wtorek, 31 października 2023

Babeczki " Kapelusze Czarodziejki/ Wiedźmy"

Dzień dobry:)

Był taki czas, kiedy moje córki były malutkie i nikt nie myślał o czymś takim jak Halloween.... ale latka lecą, dziewczyny to już pannice i okazało się że trzeba o tym pomyśleć. Moja starsza córka idzie dzisiaj na taką właśnie imprezę i zapytała czy coś w klimacie upiekę. Jako że nie lubię tych strasznych i krwawych deserów postanowiłam że upiekę jej takie babeczki kapelusze wiedźmy. I tak miałam zatytułować ten przepis Kapelusze Wiedźmy. Ale wtedy rzeczywiście byłby to pomysł tylko na tą okazję,a ja wolę takie przepisy, które można przygotować więcej niż raz w roku. I wtedy dotarło do mnie, że takie na babeczki z kapeluszami mogą sprawdzić się na Andrzejki,Sylwestra czy Karnawał. I dlatego pomysł swój nazwałam babeczki kapelusze czarodziejki łamana na wiedźmy. Córka za 4 godziny idzie z tymi babeczkami do koleżanek, trzymajcie kciuki aby się podobały i przede wszystkim smakowały 🙂a Wy dziś przygotowujecie coś w temacie Halloween? Czekam na pomysły 😀



Ciastka:

300 g mąki

100 g cukru pudru

150 g masła

2 żółtka

Szczypta soli

1 łyżeczka wanilii

2 łyżki śmietany 30%


Kapelusze:

20 szt upieczonych ciastek

20 wafelków do lodów

400 g czekolady gorzkiej*

3 łyżeczki oleju

Kolorowa posypka - opcjonalnie


Babeczki:

400 g mąki

70 g czekolady w proszku do picia

4 jajka

4 łyżeczki proszku do pieczenia

400 g jogurtu naturalnego

200 ml oleju

240 g cukru


Krem

400 g śmietany kremówki

100 g białej czekolady

250 g mascarpone



Ciastka:

Do dużej miski przełożyć mąkę wraz z cukrem, solą i wanilią. Wymieszać. Dodać żółtka i ponownie wymieszać. Następnie dodać masło i całość posiekać na kruszonkę. 

Wysypać na blat i zacząć zagniatać, jeśli będzie utrudnione to dodać śmietanę i dokończyć proces zagniatania. Rozpłaszczyć, owinąć folią spożywczą i wstawić do lodówki na godzinę.

Po tym czasie rozwałkować na grubość 5 mm i wycinać krążki o średnicy 8 cm. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do lodówki na pół godziny. Po tym czasie rozgrzać piekarnik do 180 st i piec ciastka około 13 minut. Wyjąć i ostudzić na kratce.Z podanych słów wyszło mi 38 sztuk,a do babeczek potrzeba 20.

Kapelusze :

Wafelki do lodówki w razie konieczności dociąć do odpowiedniego rozmiaru ( ja tak zrobiłam)

W kąpieli wodnej roztopić 100 g czekolady. Dodać 1 łyżeczkę oleju i dokładnie wymieszać.

W czekoladzie maczać ciastka i odkladać na kratkę.

Następnie roztopić resztę czekolady z resztą oleju. Przelać do wysokiej szklanki, którą wstawić do innego naczynia wypełnionego wrzątkiem.

Rożki maczać w czekoladzie, poczekać aż nadmiar spłynie i od razu ustawiać na ciastkach. Całość powtórzyć do wykorzystywania wszystkich składników.

Zanim czekolada zastygnie można udekorować posypką, ale nie jest to konieczne.

* do wykonania kapeluszy ostatecznie użyłam 270 g roztopionego czekolady. 130 g mi zostało, ale sprytnie to wykorzystałam, wypatrujcie pomysłu 😀

Kapelusze wstawić do lodówki.

Babeczki:

Do dużej miski przełożyć mąkę, czekoladę w proszku oraz proszek do pieczenia. W drugiej misce wymieszać jogurt z cukrem i jajkami. Dodać olej i ponownie wymieszać.

Następnie przesiać suche składniki i wymieszać tylko do połączenia,aby ciasto nie było twarde. 

Przelać do foremek na muffinki i piec w 180 st około 22-24 minut. Wyjąć i ostudzić na kratce.

Krem:

Wieczór przed składaniem babeczek czekoladę zagotować ze śmietaną. Ostudzić i wstawić do lodówki na całą noc.

Kolejnego dnia wstępnie ubić, dodać mascarpone i ubić na sztywny krem.

Składanie:

Na babeczkę szprycą lub rękawem cukierniczym wycisnąć porcję kremu i ułożyć kapelusz.

Smacznego.









poniedziałek, 30 października 2023

Dyniowe donuty z nutą mandarynki

Dzień dobry:)

Dzisiaj zapraszam Was na kolorowe donuty. Przygotowałam je na bazie puree z dyni i dlatego mają obłędny kolor. A dodatek mandarynki znacząco ponosi walory smakowe. Zrobiłam je dla rodzinki w czasie mojego urlopu na początku miesiąca. Gdy wszyscy wrócili z pracy i szkoły dało się słyszeć wow i och i ach. I szczerze mówiąc taki efekt chciałam osiągnąć 😁 A Wy do jakich wypieków dodajecie dynię? 




320 g puree z dyni

500 g mąki

3 żółtka 

1 mandarynka

4 łyżki cukru

2 opakowanie drożdży instant

1 łyżka octu

100 g miękkiego masła 

100 ml mleka w temperaturze pokojowej

Olej do smażenia



Do dzbanka przełożyć puree z dyni, dodać startą skórkę z mandarynki,sok oraz żółtka. Wstępnie zblendować. Dodać cukier,ocet i mleka i dokończyć blendowanie na gładko. 

Do dużej miski przełożyć mąkę, dodać że i wymieszać. Wlać płyn dyniowy i wymieszać do połączenia. Lekko zagnieść.

Następnie dodać po odrobinie masła i wyrabiać do jego wchłonięcia. Gdy całe masło będzie w cieście zagnieść jeszcze minutę. 

Zostawić pod przykryciem około półtorej godziny. 

Po tym czasie krótko zagnieść, rozwałkować na 5 mm placek i wycinać kółka o średnicy 8-9 cm. Kieliszkiem wyciąć mniejszy otwór.

Olej rozgrzać porządnie i smażyć partiami donuty. Odsączyć na ręczniku papierowym i oprószyć cukrem pudrem przed podaniem. Smacznego.








niedziela, 29 października 2023

Pieczone ziemniaczki do obiadu

Dzień dobry:)

Wczoraj były pomysł na mięsko, więc dzisiaj dokładam do tego pyrki. Prosty, aromatyczny i znakomity dodatek do obiadu. Ja takie pieczone ziemniaki robię wtedy gdy piekę mięso na obiad,aby piekarnik pracował jak najbardziej efektywnie. I zawsze jest to uczta, szczególnie mój mąż jest zadowolony z takich ziemniaczków. A Wy lubicie takie pyrki? 




1 kg ziemniaków

1/2 łyżeczki czosnku granulowanego

1/2 łyżeczki słodkiej papryki mielonej

1 łyżka suszonego koperku

1/2 łyżeczki ziół prowansalskich

2 łyżki oleju

Sól pieprz do smaku


Ziemniaki wyszorować i osuszyć. Pokroić na ćwiartki. Przełożyć do garnka, zalać wodą aby pokryła ziemniaki i gotować 5 minut od zagotowania wody. 

Odcedzić i przełożyć do formy do zapiekania lub na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. 

W miseczce wymieszać przyprawy z olejem. Następnie polać ziemniaki i dokładnie wymieszać. 

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st i piec około 35-45 w zależności od zdolności piekarnika. Podawać od razu. Smacznego.





sobota, 28 października 2023

Rolada indycza po sztygarsku

Dzień dobry:)

Sobota i niedziela to dni,w które mam więcej czasu na gotowanie i wtedy lubię wspiąć się na wyżyny swoich możliwości kulinarnych. Tym razem postawiłam na roladę z uda indyka. Gdy kupowałam ten kawałek mięsa od razu wiedziałam jak go przyrządzę. I na szczęście wyszło mi tak jak to zobaczyłam w głowie,bo nie zawsze tak jest 😏 ale tym razem wyszło i smacznie i ładnie. Jutro niedziela to może się skusicie na taki pyszny obiad? Serdecznie polecam 🙂



1 udo z indyka- ok. 1 kg

10 cm kiełbasy wiejskiej

Po 1/2 łyżeczki soli, pieprzu, czosnku granulowanego oraz przyprawy do kurczaka

1 łyżka masła

2 łyżki oleju

1 szklanka wody 

1 łyżeczka mąki


Mięso umyć i dokładnie osuszyć. Wyciąć kość. W miseczce wymieszać wszystkie przyprawy i porządnie natrzeć mięso. Ułożyć kiełbasę i zrolować roladę. Związać sznurkiem i wstawić do lodówki na 3-4 godziny. 

Po tym czasie wyjąć z lodówki na godzinę aby mięso nabrało temperatury pokojowej. Na patelni rozgrzać masło i olej i obsmażyć mięso z każdej strony. 

Mięso przełożyć do formy do pieczenia i wlać zawartość z patelni. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st i piec godzinę. 

Po tym czasie mięso przełożyć na talerz i przykryć folią aluminiową,a soki i tłuszcz z pieczenia ponownie przelać na patelnię ( przelać przez sito , dodać wodę i zagotować. Następnie wymieszać mąkę z odrobiną wody i wlać na patelnię, ponownie zagotować. Roladę pokroić na plastry i podawać z sosem. Smacznego.






piątek, 27 października 2023

Ciastka dyniowe z czekoladą i nutką imbiru

Dzień dobry:)

Z pewnością po tytule oczekiwaliscie ciastek w mocnym pomarańczym kolorze. Szczerze mówiąc ja też tak sądziłam. Ale jakąś taką bladą dyńkę kupiłam i puree też takie jaśniutkie wyszło. Ale nic nie szkodzi,ciastka wyszły pyszne. Upiekłam je na kiermasz dyniowy do szkoły. Dzieciaki były zadowolone bo oczywiście czekolada zrobiła robotę i wstydu w szkole nie było. I to najważniejsze 😁 zapraszam na przepis 🙂




150 g miękkiego masła

200 g cukru

2 jajka

100 ml śmietany 12%

160 g puree z dyni

300 g mąki

90 g czekolady mlecznej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżeczka mielonego imbiru


Do dużej miski przełożyć masło i utrzeć z cukrem. Następnie dodawać po jednym jajku i nadal ucierać. 

Dodać puree z dyni, śmietanę i wymieszać. Dodać mąkę, proszek do pieczenia oraz imbir. Wymieszać do połączenia składników.

Czekoladę posiekać i dodać do miski. Krótko wymieszać.

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i z rękawa cukierniczego wyciskać porcje ciasta.

Wstawić blachę do lodówki na godzinę.

Po tym czasie rozgrzać piekarnik rozgrzać do 180 st i piec około 15 minut do zrumienienia. Wyjąć i ostudzić na kratce. Smacznego.






czwartek, 26 października 2023

Racuszki z jabłkiem i czekoladą

Dzień dobry:)

Pewnie już to kiedyś pisałam, ale chyba żadne danie nie kojarzy mi się z domem rodzinnym i dzieciństwem jak racuszki. Moja Mama oczywiście przygotowała tradycyjne z jabłkami. Ale już mnie trochę znacie i wiecie, że muszę czasem dodać coś od siebie. I tak powołałam do życia racuszki z jabłkami i czekoladą. Po wyjątkowo trudnym dniu w szkole moje córcie były bardzo zadowolone z takiego obiadu. Chcę żeby i moim córciom ciepło domowego ogniska kojarzyło się z mamą czekającą z pysznymi racuszkami ( oczywiście chciałabym żeby to było jedno z licznych miłych wspomnień 😍). Zapraszam dalej 🙂




350 ml mleka w temperaturze pokojowej 

1 jajko

300 g mąki 

2 łyżki cukru 

1 opakowanie drożdży instant 

3 łyżki oleju 

1 jabłko 

60 g gorzkiej czekolady 

Olej do smażenia


Do miski przełożyć mleko, dodać jajko i dokładnie wymieszać. Następnie dodawać cukier, drożdże oraz mąkę i wymieszać aby nie było grudek. Na koniec stale mieszając dodać olej. 

Odłożyć na godzinę pod przykryciem, aby ciasto podwoiło swoją objętość. 

W międzyczasie jabłko pokroić w drobną kostkę, a czekoladę posiekać. 

Do wyrośniętego ciasta dodać przygotowane składniki i dokładnie wymieszać całość. 

Patelnię z nieprzywierającą powłoką rozgrzać na małej mocy palnika ( u mnie 3 w 6 stopniowej skali). Nakładać po łyżce ciasta i smażyć na rumiano z każdej strony. Odsączyć na papierowym ręczniku i podawać od razu. Można posypać cukrem pudrem.  Smacznego. 







wtorek, 24 października 2023

Limonkowa drożówka z kruszonką

Dzień dobry:)

Też tak czasem macie, że najbardziej smakuje Wam zwykłe ciasto drożdżowe z kruszonką, nawet gdyby obok stało ciasto czekoladowe? 🤔 ja miewam takiego napady 😉 ostatnio właśnie naszło mnie na taką prostą drożdżówkę. Aby trochę podkręcić smak dodałam limonkę i wyszło całkiem zaskakujące w smaku ciasto. Serdecznie zapraszam na przepis 🙂




350 g mąki

100 g cukru

1 jajko

1 limonka

80 g miękkiego masła

125 ml mleka

1 opakowanie drożdży instant

Szczyta soli

Kruszonka:

30 g cukru

30 g mąki

20 g masła


Limonkę wyszorować i sparzyć. Osuszyć.

Mleko delikatnie podgrzać.

Do miski przełożyć mąkę, cukier oraz drożdże i sól. Wymieszać. Dodać startą skórkę z limonki oraz sok. 

Wbić jajko i wymieszać. Następnie dodawać mleko i wyrabiać ciasto. Gdy zbije się w kulę zacząć dodawać masło po kawałku. Wyrabiać do całkowitego wchłonięcia masła.

Przykryć ściereczką i odstawić na 1,5 godziny do wyrośnięcia.

Mała keksówkę wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Przełożyć wyrośnięte ciasto i posypać kruszonką ( w miseczce wymieszać mąkę z cukrem oraz kawałkami masła i rozetrzeć w palcach). Odstawić na kolejne 15 minut. 

W międzyczasie piekarnik rozgrzać do 180 st bez termoobiegu. Piec około 35-40 minut. Wyjąć z piekarnika, zostawić na blacie. Potem wyłożyć na kratkę do studzenia i zostawić do ostygnięcia. Smacznego.








niedziela, 22 października 2023

Pikantna sałatka z tortellini i serem żółtym

Dzień dobry:)

Dawno nie było pomysłu na sałatkę. Dlatego szybko nadrabiam tą zaległość. Tym razem przygotowałam sałatkę na bazie reszty pierożków tortellini. Jedną część użyłam do zupy,a reszta doskonale sprawdziła się w sałatce. Do tego kilka składników, które zwykle mamy w lodówce. Dla podkręcenia smaku do majonezu dodałam papryczki jalapenio. A Wy przygotowujecie sałatki z tortellini? Czekam na Wasze pomysłu 😀




100 g ulubionego tortellini ( waga suchego produktu)

150 g sera żółtego

1/2 papryki czerwonej

4 łyżki malutkich ogórków konserwowych

10 cm pora

4 łyżki czarnych oliwek

2 łyżki majonezu lekkiego

3 kawałki jalapenio ze słoika

Sól pieprz do smaku 


Tortellini ugotować według instrukcji na opakowaniu, odcedzić i dokładnie ostudzić. 

Przełożyć do miski i dodać pokrojony w kostkę ser żółty. Ogóreczki odcedzić z zalewy i dodać do miski ( jeśli trafią się wyjątkowe duże sztuki, przekroić je na pół). Paprykę pokroić w małą kostkę,a oliwki przekroić na pół. Wszystko wrzucić do miski. Doprawić do domu. 

Do pojemnika blendera z ostrzami przełożyć majonez, dodać jalapenio i 1 łyżką zalewy z jalapenio. Zmiksować. Dodać do miski z resztą składników i dokładnie wymieszać. Wstawić do lodówki na około godzinę. Smacznego.





piątek, 20 października 2023

Serniczki dyniowe w szkle

Dzień dobry:)

Weekend za pasem, więc pora pomyśleć o deserze. Ja proponuję serniczki na zimno na bazie dyni. Jako wykończenie bita śmietana podbita suszoną różą. Dzięki temu zabiegowi deser wyniesiony jest na inny poziom, ale oczywiście nie ma potrzeby specjalnie kupować ten składnik. Prosty i elegancki serniczki w sam raz na nadchodzący weekend. Serdecznie zapraszam 🙂





4 okrągłe biszkopty

2 pomarańcze

160 g puree z dyni

400 serka waniliowego

3 łyżeczki żelatyny

3-4 łyżki erytrolu

Dodatkowo:

250 ml śmietany kremówki 

1 łyżka erytrolu

1 łyżeczka suszonych płatków róży

Owoce do dekoracji


Żelatynę zalać 3 łyżkami wody i zostawić do napęcznienia. Następnie rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofali. Lekko ostudzić.

Z pomarańczy wycisnąć sok. 1/2 szklanki przelać do miseczki. Resztę połączyć z puree z dyni oraz serkiem. Zblendować. Dodać erytrol oraz żelatynę i ponownie zblendować.

Biszkopty moczyć w soku i wrzucać na dno pucharków. Rozlać masę serową i zostawić do stężenia.

Do młynka do kawy przesypać erytrol oraz płatki róży. Zmielić na pył.

Śmietanę ubić na sztywno, dodać erytrol z płatkami i wymieszać. Nałożyć na wierzch masy serowej i udekorować owocami. Smacznego.







środa, 18 października 2023

Paluchy drożdżowe z serkiem i czosnkiem

Dzień dobry:)

Myślę każdy z nas zgodzi się, że nie ma nic lepszego niż smak i zapach domowego pieczywa. Ja tym razem przygotowałam pieczywko w trochę innej wersji. Są to drożdżowe paluchy z nadzieniem na bazie kremowego serka o smaku kurek. Oczywiście może to być Wasz ulubiony smak serka, u mnie akurat taki był w domu. Paluchy doskonale smakują samodzielnie, ale są również wyborne z zupą lub gulaszem. Skusicie się? Serdecznie zapraszam 🙂



500 g mąki pszennej

1 opakowanie drożdży instant

1 łyżeczka soli

2 łyżeczki cukru

270 ml wody w temperaturze pokojowej 

1 serek z kurkami

2 ząbki czosnku

1 łyżka majeranku

1 jajko


Do dużej miski przełożyć mąkę, dodać drożdże, sól oraz cukier i majeranek. Wymieszać. Stopniowo dodawać wodę i wyrabiać gładkie i elastyczne ciasto. Następnie przykryć ściereczką i odstawić na 1,5 godziny do wyrośnięcia.

W międzyczasie czosnek zetrzeć na tarce o małych oczkach i dodać do serka. Wymieszać.

Ciasto ponownie krótko zagnieść, rozwałkować na duży prostokąt. Rozsmarować serek na jednej połowie ciasta i nakryć drugim kawałkiem. Pokroić na paski o grubości około 2 cm. Złapać za oba końce i kręcić ciastem w przeciwnym kierunku. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Posmarować roztrzepanym jajkiem. Zostawić na 15 minut do ponownego wyrośnięcia. 

Piec w 180 st około 22-24 minut. Wyjąć i ostudzić na kratce. Smacznego.







poniedziałek, 16 października 2023

Zupa jarzynowa całoroczna

Dzień dobry:)

Wszyscy wiemy, że gotowane sezonowe jest bardzo ważne z wielu powodów. Ale ja jestem również zdania,że warto mieć zbiór przepisów całorocznych, dzięki któremu gotowanie będzie jeszcze bardziej przyjemne. W końcu są produkty, które przez cały rok są na półkach, często w przyzwoitych cenach i nie możemy zapominać o skarbie jakim są mrożonki. I mówię zarówno o tych " sklepowych" jak i tych które możemy sami przygotować ze zbiorów z ogrodów lub działek. W razie potrzeby można wyjąć porcyjkę warzyw i przygotować pyszny obiad. U mnie tym razem zupa bogata w warzywa. Dodatek koperku skutecznie przekupił moje córki 🙂




2 marchewki

1 mała pietruszka

Kawałek selera

200 g mrożonej fasoli szparagowej

100 g brokuła

100 g cukinii

4 ziemniaki

2 łyżki oleju

50 ml śmietany kremówki

2 łyżki pokrojonego koperku

3 liście laurowe

Sól do smaku

2,5 litra wody 


Warzywa umyć i osuszyć. Marchewki, pietruszkę oraz seler pokroić na małe kawałki. Brokuł pokroić na drobniejsze różyczki,a cukinię w drobną kostkę. 

Ziemniaki pokroić w drobną kosteczkę.

Do garnka wlać olej i rozgrzać. Wrzucić marchewki, pietruszkę i seler. Podsmażyć przez 3 minuty. Następnie wlać wodę, dodać liść laurowy i zagotować. 

Po około 10 minutach od zagotowania dodać cukinię, brokuł oraz ziemniaki. Posolić do smaku i gotować do miękkości warzyw. Skosztować i w razie konieczności dodać sól. Na koniec wlać śmietankę, dodać koperek, wymieszać i podawać. Smacznego.









sobota, 14 października 2023

Koktajl wielosmakowy i trójkolorowy

Dzień dobry:)

Dzisiaj zapraszam na totalną bombkę energetyczną w towarzystwie pięknych kolorów. Właściwie trudno nazwać to przepisem, bo w sumie instrukcja przygotowania jest banalnie prosta. Raczej skupiłaby się na doborze składników tego cudeńka. Jak każdy koktajl, także ten pozwala na zużycie tego co akurat zalega w lodówce. U mnie to była resztka sałaty i jogurtu naturalnego,a reszta składników dołączyła spontanicznie. Na koniec do głowy przyszło mi podanie tej pyszności w takiej właśnie formie i sądzę że sukces murowany. Podoba się Wam taka opcja koktajlowa? Zapraszam do dzielenia się wrażeniami 🙂



Warstwa zielona:

Mała garść dowolnej sałaty - u mnie końcówka kędzierzawej

5-6 liści bazylii

1/2 gruszki

100 ml jogurtu naturalnego

Warstwa pomrańczowa:

2 łyżki puree z dyni ( może być zamrożone)

Sok z 1/2 cytryny

1 łyżka erytrolu

100 ml jogurtu naturalnego

Warstwa fioletowa:

1 serek waniliowy

150 g mrożonych jagód

1/2 szklanki wody

1 łyżka erytrolu


Wszystkie owoce i warzywa umyć ( te które tego wymagają) i dokładnie osuszyć. Przygotować trzy wysokie naczynia i każdą warstwę koktajlu zmiksować osobno ( pamiętajcie o myciu stopy miksującej za każdym razem).

Dynię oraz jagody warto zostawić w zamrożonej wersji,dla łatwiejszego miksowanie warto dodać odrobinę wody.

Nalewać po kolei ostrożnie do szklanki

- warstwa fioletowa

- warstwa pomrańczowa

- warstwa zielona

Podawać od razu. Smacznego.








środa, 11 października 2023

Tort urodzinowy k-pop

Dzień dobry:)

Dzisiaj moja młodsza córcia kończy 12 lat. Z tej okazji oczywiście jest tort. Jeszcze cztery lata temu na torcie musiały być kucyki pony...a w tym roku idole z nurtu k-pop. U nas to akurat zespół TxT. Jest to chyba najbardziej ulubiony zespół mojej córki, więc na prezent już zamówiony jest najnowszy album, który ma podobno wyjść już w piątek. Ale że to blog kulinarny a nie muzyczny to pora opowiedzieć coś o torcie. Tort jest przygotowany na bazie brownie,a nie biszkopcie i z kremem na bazie białej czekolady i mascarpone. Dzięki użyciu opłatka dekoracja jest znacznie łatwiejsza, więc nie trzeba mieć dużego talentu dekoratorskiego. Ja się również do tego grona zaliczam, dekoracja każdego tortu który robię to wyzwanie dla mnie. Ale obiecałam sobie podczas roczku starszej córki że będę sama robić torty urodzinowe dla dzieci i jak długo będą je ode mnie chciały tak długo będę takowe przygotowywać. Ten konkretny akurat trudny do obfotografowania, więc zdjęcia nie do końca oddają urok tortu. Ale rodzince tort się podobał i bardzo smakował i to to dla mnie najważniejsze! Mam nadzieję że Was zainspirowałam do przygotowania Waszych tortów 😀





Brownie:

Miska I:

230 g rozpuszczonego masła

80 g kakao

4 jajka rozm. L

1 łyżeczka kawy mielonej

100 g drobnego cukru

160 g cukru pudru

Miska II:

240 g mąki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

Szczypta soli

Dodatkowo:

90 g gorzkiej czekolady

90 g mlecznej czekolady

Krem z białą czekoladą:

430 ml śmietany kremówki

200 g białej czekolady

250 g mascarpone

Dodatkowo:

Wiórki czekoladowe ozdobne

Topper na tort

2 różyczki

Opłatek na tort 


Brownie:

Obie czekolady drobno posiekać i odłożyć na bok.

W pierwszej misce wymieszać rozpuszczone z jajkami, dodać oba cukry oraz kakao. Wsypać kawę i dokładnie wymieszać trzepaczką.

W drugiej misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i solą. Następnie przesypać do mokrych składników i krótko wymieszać. Dodać czekoladę i po raz ostatni krótko wymieszać.

Blachę o wymiarach 29*33 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć ciasto. Wyrównać.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st i piec około 20 minut. Wyjąć i dokładnie ostudzić. 

Krem z białej czekolady:

Krem należy przygotować wieczór wcześniej. 

Do rondelka przelać śmietanę, dodać posiekaną czekoladę i zagotować do rozpuszczenia czekolady. Zdjąć z ognia, przykryć folią w kontakcie i zostawić do ostygnięcia. Wstawić do lodówki na całą noc.

Kolejnego dnia ubić na sztywno. Dodać serek i dokończyć ubijanie. 

Składanie tortu:

Z brownie wykroić dwa blaty o wielkości opłatka. 

Pierwszy ułożyć na parterze lub podkładzie i dać 3/4 kremu, rozsmarować. Przykryć drugą warstwą brownie. Następnie obsmarować boki i wierzch. Ułożyć opłatek i wycisnąć rozetki na wierzchu. Boki obsypać czekoladą. Wstawić do lodówki na 2 godziny. Przed podaniem wbić różyczki ( łodyżki owinąć folią aluminiową) i topper oraz świeczki. Smacznego.











poniedziałek, 9 października 2023

Wieża Widokowa na Szachtach

Dzień dobry:)

Zaczynamy kolejny nowy tydzień, dla mnie szczególnie miły bo mam urlop. Jak to ze mną bywa gdy jestem w domu to dużo sprzątam i gotuje, więc pewnie teraz też tak będzie 😉 ale mam wtedy też więcej czasu na spacery i blogowanie. I dzisiaj mam dla Was krótką opowieść ze spaceru, który zrobiliśmy jakiś czas temu. Serdecznie zapraszam 🙂


W dzielnicy Poznania, w której dawno temu mieszkaliśmy ( długa historia.....), kilka lat temu, a dokładnie na koniec roku 2018 otwarto Wieżę Widokową na Szachtach. Czemu Szachty? Tak umownie mieszkańcy nazywają zespół zbiorników wodnych pozostałych po starych cegielniach, które istniały tu lata temu.

W czasie gdy my mieszkaliśmy w pobliżu tychże szacht to teren nie stanowił atrakcji turystycznej, ale żeby chociaż trochę wyrwać się z betonu warto było tam spacerować. Teraz to miejsce jest zrewitalizowane i naprawdę piękne. Wieża ma 25 metrów wysokości i dzięki temu z tarasu jest wspaniały widok.





Wejście na wieżę jest bezpłatne, całodobowe i całoroczne. Jedynie przy złych warunkach atmosferycznych nie należy wchodzić na obiekt.

Widoki z góry:















Dosłownie 5 minut spacerkiem po asfaltowej ścieżce można dotrzeć do pomostu z którego również można podziwiać przyrodę.