Dzień dobry 🙂
Dziś pomysł na obiad znowu z cuda techniki jakim jest frytkownica beztłuszczowa. Proste,szybkie i smakowite danie. A do tego z niewielką ilością kalorii. Ja prawda jest taka, że ja już zawsze muszę te kalorie liczyć,bo jak sobie za bardzo pozwolę to od razu widać to na wadze... taka niestety już moja uroda, ale daję radę 💪 mnie wyszły trzy babeczki, ale oczywiście można danie zwielokrotnić. I kolejny atut tego dania to fakt, że babeczki smakują zarówno na ciepło jak i na zimno. Można także je zamrozić,a potem szybciutko odgrzać także we frytkownicy. Mam nadzieję że zachęciłam Was do tych maleństwa? Serdecznie polecam 🙂 i udanej rodzinnej niedzieli.
160 g mięsa z piersi kurczaka
1 mała cebula
1 mały ząbek czosnku
2 plastry wysoko białkowego sera żółtego
3 pieczarki marynowane
1/2 łyżeczki przyprawy do dań włoskich, czosnku granulowanego, papryki słodkiej mielonej
Sól pieprz do smaku
Mięso umyć, osuszyć i drobno posiekać. Ewentualnie zmielić w blenderze z ostrzami.
Przełożyć do miski. Dodać drobniutko pokrojone czosnek oraz cebulę, dodać przyprawy. Ser drobniutko pokroić, dodać do reszty składników i dokładnie wymieszać aby masa się dobrze kleiła.
Podzielić je na trzy części. Na dno silikonowych foremek do muffinek nałożyć po odrobinie masy mięsnej. Pieczarki osuszyć i ułożyć w foremce i przykryć dokładnie masą mięsną.
Wstawić do frytkownicy beztłuszczowej na około 18-20 minut. Wyjąć z foremki i podawać od razu. Smacznego.
Bardzo ciekawy pomysł kulinarny.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 🙂
UsuńMarzy mi się ta frytkownica :D Nie mam tylko gdzie trzymać tego cuda.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
Angelika
Też mam ten problem, ale walka z nadwagą przekonała mnie do tego zakupu 😉
UsuńSerdecznie pozdrawiam 🙂
Ależ to ciekawe jedzonko. Wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję 🙂
UsuńWyglądają apetycznie!
OdpowiedzUsuńI są bardzo smaczne.
UsuńUlala wyglądają wspaniale :) Z chęcią zamoczyłabym je w sosiku czosnkowym lub koperkowym na jogurcie. Zjadłabym zdecydowanie za dużo pewnie :) U nas od kilku dni grzyby na rożne sposoby ♥ Miłego dnia ♥
OdpowiedzUsuńJa niestety nie znam się na grzybach, muszą mi wystraszyć te ze sklepu. Ale uwielbiam sos ze świeżych grzybów 🤤
UsuńSuper przepis, musi być pyszne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję i również pozdrawiam 🙂
UsuńPomysł na inne wydanie babeczek bardzo sprytny!
OdpowiedzUsuńNa pewno do wykorzystania bo zapowiada się smakowicie:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo dziękuję. Fajne jest to że można dowolnie modyfikować dodatki do babeczek. Pięknie pozdrawiam 🙂
UsuńNo zrobiłam i przepyszne!! Nie miałam tylko pieczarek i dodałam zielone oliwki.
OdpowiedzUsuńJa z kolei musiałam użyć pieczarki, ale następnym razem też chce zrobić z oliwkami.. cieszę się że Ci smakowało 😘
UsuńCIekawy przepis - nie wpadłabym na takie połączenie składników :)
OdpowiedzUsuńI to jest magia gotowania, że można komponować tak składniki że człowiek sam jest zaskoczony 😉
UsuńO super! Świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńMiałam okazje jeść u koleżanki, sama nie wiem, dlaczego jeszcze takich nie wykonałam osobiście. ;)
OdpowiedzUsuńCzasem tak jest, że człowiek wie że można coś pysznego zrobić a pomysły uciekają. Może w najbliższym czasie zrobisz? Serdecznie pozdrawiam 🙂
UsuńŚwietny pomysł :) taka maszyna mi się marzy od dawna :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Ja tak mam z maszynką do lodów, od kilku lat dumam nad jej zakupem 😉i na myśleniu się kończy 😂
UsuńSmakowicie, a ja ostatnio robiłam pieczone pulpety z indyka z płatkami owsianymi, też fajnie wyszły. :)
OdpowiedzUsuńTeż smakowicie się zapowiada, płatki owsiane na pewno dodają ciekawego smaku takim pulpetom.
UsuńPyszna propozycja ❤️
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję 🙂
UsuńAle świetny przepis. Co prawda frytownicy nie mam ale pewnie w piekarniku też wyjdą ;)
OdpowiedzUsuńZ pewnością, zwłaszcza gdy robi się więcej porcji. Ja robiłam tylko dla siebie więc szkoda mi było odpalać piekarnik.
Usuńpyszka!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńfajny pomysł, recept daje też sporo mozliwości przerobienia np przyprawy farsz, super
OdpowiedzUsuńDokładnie. Tak naprawdę może to być danie z gatunku porządkujemy lodówkę 🙂
UsuńTa beztłuszczowa frytkownica coraz bardziej mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńJa naprawdę cenię sobie ten sprzęt.
UsuńPycha 😋
OdpowiedzUsuńDziękuję 🙂
UsuńOj, zdecydowanie zachęciłaś! Frytkownica beztłuszczowa to naprawdę sprzęt, który potrafi uratować sytuację – szybkie, zdrowe i smaczne, czego chcieć więcej? 😄 Babeczki, które można jeść na ciepło i zimno oraz zamrozić na później, brzmią jak idealne rozwiązanie dla zabieganych. A z tym liczeniem kalorii doskonale Cię rozumiem – też muszę trzymać rękę na pulsie! Dzięki za inspirację, na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło. Fajne jest to że można poszaleć z dodatkami i przyprawami.
UsuńSerdecznie pozdrawiam 😘
Zachęcające te babeczki :D
OdpowiedzUsuń