piątek, 26 stycznia 2024

Babeczki na kawie instant

Dzień dobry 🙂

W ubiegłym tygodniu nie udało się zrobić piątkowego babeczkowego wpisu, więc dzisiaj taki " debiut". Babeczki te zrobiłam już dosyć dawno temu, gdzieś w lipcu. Na pewno po naszym powrocie z Władysławowa,bo po tym wypadzie został mi jeden ze składników, który użyłam do upieczenia tych słodkości. Na ten wyjazd mąż mój kupił kawę 3 w 1, z pewnością wiecie o czym mówię. Miał dobre chęci, ale kawa nie do końca przypomniała kawę. Daliśmy radę wypić po 2 sztuki i odpuściliśmy resztę. Zabrałam je więc do domu i jak zachciało mi upiec babeczki to dorzuciłam ten proszek do mąki i dało się zjeść. Było smacznie i znowu coś uratowałam przed wyrzuceniem 🤗 zapraszam na przepis 🙂




65 g miękkiego masła lub margaryny 

150 g mąki 

1 jajko

5 małych kaw instant ( po 16 g każda)

150 ml mleka 

1 łyżeczka proszku do pieczenia 

70 g erytrolu zmielonego na puder 

2 kostki białej czekolady 

2 kostki gorzkiej czekolady 


Masło przełożyć do miski, dodać erytrol i ubić na jasny krem. Następnie dodać jajko i ponownie ubić. 

W małej miseczce wymieszać mąkę, kawy oraz proszek do pieczenia. W dwóch partiach na przemian z mlekiem dodać do miski. Wymieszać do połączenia składników. 

Nałożyć do silikonowych foremek na muffinki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st i piec około 20-22 minuty. 

W międzyczasie obie czekolady zetrzeć osobno i pospać nimi na przemian ciepłe babeczki. Następnie ostudzić na kratce. Smacznego. 




30 komentarzy:

  1. Wyglądają pysznie. Idealne do kawki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że nic się nie marnuje! Wypiek wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i jest 3 w jednym:) super babeczki,kawa i przyjemność:)
    Jesteś niesamowita😘🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ pięknie to pięknie podsumowałaś, bardzo dziękuję 🙂

      Usuń
  4. Znów inny smak, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają pysznie i postąpiła bym tak samo z taką kawą ^_^

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę potrafisz wyczarować coś z niczego :)
    Niezmiennie jestem pełna podziwu...

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się ten przepis i na pewno go wykorzystam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I znowu ciekawa propozycja pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy pomysł na zużycie niechcianych kaw ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, też jestem z siebie zadowolona ze tak zrobiłam 😉

      Usuń
  10. W Słowenii lekko przyszydzają z naszego picia kawy rozpuszczalnej. No cóż, kiedy mój gust się kształtował, to prawdziwą (!) kawę dawało się tylko lekarzom, a rodzicie pili coś, co się nazywało "Kawa Marago". My z siostrę podbierałyśmy to (tę?!) marago i do dzisiaj pijam rozpuszczalną. A nawet takiej "3w1" bym nie wyrzuciła, bo to kosztowało określone pieniądze, więc chwała za wykorzystanie w smakowitej postaci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że podzielasz moje zdanie, skoro za coś zapłaciliśmy a nie trafiło w nasz gust, trzeba spróbować dać temu drugie życie 😉😀

      Usuń
  11. Wow, ale niesamowity jest ten pomysł z wykorzystaniem napoju kawowego 3w1. Muszę kiedyś wypróbować takie babeczki. Jestem niezmiernie wdzięczny za to, że mogę zawsze coś ciekawego i inspirującego tutaj znaleźć na Twoim blogu 🤗
    Pozdrawiam Cię cieplutko i od serducha 😘🥰💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja jestem wdzięczna że zaglądasz i możesz coś dla siebie wygrać. Serdecznie pozdrawiam 🙂

      Usuń
  12. Lubię kawowe delicje, zatem i te babeczki pewnie by mi posmakowały☕🤗

    OdpowiedzUsuń