wtorek, 3 września 2024

Śliwkowy kompot z miodem i anyżem

Dzień dobry 🙂 

Uff jak gorąco! Lato chyba jeszcze nie powiedzieło ostatniego słowa w kwestii upałów. W Poznaniu w ciągu najbliższych kilku dni temperatura ma przekraczać 30 at. A jak jest u Was? W takie dni należycie pamiętać o odpowiednim nawadnianiu się. I gdy już macie dość wody z cytryną, albo zwyczajnie macie ochotę na coś innego to ja proponuję koktajl na bazie śliwek. Kupiłam śliwki i okazały się tak kwaśne, że nikt nie miał ochoty ich jeść, więc jakoś je wykorzystać przerobiłam na kompot,a ugotowane śliwki do koktajlu. Teraz warto podać mocno schłodzony kompot,a zimą czy jesienią doskonały będzie ciepły. Serdecznie pozdrawiam i nie dajcie się upałom! Tym co pracują na powietrzu tak jak ja niech szczególnie na siebie uważają. Udanego tygodnia 😘 


1 kg śliwek - waga bez pestek 

2 litry wody 

4 łyżki miodu 

1 gwiazdka anyżu 

6 goździków 


Owoce umyć, osuszyć i pozbawiać pestek. Warto przekroić na cztery części. Przełożyć do garnka, dodać miód i dokładnie wymieszać. Odstawić na bok na pół godziny.

Po tym czasie dodać wodę, anyż i goździki. Postawić na ogień i zagotować. Od tego momentu gotować 20 minut.

Wyjąć anyż i goździki, przecedzić kompot przez sito ( ugotowane śliwki zachować). Podawać od razu lub schłodzić i dopiero podać. Smacznego.







41 komentarzy:

  1. Takiego komptu to ja jeszcze nie piłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, z tymi kostkami lodu aż ślinotoku dostalam, dobry pomysł z wykorzystaniem śliwek.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda obłędnie :) Na pewno jest pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tym razem się nie skuszę, takie połączenia mi nie służą. U mnie ukrop - w cieniu 34, ale co tam, niedługo zaczynam urlop :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak coś nie służy to nic na siłę. To kiedy urlop? I jakieś plany wyjazdowe?

      Usuń
  5. Śliwkowy mój ulubiony , a śliwki węgierki uwielbiam. Pięknie podany kompocik. Pozdrawiam serdecznie ☀️☀️🌞🌞 U nas w zachodniopomorskim też upały.

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealny napój na te upały. Przyznaję, że mi te ciepłe dni wcale nie przeszkadzają. Wręcz przeciwnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię ciepło, ale nie upadł. Tak do 30 daje radę a potem ciężko, zwłaszcza w pracy.

      Usuń
  7. Dawno nie piłam kompotu, ale po zobaczeniu twojego nabrałam ochoty na niego ^_^ Ja przyznaje że fatalnie czuje się w taki upał i czekam kiedy temperatura spanie poniżej 30 :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię kompot śliwkowy, ale z takimi dodatkami jeszcze nie piłam, więc następnym razem spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę smaczny, więc zdecydowanie polecam 🙂

      Usuń
  9. W mnie też gorąco, duszno.
    A kompot w sam raz na takie upały :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię kompot śliwkowy. Super propozycja. U nas też gorąco...

    OdpowiedzUsuń
  11. Upał daje się we znaki, wszystko wysycha i wygląda mało atrakcyjnie.
    Masz rację, że woda z cytryną już się znudziła i szuka się innych napojów.
    Taki śliwkowy kompot, czy śliwkowo/ jabłkowy to idealna odmiana i na dodatek bardzo smaczna:)
    Uściski serdeczne!🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I z tego co mówią prognozy do do poniedziałku/ wtorku ma być tak upalnie. Cieszę się że pomysł się podoba. Gorące pozdrowienia 😘

      Usuń
  12. Idealnie na obecne upały :) Kompoty u nas od zawsze, od małego i to najróżniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja się cieszę, że jeszcze lato w pełni, a taki zimny kompocik to na pewno wspaniałe orzeźwienie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kiedyś robiłam podobne eksperymenty. Anyż fajny, miałam kiedyś kosmetyk anyżowy, miło wspominam ciastka i cukiei anyżki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja cukierki anyżkowe też bardzo lubię 🤗

      Usuń
    2. ciasteczka też pyszne, aż mi sie sentymentalnie zrobiło

      Usuń
    3. Chyba ciasteczek anyzowych nie jadłam 🤔

      Usuń
  15. Pyszny 😋i ten cudowny kolorek 👍

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj tak, upały potrafią dać w kość, ale taki śliwkowy koktajl to świetna alternatywa dla klasycznej wody z cytryną! Fajny pomysł, żeby wykorzystać kwaśne śliwki – kompot na zimno jest boski na takie gorące dni. Trzeba będzie zrobić! Dzięki za przypomnienie o nawadnianiu, to kluczowe, zwłaszcza jak ktoś, tak jak Ty, pracuje na zewnątrz. Trzymaj się w te upały i też życzę udanego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze że nic się nie zmarnowało,bo owoce ugotowane owoce przerobiłam na koktajl. Pomysł już wkrótce.
      Bardzo dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Serdecznie pozdrawiam 😘

      Usuń
  17. Na pewno zrobię! <3 Prosty i smaczny. Akurat wszystko mam oprócz śliwek, jak tylko znajdę je w fajnej cenie to zakupię. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też często inspiruje mnie składnik, który jest w promocji 😉 tak było z tymi śliwkami, fajna cena, ładne okazy a niestety kwaśne. Zabrzmię jak stara baba ale dawno nie jadłam smacznych śliwek, które smakowały by jak śliwki...

      Usuń
  18. Jak ja dawno nie piłam kompotu. Kocham śliwki i mam ich trochę w domu, więc chyba mnie zainspirowałaś:)

    OdpowiedzUsuń