poniedziałek, 5 sierpnia 2024

Zapiekany miks w wersji mini

Dzień dobry 🙂 

Miałam pewnien problem z nazwaniem tych maleństw. Bo jest tu wszystkiego po trochu,a chodziło oczywiście o posprzątanie lodówki. I wyszło bardzo smakowicie, niezbyt kalorycznie i jeszcze kolorowo, no prawie. Z podanych składników wyszło mi 16 sztuk. Część zamroziłam i potem odgrzewałam w moim cudeńku czyli frytkownicy beztłuszczowej 😉 

Serdecznie zapraszam 🙂



1 cebula 

1 duża marchewka - 200 g

1/2 ostrej papryczki 

300 g brązowych pieczarek 

350 g cukinii 

130 g polędwicy sopockiej w plastrach 

70 g kiełbasy śląskiej 

2 łyżki oleju 

60 sera żółtego wędzonego 

90 g sera mozzarella w kulkach wersja light 

4 jajka 

Sól pieprz do smaku 

1 łyżeczka przyprawy do dań włoskich 


Cebulkę i papryczkę drobniutko posiekać. 

Marchewkę pokroić w plasterki,a pieczarki na ćwiartki.

Cukinię zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Kiełbasę i polędwicę pokroić w kostkę.

W dużym rondlu rozgrzać olej. Wrzucić cebulę i paprykę. Zeszklić. Dodać marchewkę oraz wędlinę. Przesmażyć razem około 2-3 minuty. Dodać pieczarki i cukinię. Lekko posolić. Zmniejszyć ogień i przykryć pokrywką. Dusić do miękkości składników. 

Co jakiś czas kontrować sytuację w garnku i w razie potrzeby podlać odrobiną wody. Doprawić pieprzem. Gdy warzywa będą miękkie, zdjąć z ognia i zostawić do ostygnięcia.

Do pojemnika blendera z ostrzami przedłożyć ser wędzony. Zmiksować. Dodać mozzarellę oraz jajka i ponownie zmiksować.

Przelać do reszty składników, doprawić przyprawą i dokładnie wymieszać.

Przełożyć do silikonowych foremek na muffinki i piec w 200 st około 20 minut. Smacznego 







nego.





40 komentarzy:

  1. Robię taki, ale w wegetariańskiej wersji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest tak uniwersalny pomysł, że można wszystko tam dodać.

      Usuń
  2. To taka wersja na bogato:-) Smakowicie wyglada!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne jedzonko. I podoba mi się taka wersja mini.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio też bardziej preferuję takie mniejsze porcje.

      Usuń
  4. Super pomysł na zero waste. Nic się nie marnuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Resztkowce zawsze najlepsze, pychotka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy przepis 👍 wyglądają bardzo apetycznie 😋

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł ! I na teraz i na wszelki wypadek w zamrażarce:)
    Lubię mieć takiego zamrożonego gotowca bo czasami zdarza się taki dzień, że nie chce się stać przy garach i wtedy...jest!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,ja też lubię mieć jakiś zapas bo czasem zwyczajnie nie ma czasu na ugotowanie obiadu i wtedy można poratować się takim dankiem. Teraz akurat jesteśmy na etapie wyjadania wszystkiego z zajezdni bo chcę odłączyć łososie gdy będziemy wyjeżdżać na urlop 😁

      Usuń
  8. Muszę Ci powiedzieć, że frytownica beztłuszczowa jest dla mnie super odkryciem ! Jestem z niej bardzo zadowolona ! Fajne porządki w lodówce !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też bardzo ją lubię. Szybko można przygotować w niej obiad i nie tylko. Bardzo dziękuję za miłe słowa i odwiedziny 😘

      Usuń
  9. Wygląda to bardzo apetycznie i w lodówce luz. Pozdrawiam serdecznie 💕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że to warte zachodu aby w lodówce było luźniej 😉

      Usuń
  10. Pomysłowe! Bez mięsa mogę zrobić. :)) Uściski, Moniko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście spokojnie można pominąć mięso i też będzie prima sort 🥰

      Usuń
  11. Pyszna i pożywna kuchnia zero waste 💚

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiem Ci, że wyglądają super! Z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam i bardzo dziękuję za miłe słowa 😘

      Usuń
  13. Świetny pomysł, na pewno były pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję i rzeczywiście nieźle się udały 😀

      Usuń
  14. Pycha, poczęstowałabym się taką mini zapiekaneczką ;)

    OdpowiedzUsuń