Dzień dobry:)
W szkole moich córuś co jakiś czas odbywają się różnego rodzaju kiermasze. Gdy są to kiermasze kulinarne to zawsze staram się coś przygotować. I za każdym razem chcę żeby to było coś nowego. Tym razem postawiłam na chałwę i pianki. Smak chałwy jest delikatny, ale na tyle wyczuwalny, żeby daje się go nazwać. Ja oczywiście musiałam skosztować zanim przekazałam dzieciom i myślę, że babeczki wyszły odpowiednio wilgotne, wystrarczająco słodkie. A że dzieciaki uwielbiają pianki udekorowałam je właśnie nimi.
Aby przygotować 15-16 sztuk wystraczy użyć tylko połowę składników.
Córcia mówiła, że w szybkim tempie babeczki się rozeszły, więc na szczęście wstydu nie było 😉
400 g jogurtu naturalnego
250 g margaryny tortowej lub masła - musi być miękkie
250 g cukru
130 g chałwy- u mnie waniliowa
4 jajka rozm. L
400 g mąki pszennej
4 łyżeczki proszku do pieczenia
Dekoracja:
70 g gorzkiej czekolady
Garść małych pianek
Z podanych proporcji wychodzi 30 babeczek
Jogurt i masło wyjąć z lodówki odpowiednio wcześniej, aby składniki się ogrzały.
Do dużej miski przełożyć masło wraz z cukrem i utrzeć na jasny krem. Następnie dodać w trzech porcjach chałwę, po każdej porcji dokładnie wymieszać mikserem.
W kolejnym kroku dodawać po 1 jajku, po każdym dokładnie wymieszać.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać w dwóch partiach do miski na przemian z jogurtem. Wymieszać do połączenia składników.
Foremki silikonowe wyłożyć papilotkami i nałożyć po czubatej łyżce ciasta.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 st z termoobiegiem i piec około 24 minuty. W połowie czasu zamienić układ blach w piekarniku. Wyjąć i ostudzić na kratce.
Czekoladę połamać, przełożyć do miski i roztopić w kąpieli wodnej. Przełożyć do rękawa cukierniczego i udekorować babeczki. Na wierzchu ułożyć mini pianki. Smacznego.
Ależ one musiały być pyszne. Rewelacyjnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wiolu:)
UsuńJestem pewna że pierwsze poszły z wszystkich wystawionych ciast :)
OdpowiedzUsuńA tego akurat nie wiem 😉
UsuńCiekawy przepis. Chętnie bym je spróbowała. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam:)
Usuńskusiłabym się na kilka sztuk od razu!
OdpowiedzUsuńMy mogłyśmy skosztować po jednej 😁
Usuńja akurat za chałwą nie przepadam
OdpowiedzUsuńMoże następne babeczki przypadną Ci do smaku, wypatruj przepisu 🙂
UsuńMega urocze babeczki, na słowo chałwa dostałam ślinotoku, zapowiadają się pysznie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, ja też bardzo lubię chałwę.
UsuńBabeczek chałwowych jeszcze nie jadłam. Bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, może kiedyś z córciami spróbujecie zrobić?:)
UsuńNa pewno pyszne 😊 dzieciaki lubią takie małe słodkości 😉
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Asiu, najważniejsze żeby dzieciaki były zadowolone:)
UsuńŚwietny pomysł :) chałwowych babeczek jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Polecam, jeśli lubisz chałwę nie zawiedziesz się:)
UsuńWyglądają przepysznie! Chętnie bym je zjadła ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i odwiedziny:)
UsuńSuper, na pewno były przepyszne :)
OdpowiedzUsuńTak, wyszło naprawdę zacnie:) dziekuję za miłe słowa:)
UsuńWyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuń