poniedziałek, 1 grudnia 2025

Listopad w obiektywie

Dzień dobry 🙂 

Listopad za nami,pora więc na małe podsumowanie tego miesiąca. Może pamiętacie gdy wspomniałam że październik minął mi bardzo szybko. Nie mogę tego powiedzieć o listopadzie...z jakiegoś powodu ten miesiąc bardzo się ciągnął i to pomimo że miałam dłuższy weekend podczas którego wyjechaliśmy. Zdjęcia przyrody to właśnie zdjęcia z dwóch następujących po sobie weekendów, chociaż w  inne dni też coś się udało zrobić.Pierwsze to dokładnie z pierwszego listopada gdy wybraliśmy się na spacer nad pobliskie jezioro. Pogoda tego dnia była piękna. Zrobiłam podczas tego spaceru prawie 40 zdjęć i każde tak mi się podobało, że miałam duży problem żeby wybrać te najlepsze do dzisiejszego posta. Ale myślę że mogę stwierdzić że te sześć poniżej zdjęć podobają mi się najbardziej. A Wy co o nich sądzicie?












Ta sekcja zdjęć jest z długiego weekendu i naszego wypadu nad morze. My dotarliśmy do Darłówka w piątek późnym wieczorem. Przebicie się przez Poznań a potem Oborniki to był koszmar, więc droga nam zajęła ponad 6 godzin! Ale gdy w sobotę wyszliśmy nad morze to piękna pogoda , która wynagrodziła trudy podróży.





Taki piękny zachód słońca udało nam się uchwycić.












Rzutem na taśmę, tydzień temu w weekend wybraliśmy się na spacer na inne jezioro niż to z pierwszych zdjęć, ale równie blisko naszego domu. I był to ten weekend gdy trochę poprószyło śniegiem i był lekki przymrozek, więc i pierwsze zimowe zdjęcia.










A potem przyszedł 26 listopada i takie oto widoki w Poznaniu 

Poniżej łapki naszej Koteczki na stoliku na balkonie 




A tak wyglądał nasz balkon o 5:40 rano ( zdjęcie zrobione z okna w kuchni)










Pierwszy bałwanek w tym roku zrobiony przez moje " Malutkie Córeczki" 😁



I oczywiście co miesięczna porcja Belluni 🥰




Przyniosłam do prania przed sezonem zimowym kurtki i oczywiście kotek musiał sprawdzić co to za wór 😆





A tu sesja nocna. Skoro obudziła mnie po 23:30 ,no to za karę miała fotki zdobione.




A poniżej kilka moich stylizacji. Bluzkę z duszkiem miałam na sobie 29 listopada, gdyż wtedy był w naszej szkole halloween i można było się przebrać. Skorzystałam więc z okazji i chociaż trochę się dostosowałam do sytuacji w szkole.

Tutaj na drugim zdjęciu mam przypiętego kotyliona z okazji Święta Niepodległości. Ktoś może pomyśleć, że trochę przesadzam, ale ja uważam że jestem teraz częścią szkoły więc powinnam się odpowiednio zachować. Zresztą Pani od Muzyki, która była głównym organizatorem apelu powiedziała,że bardzo Ją ujęłam tym gestem...
A poniżej ja w nowych butach. Po 8 latach kupiłam sobie buty na wysokim obcasie. I zakładam je od czasu do czasu, bo jednak moje nogi nie są przyzwyczajone do takich wysokości. Ale buty tak mi się podobały że nie umiałam sobie ich odmówić...😁



W listopadzie udało mi się opublikować 15 postów. 
8 w wersji wytrawnej, 6 w wersji słodkiej i jeden nazwijmy go podróżniczy.

Przepisy wytrawne:
1. Zupa pomidorowa Zupa pomidorowa
2. Gulasz wielowarzywny Gulasz wielowarzywny
3. Mini burgery Mini burgery
4. Bułki warkocze Bułki warkocze
5. Zupa grochowa Zupa grochowa
6. Roladki z kurczaka Roladki drobiowe
7. Zapiekanka Zapiekanka
8. Roladki z tortilli Roladki z tortilli

Przepisy słodkie:
1. Tort serowy Tort serowy
2. Rogale Rogale
3. Koktajl Koktajl
4. Torcik kokosowy Torcik kokosowy
5. Śniadanie w słoiku Śniadanie w słoiku
6. Ciasto na śmietanie Ciasto na śmietanie

Bardzo dziękuję za dobrnięcie do końca wpisu. Gdy zabierałam się za pisanie to myślałam że nie będzie i czym. Że nic się nie działo ciekawego w tym listopadzie,a tu wszysło mnóstwo zdjęć. Ale cieszę się, bardzo lubię robić zdjęcia. Dziękuję wszystkim za obecność w listopadzie i życzę udanego i magicznego grudnia!

niedziela, 30 listopada 2025

Ciasto na kwaśniej śmietanie z jabłkami i kruszonką

Dzień dobry 🙂 

Witam Was serdecznie w ostatni dzień listopada. U nas ostatnie dni były w lekkim mroziku ale bez zasp śniegowych,a jak u Was? 

Jakiś czas temu pokazałam Wam ciasto jakie zrobiłam na pożegnanie dla moich współpracowników z poczty. Dziś zapraszam na pierwsze ciasto jakie zaniosłam do szkoły. Wszystkim bardzo smakowało,a co poniektóre koleżanki były zdziwione gdy się dowiedziały że ciasto jest na śmietanie a nie drożdżowe. Wyszło takie ładne że myślały że tak pięknie na drożdżach wyrosły! A Wy robicie takie ciasto na śmietanie? Pochwalcie się w komentarzach. Serdecznie polecam.

Udanej niedzieli 🙂 



400 g mąki pszennej 

400 g śmietany 18%

1 czubata łyżka proszku do pieczenia 

4 jajka w temperaturze pokojowej 

90 go masła 

200 g drobnego cukru do wypieków 

3 małe jabłka 

Kruszonka:

30 g mąki 

30 g cukru 

30 g masła 


Śmietana powinna być w temperaturze pokojowej. Masło rozpuścić w mikrofali.

Do sporej miski przełożyć śmietanę i dodać cukier i dokładnie wymieszać. Następnie dodawać po 1 jajku, za każdym razem dokładnie wymieszać ( można to zrobić ręczna trzepaczką). Stale mieszając dodać masło. 

W mniejszej misce wymieszać z proszkiem do pieczenia. Następnie przesiać do mokrych składników i dokładnie wymieszać. 


Tortownicę 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć ciasto. Jabłka wydrążyć i pokroić w ósemki. Ułożyć na cieście. 

Kruszonka:

Do małej miseczki przełożyć mąkę, wymieszać z cukrem. Dodać kawałki masła, rozetrzeć w palcach, aby kruszonka miała konsystencję mokrego piasku. Obsypać ciasto obficie i wstawić do zimnego piekarnika. Nastawić na 180 st i piec około 45 minut. Wyjąć, ostudzić na kratce. Smacznego. 







piątek, 28 listopada 2025

Proste przekąski na zimno z tortilli pełnoziarnistej

Dzień dobry 🙂 

Przed nami weekend pełen imprez, wszak to Andrzejki. My się nigdzie nie wybieramy, może włączymy jakiś film albo pogramy w karty z córkami, ale przecież to nie znaczy, że nie możemy zjeść czegoś smakowitego. Tym razem postawiłam na zawijaski z tortilli. Z dwóch powodów- po pierwsze- miałam ochotę na takie cosie,a po drugie miałam do wykorzystania otwartą paczkę placków tortilli i wędliny. I tak powstały smakowite przekąski na zimno. Sprawdzą się także jako drugie śniadanie do pracy czy szkoły. Serdecznie polecam 🙂

Udanego weekendu i imprez Wam życzę jeśli się wybieracie 🫶



3 placki tortilli pełnoziarnistej 

3 duże plastry mortadeli włoskiej 

1 kubeczek serka kanapkowego w ulubionym smaku 

Garść szpinakiem baby 

9 cienkich kabanosików drobiowych 


Każdy placek tortilli posmarować obficie serkiem, nałożyć mortadelę.

Następnie dać szpinak ( na całej powierzchni) i ułożyć po 3 kabanosiki.

Dokładnie zrolować. Zabezpieczyć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 5-6 godzin. Następnie pokroić w kawałki po około 1,5 cm. Smacznego.







środa, 26 listopada 2025

Zapiekany tort z szynką i warzywami

Dzień dobry 🙂 

Dziś zapraszam Was na zapiekankę makaronową z której jestem szczególnie zadowolona. Zresztą nie tylko ja. Moja rodzinka też była bardzo zadowolona. Pomimo że sporo mi wyszło tego zapiekańca,to w dwa dni uporaliśmy się z tym daniem.  Wykonanie proste, stosunkowo szybkie i naprawdę świetne w smaku. Danie może nie jest szczególnie fotogenicznej, ale nie idzie na konkurs piękności tylko do brzuszka 😆 jest tylko to jedno zdjęcie,bo tym razem nie umiałam dobrze uchwycić tego dania. A chciałam Wam pokazać ten pomysł,bo być może ktoś się nim zainspiruje. Do czego gorąco zachęcam! 

Udanej środy 🙂



500 g makaronu 

1 średnia cukinia 

1 duża marchewką 

300 g pieczarek 

1 pietruszka 

300 g szynki wędzonej w kawałku 

15 cm pora 

3 łyżki oleju 

1 puszka pomidorów 

3 łyżki koncentratu pomidorowego 

150 g sera cheddar w kawałku 

Sól pieprz do smaku 

1 łyżeczka przyprawy włoskiej 


Makaron ugotować aldente.

Wszystkie warzywa rozdrobnić ( najlepiej użyć malaksera lub blendera z ostrzami,łatwiej przemycić warzywa dzieciom).

W dużym rondlu rozgrzać olej, wrzucić warzywa i podsmażyć około 5 minut. W międzyczasie szynkę pokroić w drobną kostkę. Dodać do warzyw i smażyć kolejne 3 minuty.

Pomidory zmiksować, dodać do garnka wraz z koncentratem i 100 ml wody. Dusić całość do miękkości warzyw. Doprawić solą i pieprzem oraz przyprawą włoską. Ostudzić.

W dużym garnku wymieszać warzywa z makaronem. Tortownicę 22 cm i 16 cm wyłożyć papierem do pieczenia i nałożyć połowę zawartości garnka. Posypać starym serem i nałożyć resztę makaronu i dać resztę sera . Zapiekać w temperaturze 180 st około 30 minut, do ładnego zapieczenia sera.

Smacznego.




poniedziałek, 24 listopada 2025

Śniadaniowe szaleństwo w słoiku

Dzień dobry 🙂 

Jak Wasz weekend? U mnie szczególnie sobota była baaardzo pracująca. Upiekłam dwa rodzaje ciastek, ciasto do pracy, babeczki francuskie na słono i kilka innych dań, którymi będę się z Wami  wkrótce dzielić. Teraz gdy pracuje na dwie zmiany trochę trudnej mi gotować. W tym okresie przed świątecznym będę miala 2,5 tygodnia na 8:30-17'30, więc nie są to warunki do gotowania czy pieczenia a na pewno nie do robienia zdjęć. Później wiosną i latem będzie łatwiej,ale teraz muszę wykorzystać takie dni gdzie mogę " nałapać" przepisów na zapas. Tym bardziej że mąż był w sobotę na całodobowym dyżurze, więc nie widział jaki bałagan przy okazji powstał 😉A przecież muszę mieć jakieś szczególne grudniowe pomysły dla Was! I dla siebie też bo uwielbiam ten przedświąteczny czas.

Dziś zaczynamy ostatni tydzień listopada! I trzeba zacząć go w godny sposób. Dlatego proponuję do pracy zabrać słoiczek takiego cudeńka! Dobry humor i pełny brzuch gwarantowane! Po takim śniadaniu praca od razu pójdzie lepiej.  Ja właśnie dziś zaczynam ten tydzień na tą " drugą zmianę". Co prawda nie jest to typowa druga zmiana, ale w najprawdopodobniej w przyszłym roku szkolnym tak będzie. I szczerze mówiąc nie wiem czy mimo wszystko taka praca 12-20 czy nawet 14-22 nie byłabym lepsza niż 9:30-17:30 ... zawsze można więcej zrobić przed pracą. Przygotowałam sobie plan działania na najbliższy miesiąc,aby bez stresu przygotować się do świąt. I zgodnie z tym planem ogarnęłam już dwa okna, trzy szuflady, trzy szafki i swoją szafę ubraniową. A jak u Was? Plany już poczynione? Ok,nie zamęczam Was już, przepis krótki i prosty a wstęp długi jak makaron spaghetti 🤣 wybaczcie 😘


Udanego tygodnia 🍁🍁🍁


150 g skyru truskawkowego 

30 g płatków owsianych górskich 

50 ml mleka 

10 g chia+ 3 łyżki wody 

1 kiwi 

1 pomarańcza 


Do małej miseczki przełożyć chia, dodać wodę i zostawić do napęcznienia.

Do większej miski dodać skyr, płatki owsiane oraz mleko. Wymieszać. Dołożyć chia i po raz ostatni wymieszać. Przełożyć do średniej wielkości słoika.

Kiwi pokroić w małą kostkę. A z pomarańczy wykroić fileciki, które pokroić na mniejsze kawałki. Owoce wymieszać razem i ułożyć na wierzchu. Smacznego.









niedziela, 23 listopada 2025

Kurczaczkowe roladki z brokułami

Dzień dobry 🙂 

Dziś zapraszam na iście niedzielny obiadek! Czyli faszerowane mięsko. W naszym domu piersi z kurczaka stanowią 80 % mięsnych obiadów. Tym razem dodałam do niego brokuła. Brokuł to w naszym kraju warzywo dostępne cały rok. Można wykorzystać świeżego ale świetnie nadadzą się mrożone różyczki. Trzeba tylko odmrozić warzywo a patelnia zajmie się resztą. Obiad prosty, smaczny i do tego bardzo cieszy oko,zgodzicie się ze mną? Serdecznie polecam i udanej i spokojnej niedzieli Wam życzę 😘 




W średniej wielkości piersi z kurczaka 

150 g brokuła 

3 gałązki bazylii 

1 łyżeczka masła 

30 g sera żółtego 

po 1/4 łyżeczki soli, pieprzu i czosnku granulowanego 

1 jajko 

1/2 szklanki bułki tartej 

3 łyżki oleju 


Brokuły drobno posiekać. Na patelni rozgrzać masło, wrzucić brokuły. Po minucie dodać 1/2 szklanki wody i dusić do miękkości. Zdjąć z ognia i zostawić do ostygnięcia. 

Przełożyć do miski, dodać posiekaną bazylię, sól i pieprz oraz starty ser, dokładnie wymieszać.

Mięso umyć, osuszyć i rozbić, ale ostrożnie aby nie podziurawić mięsa. 

Nałożyć farsz i zwinąć roladki ( w razie konieczności spiąć wykałaczkami. 

Jajko roztrzepać i maczać roladki, następnie panierować w bułce tartej.

Olej rozgrzać i z każdej strony zrumienić pakiecik. Następnie przełożyć do wiatropieca i dokończyć w nim przygotowanie roladek, aby mięso dobrze " doszło" w środku. Smacznego.