Witajcie Moi Kochani:)
Tęskniliście za mną? Bo ja za Wami i moim blogiem bardzo, bardzo!:) 2 tygodnie bez Was, blogowania i pieczenia to bardzo długo. Ale już jestem:) naładowałam baterię na maksa i mam nadzieję na regularne przebywanie tutaj:) aczkolwiek równie może być, moje córcie zaczynają 5 i 6 klasę i są porządne tylko wtedy gdy mama je ciut przypilnuje;). Ale postaram się wygospodarować czas na wszystko. Póki co do nowego roku szkolnego jesteśmy przygotowane. Wyprawka nabyta, nowe plecaki i ubrania również. I z tymi ostatni było najciężęj:) sami rozumiecie, dwie dorastające panny i dwa różne gusta, do tego tak różne od mojego, że momentami była to orka na ugorze :-P. Ostatecznie ograniczyłam się wyboru odpowiedniego rozmiaru i płacenia i jakoś z tego wyszłyśmy.
Ale coś w nagrodę musiałam sobie zrobić. I tak powołałam do życia tą oto roladę. Jest to jedno z moich ulubionych ciast. Czas przygotowania i stopień trudności do zaakceptowania, a zawsze spektakularnie się prezentuje. Może i Wy się skusicie? Do takiej rolady będą pasowały wszystkie miękkie owoce, a nawet brzoskwinie czy banan. Serdecznie zapraszam:)
Biszkopt budyniowy:
5 jajek rozm.M
10 łyżek cukru ( użyłam 6)
1 budyń malinowy
3 łyżki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wypełnienie:
400 g śmietany kremówki
1 łyżka cukru pudru
1 śmietan-fix
125 g malin
Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek. Do białek dodać szczyptę soli i wstępnie ubić. Następnie po łyżce dodawać cukier i ubijać aż piana będzie lśniąca. W kolejnym kroku dodawać po 1 żółtku i mieszać do połączenia.
W małej miseczce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia oraz proszkiem budyniowym. Następnie przesiać do masy jajecznej i delikatnie wymieszać.
Blachę od piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć ciasto. Wyrównać. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st około 10-12 minut.
Wyjąć z piekarnika, zdjąć z blachy wykładając na czystą ściereczkę. Ostrożnie zdjąć papier i biszkopt razem ze ściereczką zrolować. Zostawić do ostygnięcia.
Wypełnienie:
Kremówkę ubić na sztywno wraz z zagęstnikiem i cukrem pudrem.
Biszkopt rozwinąć, posmarować ubitą kremówką ( 1/3) Zostawić do posmarowania wierzchu. Dodać maliny ( trochę odłożyć do dekoracji). Roladę ściśle zrolować. Posmarować resztą kremu, udekorować owocami i wstawić do lodówki na 2-3 godziny, ale najlepiej na całą noc. Smacznego.
Hej Monia :) Pyszna rolada :) Mniam :) Mam dwie córki i wiem jak to było, musisz się pogodzić z ich stylem, nie ma wyjścia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRolada prezentuje się bajecznie! <3
OdpowiedzUsuńPrawdziwe niebo dla oka i podniebienia :D
Rolada wygląda cudownie :) fajnie, że wróciłaś, mam nadzieję, że urlop był udany :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Wygląda smakowicie :D
OdpowiedzUsuńRolada tak pysznie wygląda, że już bym zjadła, cudo :D
OdpowiedzUsuńApetyczne 😃
OdpowiedzUsuńsuper rolada, ale mi smaku zrobiłas
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam rolady. Wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuń