wtorek, 9 sierpnia 2022

Uszka z kurkami,czosnkiem oraz porem

Dzień dobry:)

Sezon na kurki w pełni. Dlatego postanowiłam wykorzystać je do pierożków. Wyszły doskonałe. Mój mąż stwierdził, że są tak wykwitne, że w restauracji można by je podawać. Chyba to najładniej powiedziany komplement na temat mojej kuchni jaki słyszałam:)





Ciasto:

200 g mąki 

1/3 łyżeczki soli 

Ok. 70 ml wody 

1 łyżka oleju 

Farsz:

200 g kurek 

50 g pora

2 ząbki czosnku 

1 łyżka oleju 

Sól, pieprz do smaku 


Farsz:

Kurki oczyścić. Pokroić drobno. 

Por opłukać pod bieżącą wodą, osuszyć i przekroić na 4 części, następnie drobno pokroić. Czosnek pokroić w cienkie plasterki. 

Na patelni rozgrzać olej i wrzucić wszystkie rozdrobnione składniki na patelnię. Podsmażać 3-4 minuty. Po tym czasie dodać 1/3 szklanki wody i dusić  ,aż  płyn odparuje. Doprawić solą i pieprzem. Odłożyć na bok  aż farsz ostygnie. 

Ciasto:

Do miski przełożyć mąkę, dodać sól oraz olej. Wstępnie wymieszać, następnie dodawać wodę i wyrabiać ciasto. Powinno być gładkie i elastyczne. Odłożyć na pół godziny. 

Wykonanie:

Ciasto rozwałkować na cienki płat. Wykroić krążki o średnicy 9 cm. Nałożyć po łyżeczce farszu, zlepić brzegi, a następnie złapać 2 przeciwległe różki i razem zlepić. 

Gotować partiami w osolonym wrzątku. Podawać same, z barszczykiem lub z rumianą bułką tartą lub cebulką. Smacznego.







7 komentarzy:

  1. Uszka lubię,ale nie jadłam ich jeszcze w wersji z kurkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super pomysł! takich uszek nie jadłam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, zjadłabym takie uszka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Małżonek miał stuprocentową rację! nawet Gesslerowa musiałaby je pochwalić. Takie cieniutkie ciasto i to wykwintne nadzienie... U nas w ciężkiej, glinianej ziemi kurki trafiają się rzadko, jeśli już znajdzie się jakieś trzy bidne liliputki, to trafiają do jajecznicy :-DD

    OdpowiedzUsuń