Dzień dobry 🙂
I skończył nam się luty. Właśnie zetknęłam że tylko 7 postów było w poprzednim miesiącu. To bardzo kiepski wynik. Kiepsko także się zapowiada moja aktywność w marcu i u mnie na blogu i na Waszych blogach.... wszystko mi się rozjeżdża,z niczym nie mogę się wyrobić, wszędzie pełno zaległości a ja wieczorem padam na twarz. W nocy budzi mnie ból żołądka,potem trudno zasnąć i tak w kółko coś...i do tego to moje marudzenie. Strasznie nie lubię siebie takiej, więc muszę znaleźć sposób jak się wziąć w garść i wrócić do " siebie" ... dlatego też uprzedzam że może przez najbliższych kilka tygodni pojawiać się nieregularność w aktywności w sieci. Mam nadzieję że uda mi się tego uniknąć, ale w razie czego warto uprzedzić.
W związku z tymi zaległościami publikowane pomysły są realizowane przeze mnie dosyć dawno. Ten pomysł powstał np na samym początku stycznia. Na szczęście jest przygotowany na bazie produktów dostępnych przez cały rok, więc może kiedyś skusicie się na taki koktajl. Kolor optymistyczny i wiosenny, więc serdecznie polecam. Doskonale syci i zaspokoja apetyt na słodkie.
W razie czego życzę Wam udanego i radosnego marca 🙂
225 g liczi (waga bez skórki i pestki)
195 g mandarynek wraz z zalewą ( z puszki)
400 g mrożonych malin
1 banan
100 g szpinaku baby
1 litr maślanki
250 ml wody
2 łyżki erytrolu ( opcjonalnie)
Do dużego naczynia ( najlepiej z płaskim dnem, żeby łatwiej się miksowało) przełożyć liczi, mandarynki oraz malin ( warto je odrobinę rozmrozić). Wstępnie zmiksować.
Dodać szpinak, oraz banana pokrojonego w plasterki i maślankę , zmiksować na gładko. Skosztować i w razie konieczności dodać erytrol i wodę ( ja tak zrobiłam, wolę gdy koktajl jest rzadszy). Ponownie po raz ostatni zmiksować. Smacznego.
* Z podanych składników wyszły mi 4 koktajle po około 550 g i 254 kcal sztuka. Taka porcja może być doskonałym drugim śniadaniem lub niskokalorycznym deserem.
Współczuję problemów z żołądkiem, ból i problemy ze spaniem to nic fajnego. Może gastrolog by coś pomógł...
OdpowiedzUsuńMyślę że to dobry trop.
UsuńMm pychotka :D Pewnie w takim kieliszku od razu dużo bardziej smakuje :D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Bardzo dziękuję. Tak ładne naczynie też jest ważne 😉
UsuńKoktajl wygląda bardzo smacznie. Ważniejsze jest zdrowie, a co do twojej obecności i nieobecności to ma się rozumieć.
OdpowiedzUsuńMałgosiu bardzo dziękuję 🙂
UsuńWow, istne szaleństwo. Pyszności!
OdpowiedzUsuńOj tak bardzo smakowite to było 🙂
UsuńKoktajle bardzo lubię i uwielbiam próbować nowe dla siebie, więc jestem na tak.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i serdecznie polecam 🙂
Usuńpyszny i zdrowy! w sam raz na wiosnę!
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam 🙂
UsuńMonia Kochana
OdpowiedzUsuńNie chcę się mądrzyć ale nie powinnaś bagatelizować nocnych napadów bólowych. Może to tylko zapalenie śluzówki, może helicobacter ale mogą też być inne przyczyny i trzeba je potraktować poważnie.
Od wielu miesięcy żyjesz w stałym pędzie i stresie a to nie służy zdrowiu niestety.
Test na helicobacter można kupić w aptece. Jest prosty i niedrogi i wiarygodny. Ale najbardziej wskazana jest wizyta u lekarza. Proszę, nie odkładaj na później troski o zdrowie!!!
Koktajl oczywiście mega apetyczny i jak zwykle u Ciebie pięknie zaprezentowany:)
Nie mogę jeść surowych owoców i warzyw ale już się trochę do tego przyzwyczaiłam 😉
Monia, zdrówka życzę i więcej spokoju!
Ściskam serdecznie 🤗😘
Właśnie, właśnie Moniu - słuchaj koleżanki!!
UsuńPrzebadać się oczywiście zawsze warto, chociaż wydaje mi się że to reakcja na stres. W pracy jest bardzo trudna i napięta sytuacja, na pewno słyszałaś to i owo co się dzieje w mojej firmie. Pracy zdecydowanie więcej. A mój przerost ambicji że ja ze wszystkim dam sama radę na pewno w tym nie pomoga.. ja niestety wszystko muszę mieć pod kontrolą i zaplanowane bo wtedy czuję się bezpiecznie a gdy to nie idzie po mojej myśli to jestem w sporym stresie. Mnie surowe owoce nie szkodzą ale na niektóre warzywa rzeczywiście gorzej reaguje.
UsuńGorące uściski 😘
Wiem jak działa stres, szczególnie w pracy, kiedy pojawiają się różne problemy i niepewność przyszłości.
UsuńWiem też, że zdecydowanie trudniej mają ci, którzy są ambitni a nawet nadgorliwi, bo też taka jestem a w pracy byłam:)
Wiem też, że nie ma takiej pracy, dla której warto się poświęcić, bo nikt tego nie doceni. Kiedy już wycisną z Ciebie wszystko jak cytrynę z soku, to przestaną dbać o to co zostało. Przykre ale prawdziwe😏
Dlatego warto zadbać o siebie, bo jesteś potrzebna dzieciakom, mężowi i to jest ważne!
Nie możesz zapominać o tym, że Ty też jesteś ważna !!!
Monia, dbaj o siebie kochana🤗😘
Smacznie i zdrowo. U mnie też ostatnio królują koktajle. Dobrze sprawdzają się na przedwiośniu. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. Poprawia humor i samopoczucie
UsuńWygląda smakowicie! Wierze, że Twoje / Wasze sprawy się wyjaśnią. Wiosna zawsze przynosi świeży zapał, spojrzenie i wiatr odnowy. Serdecznie pozdrawiam 🤗
OdpowiedzUsuńKochana bardzo trafnie i ładnie powiedziane. Bardzo dziękuję i również gorąco pozdrawiam 🙂
UsuńJak pięknie podano do stołu. Wyobrażam sobie jak smakuje. Z pewnością zrobię. Nie bagatelizuj bólu. Trzeba to zdiagnozować. Dostaniesz odpowiedni lek i poczujesz się lepiej. Twój tryb życia był stresujący, a to wszystko odbija się oczywiście na zdrowiu. Moniczko tylko Ty decydujesz jak często pojawiają się posty. Jestem stypendystką ZUS od kilkunastu lat i tak się składa, że publikuję coś na blogu raz bądź dwa razy w miesiącu. Na więcej nie starcza mi czasu, bo moje zdrowie płata mi figle. Komentarze na innych blogach też nie są obowiązkowe. Teraz priorytetem jest Twoje zdrowie. Uściski posyłam:):):)
OdpowiedzUsuńJaneczko bardzo dziękuję. Lubię gdy jedzenie jest nie tylko smaczne ale także ładnie podane. Odnośnie bloga oczywiście masz rację ale ja niestety zawsze za bardzo się angażuje i potem jeśli coś nie domaga to głupio mi że sobie nie radzę. Ale idzie wiosna może wszystko jakoś magicznie samo się ułoży 😉
UsuńGorące pozdrowienia 😘
Wyglada rewelacyjnie tylko dla mnie samej ?Zdrowia życzę, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa w 99% koktajle tylko dla siebie samej przygotowuje, reszta rodzinki bardzo rzadko po nie sięga. Również serdecznie pozdrawiam 🙂
UsuńBóle żołądka w nocy... powinnaś się tym zainteresować, może jakieś zapalenie, może nadmiar stresu lub już dość spadania z kilogramów???
OdpowiedzUsuńTeż sądzę że to nadmiar stresu,bo ścisłej diety już nie trzymam. Uważam co jem ale bez popadania w paranoję,bo po roku to już jestem trochę znudzona i zmęczona tym.
UsuńSzpinak - nie, owoce i pozostałe składniki - tak :)
OdpowiedzUsuńCiekawe podejście, ale najważniejsze że są składniki Tobie odpowiadają 😁
UsuńMniam 😋 pyszne szaleństwo 👍
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aniu 🩷
UsuńMonia, miałaś ostatnio bardzo intensywny czas, wiele zajęć na głowie i stresu także. To może odbijać się na Twoim samopoczuciu i zdrowiu, dlatego warto o to zadbać. Nie lekceważ bólu, to Twój organizm wysyła Ci sygnał, że potrzebuje jakiejś pomocy, być może całkiem błahej, ale trzeba to sprawdzić.
OdpowiedzUsuńKoktajl jak dla mnie, w ogóle uwielbiam takie koktajle, a tu wszystkie składniki bardzo mi pasują, więc z pewnością będzie pyszny.
Przytulam Cię, kochana!
Iwonko pięknie dziękuję za Twoje słowa wsparcia, od razu mi lepiej 😘
UsuńŚwietny cocktail. Świeże owoce mogą źle wpływać na żołądek. Sceptycznie też patrzę na wszelkiego rodzaju słodziki. Najlepiej tradycyjnie i z umiarem. Dbaj kochana o siebie. Ja piszę średnio dwa lub trzy wpisy w miesiącu. Ostatecznie blog musi być przyjemnością , a nie obowiązkiem. Miłego weekendu ♥️♥️♥️♥️
OdpowiedzUsuńI to są mądre słowa - przyjemność a nie obowiązek. A ja czasem o tym zapomniam.
UsuńBardzo dziękuję za słowa wsparcia.
Również życzę udanego weekendu 🙂
Kochana, Twoja aktywność na własnym i naszych blogach jest wręcz godna podziwu! I zawsze masz dobre słowo dla każdego i zawsze znajdujesz czas, by sprawić nam radość :-) Buziaki i zdrowia!
OdpowiedzUsuńMarzyniu ślicznie dziękuję za przemiłe słowa, aż się wzruszyłam 😘
UsuńGorące uściski 🙂
Zapowiada się smakowity koktajl :)
OdpowiedzUsuńI nawet taki był 💪
UsuńPrzepysznie wygląda to szaleństwo :) Ależ bym go wypróbowała! I jeszcze ta propozycja podania, wygląda obłędnie. Kochana, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Ból to niestety nic dobrego, wiem dobrze jak może zmęczyć... najważniejsze jest zdrowie, więc dbaj o siebie i walcz o siebie. Mocno trzymam za Ciebie kciuki i życzę wszystkiego co najlepsze!
OdpowiedzUsuńKlaudia podwójnie dziękuję za miłe słowa, też mam nadzieję że wkrótce wszystko się uspokoi i wróci do normy. Gorące pozdrowienia 🙂
UsuńCześć Monia :)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię totalnie – czasem wszystko się zbiega, a organizm mówi "dość". Takie dni, kiedy chce się wziąć wszystko na raz, a nie da się zrobić nic. Mam nadzieję, że wkrótce wrócisz do formy, bo zasługujesz na to, żeby czuć się dobrze i nie martwić o zaległości. To naturalne, że czasem trzeba zwolnić i dać sobie przestrzeń na odpoczynek. A ten koktajl wygląda mega – idealny na wiosnę! Lubię takie połączenia owoców i szpinaku, od razu poprawia humor. Na pewno spróbuję, bo na coś zdrowego i energetyzującego zawsze jest miejsce! Trzymaj się ciepło i życzę dużo zdrowia i energii w marcu! :)
Aniu bardzo dziękuję. Dobrze wiedzieć że nie tylko ja mam takie słabe momenty. Dziękuję za słowa wsparcia.
UsuńA koktajl zawsze dobry,a na wiosnę to już szczególnie.
Tobie także udanego marca życzę 🙂
Idealnie pod pierwsze lub drugie śniadanko :) Czasami wybieram maślankę ale ostatnio częściej kefir na takie pyszności :) Ps. blog nie ucieknie i zadbaj o siebie ♥ wiem co mówię, bo od kilku lat zmagam się z bólami jelit, uchyłkami i innymi nerwowymi stanami.
OdpowiedzUsuńA ja zamiennie, maślanka, kefir, jogurt naturalny czy nawet napój roślinny. Co tam akurat kupię 😉
UsuńBardzo przykro mi słyszeć że masz takie bólem,mam nadzieję że nie męczą Cię cały czas?
Gorące pozdrowienia i uściski 😘