Witajcie w weekend 🤗
Przepraszam za chwilową przerwę w nadawaniu. Jakoś tak mi uciekł ten tydzień...sama nie wiem czemu 🤔 niby taka zorganizowana i wszystko pod kontrolą a tu czasu na bloga brakło. Cały czas gotuję i piękę...to może musiałabym kogoś do pisania zatrudnić? 😁Ja będę szaleć w kuchni a pomocnik w necie,no to by było coś 😂ale żarty na bok. Obiecuję solenną poprawę żeby być bardziej regularną.
Dziś zapraszam Was na przepis, który z pewnością w wielu z nas przywoła wspomnienia z dzieciństwa. Ryż z jabłkami. Nie ma nic lepszego na jesień jak takie danie. Przyznam się szczerze że taką dużą porcję zrobiłam porcję zrobiłam po raz pierwszy. Do tej pory robiłam takie małe porcje tylko dla siebie...poprostu wyszłam z założenia, że tak świetnie znam moje dzieci i że nie będę tego chciały jeść. A gdy na wczasach dwukrotnie zostało zaserwowane na kolację to tak zajadały aż miło było patrzeć 😀 a że jakiś czas temu zostałam obdarowana słoikiem prażonych jabłek to udało mi się względnie szybki obiad zrobić. Zapraszam na przepis. A Wy lubicie ryż z jabłkami?
300 g białego ryżu
2 łyżki cukru trzcinowego
2 szklanki wody
1 szklanka mleka
1 gwiazdka anyżu
1 łyżka masła
1 łyżeczka cynamonu
1 słoik prażonych jabłek
1 mały kubek jogurt ( może być jabłkowy lub naturalny)
Do garnka przelać wodę, dodać mleko oraz cukier i anyż. Zagotować.
Wsypać ryż, zmniejszyć ogień i gotować ryż do miękkości. Kontrolować ilość płynu,w razie konieczności dodać wody. Zdjąć z ognia i ostudzić.
Formę do zapiekania wysmarować masłem i wysypać bułką tartą.
Ułożyć połowę ryżu i wyrównać. Jabłka wymieszać z cynamonem i wyłożyć na warstwę ryżu. Ponownie wyrównać. Dać drugą warstwę ryżu, wyrównać i wstawić do lodówki nagrzanego do 180 st i zapiekać około 30 minut.
Wyjąć z piekarnika, posmarować jogurtem i oprószyć cynamonem. Smacznego.
Prezentuje się bardzo smakowicie :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i często robię.
OdpowiedzUsuńJa lubię I dzieci też lubiły, teraz jestem tylko z mężem a on nie lubi a dla mnie mi się nie chce.Ja jeszcze warstwy przekładałam wiórkami masła
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Chyba zrobię dzieciakom
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam takiego ryżu. Przypomniałaś mi o nim.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńDla mnie super i zjadłabym z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńO ja! Smaki dzieciństwa 🥰
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda i te uśmieszki takie urocze 🧡🧡
Bardzo smakowite danie, które w sam raz pasuje na podwieczorek 👍🙂 Uwielbiam ryż na słodko z dodatkiem cynamonu. Cynamon to moja ulubiona przyprawa do deserów 👍🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i od serca 😘🤗💖
Patryk
Mniam, smacznie wygląda ten zapiekany ryż. Mama robiła jak byłam młodsza bardzo podobne danie.
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki ryż!
OdpowiedzUsuńMój mąż uwielbia ryż z jabłkami. :)
OdpowiedzUsuńPyszności taki ryż.
OdpowiedzUsuńNo przecież to było najlepsze jedzonko mojego dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńRyż z jabłkami ale też ze śliwkami. Pyszności!
Widać, że jesteś zabiegana bo w przepisie pieczesz w lodówce:)
Pozdrawiam cieplutko🌞
Oj, nie pamiętam kiedy taki ryż jadłam ^_^
OdpowiedzUsuń