Witajcie w niedzielę 😺
Na początek mam do Was pytanie - jakie pamiątki przywozicie z urlopów? Nie pytam o kartki,magnesy czy kubeczki. Chodzi mi raczej czy zdarzyło się Wam kupić na wyjeździe coś typowo do domu? Bo mnie oczywiście tak. Podczas wypadu do Darłowa odwiedziłam sklep z artykułami dla domu i wyszłam z takim małym stojącym rusztem do kurczaka!!! Myślę że tylko ja jestem taka nawiedzona, żeby na wypoczynku kupić coś takiego. Dwa lata temu wróciłam z takim nożykiem karbowanym 😂 zakup dokonany musiał być wypróbowany. Ale spokojnego próba odbyła się dopiero w domu. I okazało się, że produkt spełnia swoją funkcję. Mięso wyszło apetyczne. I tym sposobem mam fajny gadżet i niezapomnianą pamiątkę z urlopu.
P.s. 4 książki kucharskie też przywiozłam 😁
1 kurczak - max 2 kg
Marynata:
2 łyżki oleju
1/2 cytryny
1 łyżeczka cukru trzcinowego
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka czosnku granulowanego
1 łyżeczka papryki słodkiej
2 łyżeczki majeranku
1 czubata łyżka wódki
Mięso umyć, osuszyć dokładnie.
W miseczce wymieszać przyprawy z cukrem (1/2 łyżeczki majeranku odłożyć). Dodać olej, wódkę oraz sok z cytryny. Dokładnie całość wymieszać.
Kurczaka w środku obsypać majerankiem,a następnie dokładnie obliczyć marynatą kurczaka. Zabezpieczyć folia spożywcza i wstawić na noc do lodówki.
Kolejnego dnia wyjąć z lodówki na około godzinę przed pieczeniem, aby nabrał temperatury pokojowej.
Następnie kurczaka naliczyć na ruszt lub ułożyć w brytfannie.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200 st przez dwie godziny. W trakcie pieczenia warto co jakiś czas polewać mięso sokami zebranymi na dnie naczynia. Następnie wyjąć mięso i dać 10 minut odpocząć,po czym podawać. Smaczna.
Bardzo smakowicie wygląda kurczak 👍🙂 Bardzo lubię kurczak z rożna, a w szczególności skórkę. Jednym słowem... pychotka 👍😋🍗
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i od serca, życzę przepięknej i słonecznej niedzieli 🙂👐❤
Patryk
Wygląda obłędnie :) Świetne masz pomysły ;)
OdpowiedzUsuńMy zawsze przyowozumy magnesy. To nasza mała rodzinna tradycja.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł na takie przydatne pamiątki z wyjazdów ^_^ ..a kurczak wygląda bardzo smakowicie :D
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda I zapewne takie jest, czasami coś fajnego się wypatrzy.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa lubię przywozić alkohol, szczególnie jakieś lokalne wina. Ostatnio zdarzyło mi się przywieźć boczek z Włoch, ale ruszta jeszcze nie ;D
OdpowiedzUsuńależ to musi pachnieć i smakować:D
OdpowiedzUsuńzacne danie!
OdpowiedzUsuńKurczak prezentuje się bardzo smakowicie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Monia, super receptura na kurczaka🩷 mniam 🍴
OdpowiedzUsuńUwielbiam smak kurczaka pieczonego w całości!
OdpowiedzUsuń