wtorek, 12 listopada 2024

Pralinki krówkowe z dmuchanego ryżu

Dzień dobry 🙂 

I jak minął Wam długi weekend? U mnie bardzo pracowicie. Ale liczę że jeszcze 7-10 dni i będę mogła powiedzieć, że wszystko już poza mną. Naprawdę nie mogę się już doczekać tego momentu,aby móc powiedzieć że przeprowadzka jest już tylko historią...

Historyczny też jest przepis. W sensie, że z zeszłego roku a nie z jakimś tradycjami czy coś 🤣 te pralinki zrobiłam w ubiegłym roku dla współpracowników z okazji moich urodzin. Tak smakowały moim dzieciom, że potem powtórzyłam pomysł na święta. Znacie? Robicie takie pralinki? Takie pralinki to dobry pomysł na wykorzystanie zapomnianych i twardszych już krówek. Serdecznie polecam 🙂 

Udanego tygodnia 😘 




170 g cukierków krówek

55 g białej czekolady

55 g masła

70 g dmuchanego ryżu


Cukierki przekroić na pół. Czekoladę połamać. Przełożyć do miski wraz z masłem.

Miskę postawić na garnku z gotującą się wodą. Ogrzewać do rozpuszczenia wszystkich składników ( można składniki postawić w rondlu bezpośrednio na ogniu, ale wtedy łatwiej masę przypalić). Zdjąć z garnka i dodać ryż. Wymieszać dokładnie.

Odstawić na chwilę na bok,a następnie firmować pralinki wielkość orzecha włoskiego. Odkładać do małych papilotek. Można schować do lodówki, ale nie jest to konieczne. Smacznego.







niedziela, 10 listopada 2024

Jogurtowy koktajl z pieczonych cytryn

Dzień dobry 🙂 

Dziś pora na koktajl, ale ostrzegam to wersja dla odważnych. A dlaczego? Bo koktajl jest bardzo wyrazisty w smaku, czytaj dosyć kwaśny 😁 Gdy dałam spróbować moim córkom tego napoju, to z ust młodszej padło: " a my będziemy musiały to pić? " 🤣 Czyli naprawdę musi być mocny w smaku bo zwykle im smakują. Mnie koktajl smakował 🤤 Odważycie się? Serdecznie polecam 🙂 



400 g jogurt naturalnego 

3 cytryny ( niezbyt duże)

1 duży dojrzały banan 

4 łyżki erytrolu zmielonego na puder 


Cytryny wyszorować. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia ( najlepiej upiec je wtedy gdy w piekarniku będzie się piec, chleb, mięso czy ciasto).

Piec około 30 minut, aż będą miękkie. Wyjąć z piekarnika i zostawić do ostygnięcia.

Następnie przekroić je pół i wyciągnąć upieczony środek, przy okazji odrzucając pestki. Z jednej 1/2 cytryny drobno pokroić skórkę.

Do dzbanka przedłużyć miąższ cytryn, skórę, jogurt, banana i erytrol. Zmiksować na gładko.

Schłodzić 2-3 godziny przed podaniem.

Smacznego.





piątek, 8 listopada 2024

Ciastka cytrynowe z żurawiną ( na mące ryżowej)

Dzień dobry 🙂 

Zaczął się listopad,a więc już niedaleko do grudnia i mojego najukochańszego okresu w całym roku czyli Święta Bożego Narodzenia. Listopad i grudzień to miesiące w których dużo piekę wiele przeróżnych ciastek. Co prawda te są jeszcze z zeszłego roku , ale mam nadzieję że wkrótce otworzę tegoroczny sezon na wypiekanie ciasteczek. Póki co dziele się z Wami pomysłem na  ciastka cytrynowe z żurawiną. Serdecznie zapraszam dalej a potem do piekarników i pieczemy razem 🫶

Udanego długiego weekendu 🥰 



300 g mąki ryżowej 

100 g cukru pudru 

100 g erytrolu zmielonego na puder 

2 jajka 

100 g suszonej żurawiny 

1 cytryna

1 łyżeczka proszku do pieczenia 

150 g masła roślinnego - miękkiego 


Do miski przełożyć masło, dodać oba cukry i utrzeć na jasny krem. Następnie dodawać po jednym jajku, za każdym razem miksując. 

Z wyszorowanej cytryny zetrzeć skórkę oraz wycisnąć sok i wymieszać. 

Następnie przesiać mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i wymieszać tylko do połączenia składników. 

Żurawinę posiekać i dodać do ciasta  wymieszać łyżką. 

Blachy wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć ciasto do rękawa cukierniczego lub dużego worka strunowego. Odciąć spory róg i wyciskać ciasto. 

Blachy włożyć do lodówki na godzinę. 

Piekarnik rozgrzać do 180 st i piec ciastka 20 minut  po 10 zamienić Blachy miejscami w piekarniku. Wyjąć ,ostudzić na kratce . Smacznego. 









czwartek, 7 listopada 2024

Polędwiczki drobiowe z płatkami kukurydzymi z frytkownicy beztłuszczowej

Dzień dobry 🙂 

Dziś zapraszam Was na polędwiczki drobiowe inspirowane znaną kurczakową sieciówką, ale w mniej kalorycznej wersji. Oczywiście użyłam frytkownicy beztłuszczowej 💪 mięso wyszło smaczne i niezbyt ciężkie. Moje dziewczyny były zadowolone z tego obiadu bo lubią tak przygotowane mięsko. Może i Wy się skusicie 🤗

Bardzo dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Są dla mnie naprawdę bardzo wartościowe i ważne. Dlatego jeszcze raz serdecznie dziękuję 🫶🫶🫶




400 g polędwiczek z kurczaka 

1 jajko rozm L

1 łyżeczka majonezu lekkiego 

2 szklanki płatków kukurydzych 

Sól pieprz do smaku

Po 1/2 łyżeczki: cebuli suszonej, curry , czosnku i papryki słodkiej mielonej 


Mięso umyć i osuszyć. 

W małej miseczce wymieszać wszystkie przyprawy i obficie oprószyć każdy kawałek mięsa. Odstawić na pół godziny.

W międzyczasie płatki przełożyć do pojemnika blendera z ostrzami i zmiksować, ale nie musi być na mąkę.

Do niedużej miski rozbić jajko,roztrzepać. Dodać majonez i wymieszać.

Każdą polędwiczkę maczać w jajku i obtoczyć w płatkach. Przekładać na kratkę urządzenia.

Piec w 180 st około 22 minuty,w połowie czasu warto obrócić na drugą stronę mięso. Wyjąć i podawać. Smacznego.








wtorek, 5 listopada 2024

Ziemniaczane pączki z mozzarellą i pasta harrisa

Dzień dobry 🙂 

Dziś przepis totalnie w stylu zero waste czyli przerabiamy ugotowanego ziemniaki z poprzedniego obiadu. U mnie akurat z dwóch obiadów. W związku z tym że teraz mam dużo ciężkiej pracy,od czasu do czasu mogę sobie pozwolić na mega kaloryczne danie. I to jest dosyć kaloryczne, ale było tak smaczne że nie żałuję 😉 oczywiście podzieliłam sobie to na trzy porcje żeby aż nadto się nie obżerać 🤗

My już tydzień mieszkamy na nowym miejscu. Dobrze się nam mieszka, ale pewne nowe nawyki trzeba sobie wyrobić. Niestety nasza Kotka nie może coś do końca się przyzwyczaić bo każdej nocy między 23-1 grandzi na całego i ja nie śpię. I chodzę jak Zombie bo teraz walczę ze starym mieszkaniem. Opróżniam z mebli, których nie zabraliśmy i muszę odmalować mieszkanie. Jest więc jeszcze dużo pracy przede mną. Chciałabym do końca listopada się wyrobić, aby móc okresem przedświątecznym cieszyć się na spokojnie. Dlatego proszę Was o jeszcze trochę cierpliwości i wrócę do aktywności na Waszych blogach.

Udanego tygodnia 😘 🫶



760 g ugotowanych ziemniaków 

1 jajko rozm M 

110 g mąki pszennej 

1 łyżeczka pasty harissa 

2 ząbki czosnku 

Sól pieprz do smaku 

1/2 szklanki bułki tartej 

1 szklanka oleju do smażenia 

8 kulek mini mozzarelli


Do miski przełożyć ziemniaki, utłuc je lub przecisnąć przez praskę. Dodać starty na małych oczkach czosnek, dodać także pastę harrisa. Wymieszać. 

Wbić jajko, dodać sól i pieprz i ponownie wymieszać.

Na koniec wsypać mąkę i dokładnie wymieszać na gładką masę. Podzielić na 8 porcji. Każdą uformować w placuszek, nałożyć ser i zlepić, tworząc kulkę.

Obliczyć w bułce tartej i kłaść na rozgrzany olej. Smażyć do ładnego zrumieniania.

Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i zapisując przez 15 minut w 190 st. Wyjąć i od razu podawać. Smacznego 












niedziela, 3 listopada 2024

Pasta a'la paprykarz

Dzień dobry 🙂 

Pewno już to kiedyś mówiłam, ale się powtórzę bardzo lubię paprykarz. Wiem że czasem w tych produktach ze sklepu to można znaleźć nie tylko zmieloną rybę, ale także rybaka z kutrem 😉😁 ale lubię i nic nie poradzę. Staram się jednak ograniczać ten produkt i wtedy robię sobie taką pastę i jestem w raju. Smakowicie i zdrowo. Oczywiście ryż może być tym, który zostanie z obiadu. A jak u Was? Lubicie takie produkty? Dajcie znać 😀




275 g ugotowanego ryżu 

2 puszki makreli w sosie pomidorowym ( 300 g)

1 mała czerwona cebula 

2 ogórki gruntowe 

5 pieczarek marynowanych 

55 g ketchupu bez cukru 

Sól pieprz do smaku 


Do dużej miski przełożyć ryż oraz rybę, dokładnie wymieszać za pomocą widelca, lekko rozcierając rybę.

Ogórki obrać, wydrążyć gniazda nasienne i drobno posiekać. Przełożyć do miski. Cebulę także drobno posiekać,a pieczarki pokroić z grubsza.

Dodać razem z ketchupem oraz przyprawami. Dokładnie całość wymieszać i wstawić do lodówki na około godzinę. Smacznego.








piątek, 1 listopada 2024

Muffinki czekoladowe na cukinii

Dzień dobry 🙂 

Proste, wilgotne i przepyszne czyli muffinki idealne. Tym razem czekoladowe na bazie cukini, której oczywiście nie czuć. A są tak smaczne, że moje dziewczyny prawie na wyścigi sięgały po te babeczki. Zachęcam i Was do przygotowania tego deseru 🤤




100 g masła - miękkiego 

220 g cukinii 

50 g gorzkiej czekolady 

170 g mąki orkiszowej jasnej 

25 g kakao 

1 łyżeczka proszku do pieczenia 

1/2 łyżeczki sody 

100 g erytrolu zmielonego na puder 

2 jajka 


Cukinię umyć i osuszyć. Zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Odstawić na bok.

W misce wymieszać mąkę,kakao,proszek i sodę. 

Czekoladę przełożyć do pojemnika blendera z ostrzami i zmielić.

Do miski przełożyć masło i ucierać z erytrolem około 4 minuty. Następnie dodać po jednym jajku,za każdym razem wymieszać do jego połączenia.

Dodać cukinię ( jeśli będzie bardzo wilgotna odlać sok), oraz przesiać sypkie składniki. Wymieszać. Na koniec dodać czekoladę i szybko wymieszać.

Foremki do muffinek wyłożyć papilotkami i nałożyć po czubatej łyżce ciasta. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st około 20 minut, do suchego patyczka. Wyjąć i ostudzić na kratce. Smacznego.

Z podanych składników wyszło mi 14 babeczek.