Dzień dobry 🙂
Do końca marca zostało mniej niż 10 dni, więc myślę że przyszła pora pokazać Wam gdzie byłam na koniec lutego. Jakiś czas temu rodzinnie ustaliliśmy, że długie urlopy spędzamy w naszym ukochanym Darłówku,a na krótsze wypady wybieramy nowe miejscówki. W Międzyzdrojach jeszcze nie byliśmy, więc przyszła na nie w końcu pora. Tym bardziej , że w zeszłym roku mieliśmy już zabukowany tam nocleg, ale zmieliśmy na Hel,o czym możecie przeczytać tutaj Hel . Zapraszam więc na fotorelację z Międzyzdrojów. Mnie miejscowość bardzo się spodobała, ale niestety sam wyjazd był niestety nie do końca udany, ale o tym po kolei...
W podróż wybraliśmy się w czwartek,po lekcjach moich córuś. Trasa z Poznania jest naprawdę bardzo dobra. Dotarliśmy na miejsce zgodnie z przewidywaniami nawigacji, więc w niecałe 4 godziny. Dzięki czemu nasza najmłodsza gwiazdeczka nie była szczególnie marudna 😉
A tutaj oczywiście najbardziej rozpoznawalna atrakcja Międzyzdrojów czyli Molo. Jest to widok z kładki, która ciągnie się wzdłuż plaży, byliśmy z lewej strony mola.
Pięknie widać molo także gdy się ściemni. Wbrew pozorom nie była to głęboka noc,tylko po godzinie 18 gdy wracaliśmy z kolacji.
Wejście na molo z głównego deptaka.
A taki widok zostaliśmy pierwszego dnia gdy mogliśmy wyjść na spacer czyli w piątek po 10 rano. Potem niestety było tylko gorzej,bo zaczął padać deszcz. Trochę pospacerowaliśmy w tym deszczu,bo moja młodsza córka tak przemoczyła buty, że musiałam kupić jej nowe,aby można było dalej gdzieś wyjść. Po południu na szczęście przestało padać i poszliśmy na obiad a potem do Oceanarium,o czym odpowiem za jakiś czas. Niestety kolejnego ranka okazało się, że dziecię moje w nocy miało gorączkę i musiałam zrobić wypad do apteki...Gdy trochę doszła do siebie, znowu wyszliśmy na obiad,a potem dziewczyny wróciły do apartamentu,a my z mężem jeszcze pospacerowaliśmy. Dlatego wcześniej napisałam, że wypad nie do końca był udany. Właściwie był to pierwszy wyjazd z tak paskudną pogodą i chorobą podczas wyjazdu...
Te światła w oddali to Świnoujście
Poniżej dwie rzeźby Mewci Ewci, która ma swój szlak i podobno jest ich więcej,ale nam udało się spotkać tylko te dwie. Czyż nie jest urocza?
Widok na prawą stronę plaży z mola ( gdzieś po środku)
Międzyzdroje to także mnóstwo pięknych i starych willi i kamienic. Nie mogłam odmówić sobie przyjemności zrobienia im zdjęć.
I oczywiście słynna aleja a właściwie Promenada Gwiazd. Zrobiłam tam wiele zdjęć odcisków dłoni, ale pozostawiam ten jeden. Bardzo lubiłam ją aktorkę i szanowałam jako człowieka i matkę.
Poniżej trzy figury ( ciekawe czy odgadniecie kto to jest,w razie czego na dole wpisu przypomnienie 🙂)
Na tym kończę moja dzisiejszą relację. Jak zwykle nie umiałam zdecydować się na zdjęcia, dlatego jest ich tak dużo. I w sumie stwierdziłam że nie ma co z tym walczyć 😉z tego wyjazdu będą jeszcze dwa wpisy. Mam nadzieję że za nadto nie zmęczyłam Was tą serią?
Poniżej rozwiązanie czyje to figury:
1. Pan Krzysztof Kolberger
2. Pani Irena Jarocka
3. Pan Jan Machulski