczce wymieszać mąkę, budyń i proszek do pieczenia. Przesiać do mokrych składników i wymieszać. Jabłko obrać i pokroić w małą kostkę. Dodać do ciasta i wymieszać.
Foremki do mufiinek wyłożyć papilotkami i nałożyć po 50 g ciasta.
Przygotować kruszonkę: do miski przełożyć wszystkie składniki i rozetrzeć w palcach.
Kruszonką posypać babeczki. Piec w 180 stopniach około 22-25 minut, do suchego patyczka. Wyjąć I ostudzić na kratce. Smacznego.
15 sztuk po około 180 kcal.
Wspaniałe muffinki kochana :-) porywam do kawki :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko dziękuję bardzo i częstuj się:)
UsuńFajny pomysł na drugie śniadanie
OdpowiedzUsuńDziękuję i zgadzam się:)
UsuńJak tu nie delektować się muffinkami?
OdpowiedzUsuńSmacznego ;)
No właśnie jak;)
UsuńPyszne maleństwa :) jabłka i cynamon to idealne połączenie smaków jesienią :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się:) bardzo nam smakowały:) cieszę że Tobie również się podobają:)
UsuńOj, zachwycą! :D
OdpowiedzUsuńMnie zachwyciły bardzo!
Prezentują się niezwykle smakowicie! <3
Kasiu bardzo się cieszę że podobają Ci się moje wypieki😘
UsuńJa też ostatnio specjalizuje się w babeczkach na drugie śniadanie i innych cudach na patyku ;-) Odkąd zaczęła się szkoła młody co chwile mi wymyśla jakieś nowe specjały do pudełka śniadaniowego... Z chęcią przygotuje dla Radzia Twoją wersje babeczek :-)
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło Asiu:)
UsuńSuper pomysł na lunchbox :D W moich czasach nie było takich rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńKasia w moich nawet lunchboxsów nie było, tylko kanapki w papier sniadaniowy;) I do tego jabłuszko 😉
Usuń