Dzień dobry 🙂
Dziś trochę zaspałam i wpis jest później. Chyba dopadli mnie jakieś przeziębienie bo gardło i głowa boli. Do tego wczoraj fryzjer a potem szykowanie tortu na urodziny córki i tak jakoś czas mi się wymknął spod kontroli. Ale dosyć prywaty trzeba przejść do przepisu.
Wczoraj był dzień pizzy, więc i u mnie musiała ona być. Tym razem postawiłam na pizzę w wersji mini. Ładna, smaczna ale trochę więcej z nią pracy. Od czasu do czasu trzeba się poświęcić.
A u Was było wczoraj pizzowe świętowanie? Udanego weekendu 🥰🥰🥰
Ciasto:
700 g mąki typ 00
11 g drożdży
1 łyżeczka soli
1 łyżka cukru
3 łyżki oleju
Ok. 400 ml wody letniej
Wypełnienie:
200 g pieczarek
1 mała cebula
1 łyżka oleju
1 opakowanie małego salami
150 g tartej mozzarelli
100 ml przecieru pomidorowego
Świeża bazylia
Ciasto:
Do dużej miski przełożyć mąkę, dodać sól, cukier, drożdże i wymieszać. Stopniowo dodawać wodę i wyrabiać ciasto. Gdy zbije się w kulę, dodać olej i wyrabiać kolejne 5 minut. Przełożyć do miski, przykryć i zostawić do wyrośnięcia na około 1,5 godziny.
Wypełnienie:
Cebulę drobno pokroić. Pieczarki zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić cebulę. Gdy się zeszkli, dodać pieczarki. Lekko posolić i dusić do odparowania płynów. Zdjąć z ognia i ostudzić.
W wyrośniętego ciasta uformować 12-14 okrągłych placków. Następnie każdy delikatnie spłaszczyć i utworzyć wgłębienie.
Nałożyć łyżkę przecieru, rozsmarować go. Dać pieczarki i także je rozsmarować. Ułożyć salami, dodać listki bazylii i posypać serem.
Piekarnik rozgrzać na maxa i wstawić na około 6-8 minut,do ładnego zrumienienia. Smacznego.
Uwielbiam pizzę, a taka wersja bardzo mnie kusi.
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam wypróbować przepis 🙂
UsuńZjadłabym sobie takie pizzerinki.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę 🤩
UsuńOstatnio bardziej lubię domowe pizzy niż kupowane z pizzerii. Chętnie wypróbuję Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńJa od dłuższego czasu tylko domową, chyba że jesteśmy na wyjeździe to wtedy kupna.
UsuńUwielbiam pizzę! Chętnie spróbuje zrobić mini pizze z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło 😘
UsuńPyszna, nie było pizzy bo przygotowania do malowania,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO to powodzenia w pracach 🙂
UsuńWygląda pysznie, ale unikam węglowodanów :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz i odwiedziny 🙂
UsuńPyszota, kocham pizzę, chociaż zdrowiutka nie jest, ale co tam. :D Uściski!
OdpowiedzUsuńOj tam, od czasu do czasu można się skusić 🙂
UsuńJasne, że tak. A dziś tak u mnie leje, że zrobiłam ruskie placki syrniczki i ledwo siedzę. :D
UsuńBrzmi bardzo smacznie 🤤
UsuńWygląda bardzo apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje social media:
www.truskawkowa-fiesta.blogspot.com
www.facebook.com/truskawkowa.fiesta
www.instagram.com/truskawkowa_fiesta
Pozdrawiam
Pięknie dziękuję za miłe słowa i odwiedziny 🙂
Usuńzamiast salami to ja team szyneczka;)
OdpowiedzUsuńOczywiście może być też szyneczka🙂
Usuńi sos czosnkowy:D
Usuńuwielbiam takie małe pizze ;D
OdpowiedzUsuńTo jest nas dwie 😀
UsuńJa raczej nie przepadam za pizzą, ale jest to zawsze jakieś wyjście ze strefy komfortu, więc czasem zjem. Fajne takie małe ! Od czasu do czasu kupuję gotowe ciasto na pizzę i robię różne inne rzeczy, np. rogaliki, paszteciki. Jest po prostu szybciej. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wykorzystanie ciasta drożdżowego.
Usuńdużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńsmaczne bardzo!
Bardzo dziękuję i to podwójnie 🙂
UsuńWyglądają przepysznie 😍
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Kochana! 🤗💚💚💚
Pozdrawiam ciepło 🤗
Bardzo dziękuję,przyda się bo właśnie leżę i się kuruje...
UsuńSmacznie wyglądają i tak zapewne smakują kochana:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka zostawiam:)
Bardzo dziękuję i również serdecznie pozdrawiam 🙂
UsuńMam nadzieję, że szybko wróci zdrowie,czego życzę z całego serca ❤️
OdpowiedzUsuńMy póki co obroniliśmy się i oby tak zostało:) nie wiem czy to faktycznie zasługa oleju z czarnuszki,który od dwóch lat pijemy w sezonie jesienno zimowym ale może to on nas chroni.
Małe pizze są urocze:)
U nas też była:)
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę 😘❤️
Trzymam kciuki za dalszą obronę przed choróbskami. I bardzo dziękuję 🙂
UsuńOj jak Ty znów kusisz :) wypróbuję z pewnością ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam 😍
UsuńSuper małe pizze i jakie apetyczne :) Niestety nie było świętowania bo mąż w pracy, ale spokojnie my uwielbiamy pizzę także zaraz na dniach się pojawi ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na kolację na ciepło :)
OdpowiedzUsuńMini Pizza prezentuje się bardzo smakowicie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Również świętowaliśmy... Była wielka pizza... Myślałam o mniejszych. Twój przepis jest super. Dziękuję. Skorzystam na pewno.
OdpowiedzUsuńKocham pizzę i od dłuższego czasu jemy tylko domową. Te mini pizze wyglądają pięknie i bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńU ciebie zawsze pysznie, więc się częstuję 🩷♥️
OdpowiedzUsuńSmakowicie. Akurat na dzień pizzy robiłam wersję orkiszową. PS Zdrówka! :)
OdpowiedzUsuńJakie apetyczne :) ja przegapiłam dzień pizzy, ale pizza to zawsze dobry pomysł :) zdrówka Kochana :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Nie jadłam i nie świętowałam, ale jakby mi się znalazła przed nosem taka Twoja pizzunia, to bym wszamała z ochotą :)
OdpowiedzUsuńOj, przeziębienie potrafi zaskoczyć nawet w najmniej oczekiwanym momencie! Mam nadzieję, że szybko poczujesz się lepiej. Wszystko przez te zajęte dni i szykowanie tortu na urodziny córki. Ale teraz czas na coś smacznego - pizza w wersji mini brzmi świetnie! Trochę pracy, ale efekt na pewno wynagrodził wysiłek. Podsunęłaś mi fajny pomysł i jutro zrobię też takie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie pyszności :) Często robimy pizzę lub foccacie :)
OdpowiedzUsuńJa poszłam na łatwiznę i zamówiłam, a takie pyszności można było zrobić :)
OdpowiedzUsuń