Dzień dobry 🙂
Czy są tutaj fani pierogów? Jeśli tak,to dobrze trafiliście bo dziś na obiad pierogi. A tak serio przed nami sobota, część dla części z nas jest to dzień wolny od pracy i wtedy można poszaleć w kuchni. A na pewno ja tak mam. A już 200% normy w gotowaniu wyrabiam gdy mąż w sobotę ma dyżur i cały dzień go nie ma,to ja szaleję 🤣 teraz gdy sobota jest jednym pełnym dniem gdy możemy razem posiedzieć to szkoda mi czasu i jestem grzeczna 😉. Ale przecież coś zjeść musimy. I gdy nie mam pomysłu na obiad, to pierogi są zawsze dobrym pomysłem. Moja rodzinka nigdy nie odmawia pierożków. A w związku z tym, że już trochę mięsa porosołowego się nazbierało to są pierogi z mięsem. Zwykle dodaje też obgotowaną kapustę kiszoną, ale tym razem chciałam odmiany i jest samo mięso. Dziewczyny orzekły, że tylko z mięsem są jeszcze lepsze, więc bardzo cieszy mnie taka postawa. A żeby ciasto miało ładny kolor to dodałam szczyptę kurkumy. Smaku ciasta pierogowego nie zmienia,a pięknie się prezentuje. No prawie pięknie,bo naprawdę nie mam ręki do falbanek... tyle lat próbuję się tego nauczyć i nie wychodzi. Dobrze że chociaż smaczne są!
Zapraszam na przepis i udanego weekendu życzę,do poniedziałku 🫶
Farsz:
400 g ugotowanego mięsa drobiowego ( z rosołu)
280 g pieczonego schabu
1 duża cebula
3 łyżki oleju
250 ml wody
1 mała marchewka
1 gałązka natki pietruszki
Sól pieprz do smaku
1 łyżeczka suszonego majeranku
Ciasto na pierogi:
550 g mąki pszennej typ 550
1 łyżka soli
1 łyżeczka kurkumy mielonej
2 łyżki oleju
300 ml gorącej wody
Farsz:
Mięso z grubsza pokroić. Cebulę pokroić w dużą kostkę.
W rondlu rozgrzać olej i wrzucić cebulę. Gdy się zeszkli dodać mięso i wodę i dusić do odparowania płynu. Doprawić sola, pieprzem oraz majerankiem. Ostudzić.
Następnie zmielić w maszynce do mielenia mięsa.
Do masy mięsnej dodać startą na małych oczkach marchewkę ( surową) i posiekaną natkę, wymieszać.
Gotowy farsz odstawić na bok.
Ciasto na pierogi:
Do miski przesiać mąkę, dodać sól oraz kurkumę. Wymieszać. Dodać olej oraz wodę i zagnieść na gładkie elastyczne ciasto. Odłożyć na 30 minut.
Wykonanie:
Ciasto podzielić na 3 części. Każdą cienko rozwałkować i wykroić kółka o średnicy 10 cm.
Nałożyć po czubatej łyżeczce masy i zlepić pierogi.
Gotować w osolonej wodzie około 2 minuty od wypłynięcia na powierzchnię ( gotować partiami). Smacznego.
Nie lubię pierogów ruskich, owocowych, ale te z mięsem z rosołu chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńOj za ruskie to bym się dała pokroić. Ale u mnie tylko ja je lubię, więc rzadziej robię,a z mięsem to wszyscy zjedzą. Serdecznie polecam i nic się nie marnuje 🤗
UsuńMoja mama też tak często robi. Oboje z tatą uwielbiają takie pierogi.
OdpowiedzUsuńWiedzą co dobre 😀
UsuńTakie domowe pierogi są najlepsze. Mniam mniam.
OdpowiedzUsuńPodpisuje się obiema rękami po Twoimi słowami 😀
UsuńUwielbiam pierogi a te z dodatkiem kurkumy śliczne 🤩i takie apetyczne 😋😋😋
OdpowiedzUsuńNo ja osobiście nie znam nikogo kto by nie lubił pierogów 🤔
UsuńNarobiłaś smaku. Wyglądają pięknie. Zimą jest więcej czasu i dosyć często robię pierogi z różnymi farszami. Nie dodawałam kurkumy. Teraz już dodam. Ja również nie nauczyłam się robić falbanki ale najważniejszy jest smak. Twoje z pewnością są pyszne. Pozdrawiam serdecznie 💕🌲
OdpowiedzUsuńTo jest jedyny minus pierogów, że ich przygotowanie zajmuje więcej czasu, ale z drugiej strony smak wynagradza wszystko. Miło mi że zainspirowałam Cię do użycia kurkumy.
UsuńGorące pozdrowienia 🙂
Podziwiam, wyglądają mega apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję 🙂
UsuńDomowe pierogi nie mają sobie równych! Uwielbiam! Ubolewam tylko, że tak mało czas mam na gotowanie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z każdym słowem i z tym że są doskonałym pomysłem na obiad,s sensie pierogi i że ciągle czasu brakuje...
UsuńPierogi wyglądają bardzo apetycznie, narobiłaś apetytu... Pomysł z kurkumą znakomity. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie polecam ten trick. Pracy dodatkowej nie ma,a efekt wow jest.
UsuńUwielbiam domowe pierogi, a te prezentują się wspaniale. Świetny pomysł na wykorzystanie mięsa z rosołu i patent z kurkumą też super.
OdpowiedzUsuńUważam że trzeba szanować każdy produkt, który kupimy i wykorzystać go jak najbardziej efektywne i dlatego pierogi czy krokiety są dosłownym pomysłem na wykorzystanie takiego mięsa. Serdecznie pozdrawiam 🙂
UsuńCzy ja mogę z Tobą zamieszkać?????
OdpowiedzUsuńOczywiście, zapraszam!!!
Usuń:*
UsuńPierogi wyglądają mega apetycznie, kolorek piękny! Pomysł z dodaniem kurkumy do ciasta wykorzystam oczywiście:)
OdpowiedzUsuńMięsko z rosołu często wykorzystuję na farsz albo do pierogów albo do białych klusek albo do klopsa. Dobrze smakuje takie gotowane w warzywach.
Falbanek też nie umiem robić ale co tam falbanki, liczy się smak:)
Udanego weekendu życzę i miło spędzonego czasu z rodzinką! Buziaki😘
To pieczonego klopsa też kiedyś wykorzystywałam takie mięsko, ale kończyło się na tym że sama to jadłam bo reszta rodzinki nie bardzo, więc teraz najbezpieczniejsze jest zrobić farsz do pierogów. Miło mi że pomysł z kurkumą się podoba. Serdecznie pozdrawiam i udanego weekendu 🙂
UsuńUwielbiam pierogi z mięsem :)
OdpowiedzUsuńTo jest nas więcej! 💪
UsuńSą tam jakieś falbanki, dawno nie robiłam pierogów, robi sąsiadka i mi podrzuci.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo bardzo miło z Jej strony. Również pięknie pozdrawiam 🙂
UsuńAleż moja droga, Twoje falbanki są śliczne :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie apetycznie wyglądają te pierożki, a kolor ciasta to meeega pomysł.
Normalnie zgłodniałam na widok tych pyszności :)
Iwonko Ty zawsze taka miła dla mnie jesteś 😘 bardzo dziękuję 😘 no muszę przyznać że z tego koloru ciasta jestem bardzo zadowolona.
UsuńGorące uściski 😘
Uwielbiam takie pierogi, u mnie najczęściej farsz jest z dodatkiem ryżu :)
OdpowiedzUsuńTo ja chyba ryżu nie dawałam do pierogów,raz mi się zdarzyło dać kaszę.
Usuńuwielbiam pierogi, a z mięsem to już w ogóle!
OdpowiedzUsuńCzyli idealnie trafiłam!
UsuńWitaj Monia w Nowym Roku :) Ach, jak ja uwielbiam pierogi! A te wyglądają naprawdę apetycznie, zwłaszcza z mięsem – klasyk, który zawsze przechodzi. Ciekawe z tą kurkumą, fajny trik na ładny kolor, muszę spróbować! A co do falbanek – nie martw się, ja też nie mam ręki do idealnych krawędzi, ale liczy się smak, a ten na pewno jest pyszny. U mnie mąż ma rękę do zakanczania falbanką, dlatego jemu zawsze zostawiam lepienie pierogów :) Ale narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu 🩷
UsuńU mnie mąż robi falbanki widelcem, albo takie ufoki czyli dwa krążki ciasta skleja razem a w środku farsz i wygląda to jak statek ufo 😀
Teraz myślę nad jakąś wersja wege, ale to już będzie porcja na jedną osobę bo moi nie bardzo takie pierogi...
Wspaniale się prezentują i do tego nadziane na bogato :) Zjadłabym z przyjemnością ;) Ja robiłam pierogi jak dotąd tylko z grzybami.
OdpowiedzUsuńTo ja z samymi grzybami to tylko uszka do barszczu robię na Wigilię. Na bogato, bo trzeba zamrożone zapasy przerobić 😁
Usuńmy z mięsa z rosołu pasztet robimy:)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo smakowita opcja!
UsuńWspaniałe pierogi! Jaki bogaty i smaczny farsz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Haniu bardzo dziękuję. Także za odwiedziny 🙂
UsuńTakie całkiem z rosołu to nie są (mmm... schabik...). No i zaciekawił mnie dodatek surowej marchewki!
OdpowiedzUsuńJa już zgłodniałam od przeglądania tych wszystkich pyszności :D
OdpowiedzUsuń