środa, 18 grudnia 2024

Popękane ciasteczka orzechowe

Dzień dobry 🙂 

To chyba ostatni wpis ciasteczkowy w tym tygodniu, chociażby niczego nie mogę obiecać 🤗 Pomysł na kolejne ciastka na bazie orzechów włoskich. Myślę że spośród wielu przepisów na ciastka,orzechowy smak przebija się u mnie najczęściej. Nic nie poradzę że bardzo je lubię. Zresztą orzechy włoskie od dziecka kojarzą mi się ze świętami. Gdy w " złotko" po czekoladzie omijało się orzechy i wieszało na choince. Też tak robiliście? 

Ale wracając do ciastek, proste w przygotowaniu, składniki wymieszać, informować kulki i ciastka gotowe. Prawda że proste? W takim razie zapraszam do pieczenia 😁




200 g orzechów włoskich łuskanych 

170 g mąki orkiszowej jasnej 

2 żółtka 

100 g masła miękkiego 

100 g erytrolu 

1/2 łyżeczki cynamonu 

1 łyżeczka proszku do pieczenia 

1 łyżka cukru pudru 



Orzechy zmielić w malakserze lub w młynku do kawy jeśli wolicie mniejsze kawałki orzechów w ciastkach.

Do miski przełożyć masło i utrzeć na jasny krem z erytrolem. Dodać żółtka i dalej ucierać.

Następnie dodać orzechy, mąkę oraz cynamon i proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszać do połączenia składników.

Z ciasta formować kulki wielkości piłeczek do ping ponga. Przekładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawić do lodówki na godzinę.

Po tym czasie piekarnik rozgrzać do 180 st i pięć ciastka 20 minut.

Wyjąć z piekarnika i zostawić na 5 minut. Następnie każde ciastko szybko obtoczyć w cukrze pudrze. Odłożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia. Smacznego.










30 komentarzy:

  1. To rzeczywiście prosty przepis. Nawet dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepis przystępny dla każdego, a efekt rewelacyjny, jak widać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękne i ciekawe ciasteczka 😍👍😋

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepis zapisuje na kiedyś gdyż ciasteczkowanie zakończyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie dziś piekłam 32 rogaliki z makiem i 32 babeczki z makiem na jutro do szkoły...😁💪

      Usuń
  5. O, coś zdecydowanie dla mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku, wyglądają przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale się zgrałyśmy! 😁 Uwielbiam te ciasteczka 🧡🧡

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny i prosty przepis na przekąskę... super, Monia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow! Faktycznie bardzo prosty przepis. Super! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciasteczka supcio, pyszka :D Też tak robiliśmy z orzechami, owijaliśmy w sreberko i na choinkę, ale hitem było zjedzenie cukierka z choinki i napchanie do papierka sreberka i z powrotem zawieszanie go na choinkę tak aby się mama nie zorientowała ;) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to rzeczywiście sprytne było. Ja chyba po prostu zjadłam cukierki,a papierek wyrzucałam i udawałam że to nie ja zjadłam tego cukierka 🤣

      Usuń
  11. No mam nadzieję, że ostatni wpis słodkościowy w tym roku, bo życia mi nie starczy, by te wszystkie wspaniałości wypróbować!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciasteczka super! Są niezwykle dekoracyjne:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam je u Kasi Futki i miałam zrobić, ale jeden z gości ma uczulenie na orzechy :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę smutna wiadomość. Tym bardziej że z tego co wiem to ta alergia dosyć gwałtownie może przebiegać . Ale może o czekoladowych popękanych pomyślisz jeśli z orzechami nie możesz zrobić?

      Usuń
  14. mega smakowicie wyglądają te ciasteczka

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie dziwię się, że orzechowe ciasteczka u Ciebie królują. Też jestem miłośniczką orzechów. Ciężko mi wybrać, które najlepsze, ale włoskie kojarzą mi się z dzieciństwem i wizytami u dziadków, gdzie zawsze mieli pełną siatę orzechów.
    O, nie pomyślałam, żeby zmielić w młynku do kawy! Nie mam jeszcze miksera, więc wiele przepisów sobie odpuszczam, ale na to nie wpadłam.
    Świetny jest ten efekt popękania. A jak apetycznie wyglądają w tym słoiczku :)

    OdpowiedzUsuń