niedziela, 22 czerwca 2025

Babka migdałowa - makowa

Dzień dobry 🙂 

Z przyjemnością informuję, że mogę wrócić do pieczenia, blogowania i do Was. Dziś moja córka przeprowadziła ze mną rozmowę. Zapytała czemu ostatnio jestem jakaś taka smutna, jakby zdenerwowana i czemu już dawno nic nie piekłam i nie robiłam zdjęć. Powiedziałam, że odpuszczam sobie moje hobby żeby zająć się Nią i Jej nauką. Powiedziała mi, że od września bardzo się przyłoży i że nie mogę porzucać swojego hobby. Cieszę się podwójnie! Po pierwsze dlatego, że chyba dotarło do niej jak ważne jest świadectwo w ósmej klasie. A po drugie dlatego, że mogę wrócić do tego co tak lubię i sprawia mi przyjemność. Wracam więc. Póki co z przepisami wcześniej zgromadzenymi, ale mam nadzieję że na nowo rozkręci się moja wena i radość z gotowania. Będzie mi więc bardzo miło jeśli będziecie do mnie nadal zaglądać.

Dziś babka, prosta, smaczna i na niedużą porcję. Chyba Wam wspominałam, że z wypadu do Krynicy Morskiej przed świętami Wielkanocnymi wróciłam z taką foremką? Serdecznie zapraszam na przepis 🫶🫶🫶




100 g mielonych migdałów 

150 g mąki pszennej 

30 g maku 

1 łyżeczka proszku do pieczenia 

135 g drobnego cukru 

3 jajka rozm M 

100 g miękkiego masła 

1 opakowanie gotowego lukru 


Do misy robota przełożyć masło, dodać cukier i ucierać aż masło napuszy się i pojaśnienieje. Następnie dodawać po jednym jajku,za każdym dając czas aby jajko wymieszało się z tłuszczem.

W mniejszej misce wymieszać mąkę, migdały i mak,wraz z proszkiem do pieczenia i przesiać do mokrych składników. Wymieszać do połączenia.

Foremkę wysmarować masłem i przełożyć ciasto. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st z termoobiegiem około 40 minut lub do suchego patyczka. 

Wyjąć z piekarnika i odstawić do wystudzenia. Uwolnić z formy. Oblać lukrem ( według instrukcji na opakowaniu) i udekorować ozdobami cukrowymi. Smacznego.









czwartek, 15 maja 2025

Tort urodzinowy z chrupiącą wkładką

Dzień dobry 🙂 

Zapraszam na obiecany przepis na tort urodzinowy. Przygotowałam ten tort przeszło miesiąc temu na urodziny męża. Tort tylko pozornie wygląda na trudny do wykonania. Ale taki nie jest. Na pewno trzeba dać sobie czasem na przygotowanie bo poszczególne elementy potrzebują czasu. Mam nadzieję że to Was nie zrazi do tego wypieku.

Przypis na ten jest 700 wpisem jaki dodałam na blogu i niestety tak się składa, że ostatni.... muszę zrobić sobie przerwę a właściwie zawieść blogowanie. Muszę zająć się moją młodszą córką. Myślałam że jest rozsądniejsza mogę wierzyć w jej podejście do obowiązków szkolnych. Niestety okazało się całkiem odwrotnie,a że od września ósma klasa i egzaminy i wybór szkoły to muszę się porządnie za nią wziąć. Niestety mam taką naturę, że jak się za coś zabieram to angażuje się na 200% i potem ponoszę różne koszty z tego tytułu, więc muszę tym samym z czegoś zrezygnować. Wiadomym jest że dziecko jest dla mnie najważniejsze i  hobby musi trochę odejść na dalszy plan. Zresztą moja rodzinka jest bardzo tradycyjna w kwestii smaku i mają bazę dań, które chętnie jedzą a do moich pomysłów podchodzą z rezerwą. I nie mam już sił ,żeby walczyć z tym. Tak więc zawieszam publikowanie przepisów na co najmniej rok.... ale nie zrezygnuje z bywania u Was. Na pewno nie będę tak często jak teraz, ale liczę że raz w tygodniu znajdę chwilkę żeby do Was zajrzeć. Wszystkie Was bardzo polubiłam i nie wyobrażam sobie żeby Was nie odwiedzić. Wierzcie mi że jest mi bardzo smutno, liczyłam że przy okazji tego bloga będzie inaczej. Ale życie jest życie i trzeba czasem pójść na ustępstwa. Wiecie jak uwielbiam grudzień i te wszystkie ciasta i ciasteczka świąteczne, więc może w tym okresie znajdę czas i coś upiekę i podzielę się z Wami, oczywiście nie obiecuję ale promyk nadziei jest. 

Dłużej już Was nie zanudzam tym moim skutkiem. Serdecznie dziękuję za każde odwiedziny, każde miłe słowo, które dla mnie tutaj zostawiłyścicie. Życzę Was wszystkiego dobrego, cudownego lata i dużo dużo zdrowia! Do zobaczenia u Was 😘 🫶🫶🫶🫶🫶

P.s. W razie pytań odnośnie przepisów, albo gdybyście chciały pogadać ze mną to na dole strony jest formularz kontaktowy . Serdecznie zapraszam do kontaktu.



Biszkopt:

4 jajka rozm M 

4 łyżki mąki ziemniaczanej 

4 łyżki mąki pszennej 

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 

5 łyżek cukru drobnego 

Krem krówkowy:

200 g cukierków krówek 

330 ml śmietany 30%

600 g jogurtu naturalnego 

Chrupiąca wkładka:

100 g gorzkiej czekolady 

1 łyżka oleju 

25 g ryżu preparowanego 

35 g płatków kukurydzianych 

15 g wiórków kokosowych 

30 g płatków migdałowych 

50 g orzechów pekan 

Dodatkowo:

Słodycze do dekoracji 


Tortownica 18 cm


Biszkopt:


Obie mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia. Odłożyć na bok.

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na pianę, następnie stopniowo dodawać cukier i ubijać aż piana będzie sztywna. Następnie dodawać po jednym żółtku,za każdym razem delikatnie wymieszać.

Następnie przesiać mąki i delikatne całość wymieszać.

Ciasto wyłożyć do tortownicy o średnicy 18 cm i piec około 30 minut,do suchego patyczka. Gdy biszkopt ostygnie, wtedy go wyjąć.

Krem krówkowy:

*Jogurt naturalny wyłożyć na sito wyłożone ręcznikiem papierowym ( sito ustawić na misce). Całość zabezpieczyć folią spożywczą i wstawić do lodówki na około 12-14 godzin.

*Do małego rondelka przełożyć śmietanę oraz krówki. Gotować do rozpuszczenia cukierków ( na małym ogniu i często mieszając). Zdjąć z ognia, przykryć folią w kontakcie i zostawić do ostygnięcia. Następnie wstawić do lodówki na 12-14 godzin. 

Kolejnego dnia śmietanę ubić na sztywno i połączyć ją z lebneh. 

Chrupiąca wkładka:

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej wraz z olejem.

Płatki migdałowe, kukurydziane oraz orzechy posiekać. Do nich ryż i wiórki kokosowe. Wymieszać. Dodać czekoladę i całość ponownie dobrze wymieszać. 

Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć chrupiąca wkładkę. Wstawić do lodówki na 12-14 godzin.

Wykonanie:

Biszkopt przekroić na dwa blaty. Na parterze położyć pierwszy blat ciasta i dać 1/3 kremu. Następnie ułożyć wkładkę chrupiącą. Dać kolejną porcję 1/3 kremu i drugi biszkopt. 

Na wierzchu ułożyć słodycze,a dookoła zrobić rozetki z kremu krówkowego. Przed podaniem jeszcze odrobinę schłodzić. Smacznego.












środa, 14 maja 2025

Krynica Morska wczesną wiosną

Dzień dobry 🙂 

Już mija miesiąc odkąd byliśmy na wypadzie nad morze. Tym razem wybór padł na Krynicę Morską. Wypad udany, chociażby pogoda była trochę kapryśna! Ostatnią godzinę do celu jechaliśmy w śnieżycy! Tak śnieżycy! Grube płatki śniegu jakich dawno nie widziałam. Potem w czwartek dopadł nas śnieg, tym razem taki drobniutki. A w piątek ciepło i słonecznie było. Tak więc kwiecień - plecień 😉 zapraszam na relacje.

Poniżej tak zwany " szlak dzików". W kilku punktach miastach są zlokalizowane są rzeźby dzików. Ta rodzinka zadomowiła się przy informacji turystycznej i z tego co przeczytałam jest to must have pobytu w Krynicy aby zrobić sobie z nimi zdjęcie.



Ten dzik rowerzysta zagościł przy jednym z wejść na plażę.



Ten także jest przy wejściu na plażę, ale w innej lokalizacji.


Ten dzik policjant stoi z boku jednej z głównych ulic Krynicy 


I oczywiście Bosman w porcie 









Zalew Wiślany 







Latarnia morska 





Pomnik Rybaka i Ławeczka Zakochanych 

 
Wzdłuż promenady, która ciągnie się brzegiem morza znajduje się Ławeczka Zakochanych. Mam oczywiście zdjęcie z mężem 🤗

I na koniec oczywiście jedzonko, którym się raczyliśmy podczas pobytu.





To danie poniżej było tak duże że spokojnie dwie osoby moglby się najeść. Ja musiałam zabrać resztę na wynos i na kolację zjadłam 



Mam nadzieję że zdjęcia się podobały. Ktoś z Was był w Krynicy Morskiej? My byliśmy pierwszy raz i bardzo nam się podobało. Następnym razem wybierzemy się latem.


poniedziałek, 12 maja 2025

Kompot jabłkowo - rabarbarowy z nutą pomarańczy

Dzień dobry 🙂 

Nowy tydzień maja rozpocznę pierwszym przepisem z użyciem rabarbaru. Uważam, że sezon rabarbarowy należy uczcić co roku dwoma tradycyjnymi przepisami czyli drożdżowe z rabarbarem i oczywiście kompotem. U mnie chyba kompot nawet jest numerem jeden, bo mój mąż jest dużym fanem kompotów, zwłaszcza takich kwaśniejeszych. A jak u Was w kwestii rabarbaru? Korzystacie z jego dobrodziejstwa czy raczej jest Wam obojętny? Dajcie znać w komentarzach proszę 🙂

Udanego tygodnia,a Wszystkim Ośmioklastom życzę powodzenia na egzaminach. Moja Starsza Córcia też pisze 😱



350 g jabłek 

250 g rabarbar 

Sok z dużej pomarańczy 

3 łyżki cukru 

1,5 litra wody 


Rabarbar i jabłka umyć i osuszyć. Z jabłek wykroić gniazda nasienne i z grubsza pokroić. Rabarbar także pokroić. 

Przełożyć do garnka, dodać cukier i sok pomarańczowy. Dokładnie wymieszać i zostawić na pół godziny,aby owoce puściły sok.

Dodać wodę, postawić na średnim ogniu i zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować do miękkości. Przed podaniem kompot odcedzić i owoce zachować. Smacznego 






niedziela, 11 maja 2025

Drobiowa wędlina z warzywami ( parzona bez szynkowara)

Dzień dobry 🙂 

Dziś zapraszam Was na przepis, który przygotowałam na święta Wielkanocne, ale kto powiedział że pyszną i delikatną wędlina zrobioną w domu nie można cieszyć się przez cały rok? Chwilę czasu trzeba poświęcić takiej wędlince, ale i smak i wygląd wynagradza ten trud. Wędlina bardzo dekoracja, bez substancji konserwujących czy polepszaczy smaku. Myślę że można się popisać przed rodziną czy znajomymi. Sezon komunijny przed nami sądzę więc,że na domowym przyjęciu pięknie się sprawdzi. Myślę że już tak się nachwaliłam że koniecznie musicie się zabrać do dzieła 😆

Udanej i spokojnej niedzieli 🙂 



 

5 udek z kurczaka 

450 g piersi z kurczaka 

150 g małych marchewek ( mrożonych)

110 g groszku konserwowego 

100 ml wody 

5 łyżeczek żelatyny 

1 łyżeczka soli 

1 łyżeczka słodkiej papryki mielonej 



Marchewkę ugotować na wpół twardo.

Z udek zdjąć skórę, oddzielić mięso od kości. Zmielić w maszynce do mięsa.

Pierś pokroić w średniej wielkości kostkę, dodać wodę i mieszać aż woda zostanie " wypita" przez mięso.

Do pokrojonej piersi dodać zmielone mięso, groszek oraz marchewkę. Wsypać przyprawy oraz żelatynę i dokładnie wszystko wymieszać.

Mięso przełożyć do rękawa do pieczenia i ściśle owinąć. Rękaw jest szerszy, więc warto związać sznurkiem do mięsa 



W dużym garnku zagotować wodę i włożyć pakunek tak,aby końce wystawały poza garnek. Przykryć pokrywką i gotować przez godzinę na małym ogniu. 




Następnie wyjąć i zostawić do całkowitego ostygnięcia. Wstawić do lodówki na całą noc, smacznego.









czwartek, 8 maja 2025

Szafranowe lamy i jednorożce

Dzień dobry 🙂 

Pamiętacie może jak w okresie przedświątecznym wspominałam Wam że kupiłam trzy nowe foremki - tą z zajączkiem już widzieliście przy okazji tych ciasteczek Klik,a teraz pochwalę się foremek w kształcie lamy i jednorożca. No tak mnie rozczuliły te foremki, że musiałam je kupić. I przy okazji wypiekania tych ciastek policzyłam ile mam tych wykrywaczy i wyszło mi 72 sztuki 😀 a jak znam siebie nie mogę na pewno powiedzieć że to ostatnie foremki 😉 tym bardziej że widziałam ostatnio ciekawą foremkę w kształcie trójkąta,no i nie mam takiej prostokątnej do herbatników 😁

A wracając do ciastek, pyszne ładne idealne na nadchodzącymi dużymi krokami Dzień Dziecka. Ja swoimi obdzieliłam córki i współpracowników. Wszyscy orzekli, że bardzo fajne te ciacha. Serdecznie zapraszam na przepis i udanego czwartku Wam życzę 🫶 🫶 



Szczypta szafranu+ 1 łyżka wrzątku 

380 g mąki krupczatki 

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 

105 gram miękkiego masła 

100 g erytrolu zmielonego na puder 

50 g cukru pudru 

2 jajka rozm M 

Dodatkowo:

50 g gorzkiej czekolady 

Perełki cukrowe 



Do małej miseczki przełożyć szafran wrzątkiem, wymieszać i odstawić do ostygnięcia.

Do misy robota przełożyć masło, dodać oba cukry i ucierać aż masło napuszy się i pojaśnienieje. Następnie dodawać po jednym jajku,za każdym dając czas aby jajko wymieszało się z tłuszczem. Dodać aromat wodę szafranowa i wymieszać.

W mniejszej misce wymieszać mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i przesiać do mokrych składników. Wymieszać na gładkie ciasto.

Owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na 1,5 godziny lub do zamrażarki na pół godziny.

Następnie rozwałkować na grubość 5 mm i wycinać foremka ciastka. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do lodówki jeszcze na pół godziny. 

Następnie piec. Piec w 170 st około 10-12 minut. Studzić na kratce.

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofali. Przełożyć do woreczka strunowego lub rękawa cukierniczego i wyciskać porcję czekolady na ciasto, posypać perełkami ( opcjonalnie). Zostawić do stężenia. Smacznego.