Dzień dobry 🙂
Wiecie jak lubię piec pieczywo. W zeszły wtorek nastawiłam zakwas, ale niestety zepsuł się i trzeba było go wyrzucić. Wczoraj nastawiłam więc kolejny i proszę o trzymanie kciuków, aby tym razem się udał. Ale fakt że nie mam zakwasu nie może być przeszkodą aby upiec jakieś pieczywko. Moje dziewczyny są bardzo bułeczkowe, więc takie pieczywo piekę najczęściej. Ale nie byłabym sobą gdybym raz na jakiś czas zrobiła coś inaczej. I tym razem postawiłam na inny kształt bułeczek i podkręciłam smak oliwą. Bułki wyszły bardzo smakowite i całkiem urocze. A Wam jak się podobają? Ja jak zwykle przygotowałam bułki wieczorem i upiekłam je rano. Ale można zrobić w tradycyjny sposób. Serdecznie polecam 😍
Udanego tygodnia Wam życzę 😘 u mnie trochę szalony tydzień w pracy będzie.
600 g mąki pszennej typ 750
Ok. 350 ml wody
1 opakowanie drożdży instant
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki cukru
3 łyżki oliwy z oliwek
Do miski przełożyć mąki, sól,cukier oraz drożdże. Wymieszać.
Następnie dodać wodę i wyrabiać hakiem robota przez 5 minut. Dodać oliwę z oliwek i wyrabiać kolejne 3 minuty.
Ciasto podzielić na 10 równych części,u mnie po 100 g. Każdą porcję podzielić na 3 kawałki,z których uformować wałeczki o długości około 10 cm. Zapleść warkocz. Postąpić w ten sam sposób do wyczerpania ciasta.
Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do lodówki na całą noc.
Kolejnego ranka wyjąć bułki z lodówki i zostawić na około 30-45 minut.
Bułki posmarować roztrzepanym jajkiem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st i piec około 15-18 minut. Wyjąć i ostudzić na kratce. Smacznego.




Myślałam, że to chałka ;D To fakt, zakwas potrafi płatać figle i czasami trzeba się obejść smakiem :/
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Chętnie zjadłabym taką bułeczkę.
OdpowiedzUsuńna ciepło musi być przepyszna!
OdpowiedzUsuńBułeczki urocze :) widać, że umiesz pleść warkocze Moniczko :) trzymam kciuki za zakwas :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńDomowe wypieki są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńAleż te bułeczki wyglądają smakowicie.
OdpowiedzUsuńAleż pięknie wyglądają... i do tego twarożek ze szczypiorem lub marmolada z imbirem... ach się rozmarzyłam :)
OdpowiedzUsuńTakie śliczne, małe bułeczki a la chałeczki ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie świeżutkie, domowe pieczywo:)
OdpowiedzUsuńWyglądają jak chałki. Mniam mniam. Lubię takie. Pozdrowionka. Trzymaj się cieplutko
OdpowiedzUsuńAle piękne warkocze! 😍 Wyobrażam sobie jak pięknie muszą pachnieć i pysznie smakować 🥰.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam! 🤗🧡
Wspaniałe bułeczki! Jak malowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
No piękne wyszły, z taką lśniącą skórką... I nie straciły kształtu po upieczeniu, mistrzostwo! Twoje bułeczkowe córcie na pewno były zachwycone :-*
OdpowiedzUsuńWyglądają bosko! Do schrupania!
OdpowiedzUsuńPiękne bułeczki, jak malowane :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne Monia! Idealne, lśniące, puszyste ... I nic Ci nie popękały! Ja mam problem jak robię chałkę, bo zawsze mi w piekarniku splot pęka :-( Już staram się luźno przekładać paski, ale to nic nie daje. Twoje plecionki - perfekcyjne :)))
OdpowiedzUsuńPiękna bułeczka :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście uwielbiam wszytsko, co jest na bazie ciasta drożdżowego itd. Uwielbiam pracę na takiej masie i zerkanie na to, jak rośnie, pracuje :) No i potem ten cudny zapach idący z piekarnika ♥
OdpowiedzUsuńAleż te bułeczki wyglądają przepysznie, idealnie chrupiące i pięknie plecione. Już czuję ten zapach świeżego pieczywa z oliwą. 🥖
OdpowiedzUsuń