Dzień dobry w sobotę 😀
Zasypało Was? Bo u nas jest w sumie tak delikatnie jakby ktoś cukrem pudrem posypał 😉 i tak o to zrobiłam sobie wstęp do słodkiego przepisu 😁 nazwałam ten deser bez pieczenia serojabłkowiec bo jest na bazie twarogu i jabłek. Szczerze mówiąc spokojnie może to być przepis całoroczny. Produkty użyte przeze mnie są dostępne cały rok.... ale w związku z tym że udekorowałam je klejnocikami w postaci pomarańczy kandyzowanych to musi go być przepis świąteczny. Bo właśnie pomarańcze kandyzowane w syropie cukrowymi niezmiennie kojarzą mi się ze świętami. Dlatego nie przedłużając serdecznie zapraszam na mój pomysł 🙂
Jak już zapewne zauważyliście biorę udział w kalendarzowym wyzwaniu u Klaudii Zuberskiej. Dlatego też Jej blog chciałam docenić jako pierwszy. Za inicjatywę ale nie tylko. Klaudia tworzy swój blog z pasją i profesjonalizmem. Przy tym jest taka miła i serdeczna. Bardzo lubię do Niej zaglądać do czego i Was zachęcam 😍🩵🩷
Drugi blog do którego odwiedzania Was zapraszam to blog Iwonki i Jej Gotowanie to proste. Ja wprost uwielbiam tam zaglądać bo zawsze coś pysznego i inspirującego można znaleźć. I zdjęcia są zawsze takie apetyczne że chcę się ekran zjeść 😉 serdecznie zachęcam do zaglądania do Iwonki 😍🩵🩷
6 biszkoptów
Masa jabłkowa:
4 jabłka
1 szklanka wody
3 łyżeczki żelatyny
Sok z 1/2 cytryny
Masa serowa:
250 g sera białego
400 g jogurtu greckiego
2 pomarańczy
3 łyżeczki żelatyny
4 łyżki erytrolu - lub więcej jeśli ma być bardziej słodkie
Dekoracja:
125 ml wody
110 g cukru
2 łyżki soku z cytryny
1 pomarańcza
Masa jabłkowa:
Owoce umyć, osuszyć i obrać, pozbawić nasion. Pokroić w kostkę średniej wielkości.
Przełożyć do rondla, dodać wodę i dusić do miękkości jabłek. W międzyczasie żelatynę zalać 4 łyżkami wody i zostawić do napęcznienia.
Zdjąć rondel z ognia, dodać żelatynę i wymieszać do jej rozpuszczenia. Zostawić do ostygnięcia.
Małe ringi do torcików ustawić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i włożyć po biszkopcie. Wlać jabłka i wstawić do lodówki na pół godziny.
Masa serowa:
Z obranych pomarańczy wyciąć fileciki - zrobić to nad miseczką, aby zebrać sok który będzie się wytrącał. Fileciki pokroić w kostkę,a do soku dodać żelatynę i zostawić do napęcznienia.
Następnie rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofali, lekko ostudzić.
Do miski przełożyć ser,jogurt oraz erytrol i zmiksować na gładko. Dodać żelatynę i dokończyć miksowanie. Dodać kawałki owoców i delikatnie wymieszać.
Przelać masę serową na każdą porcję z jabłkami. Wstawić do lodówki.
Dekoracja - kandyzowane pomarańcze:
Do rondelka przelać wodę, dodać cukier oraz sok z cytryny. Zagotować. Następnie zmniejszyć ogień i włożyć plastry pomarańczy i gotować 30-40 minut,co jakiś czas obracać. Wyjąć z syropu i ułożyć na wierzchu sera ( syrop można zachować i przechowywać w lodówce i np posłodzić kompot).
Smacznego.
Jaki fajny. Bardzo pomysłowy.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wiolu,jak zwykle wyszedł spotanicznie bo trzeba było ser wykorzystać 😁
UsuńPyszne deserki. Blog Iwonki znam i zaglądam
OdpowiedzUsuńMałgosiu bardzo dziękuję i cieszę się że zaglądasz do Iwonki 😍
UsuńPrezentują się świetnie ;) Idealna propozycja na świętą i zimowe dni :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Madziu,staram się jak mogę 😀
UsuńWyglądają tak ładnie i równiutko i jeszcze tak smacznie ^_^ Dziękuje Ci kochana za tak miłe słowa, od razu cieplej na serduszku mi się robi gdy komuś podobają się moje wypieki i gotowanie :*
OdpowiedzUsuńIwonko w Twoich ustach to największy komplement,wszak Twoje wypieki są zawsze takie idealne 😍😘
UsuńKusząco wygląda.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz i odwiedziny 🙂
UsuńPomysłowe i cudnie wygląda, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMiło mi że pomysł się podoba 🙂 ja również serdecznie pozdrawiam 🙂
Usuńwygląda wybornie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 😘
UsuńWygląda rewelacyjnie, a że bez pieczenia to dodatkowa zaleta :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Dokładnie, czasem piekarnik też musi odpocząć. Mój co prawda rzadko odpoczywa ale jednak 😉
UsuńPrzepis boski a jak patrzyłam na zdjęcia, to aż mi ślinka pociekła. Zrobię na następny weekend.
OdpowiedzUsuńTeż lubię zaglądać na blog Klaudii, ale tego drugiego nie znam. Skoro polecasz, to tam wpadnę ;)
Pozdrawiam!
Aniu będzie mi bardzo miło gdy wypróbujesz przepis. A blog Iwonki serdecznie polecam,tam to dopiero frykasy są 😍
UsuńO, jak cudownie brzmi "serojabłkowiec"! Z pewnością to pyszny pomysł na deser, zwłaszcza z dodatkiem pomarańczy kandyzowanej, nadającej mu świąteczny urok. Bardzo kreatywnie połączyłaś elementy kulinarno-świąteczne. Też zaglądam do dziewczyn na blog Klaudii Zuberskiej i Iwonki, z pewnością warto tam zajrzeć po kolejne inspiracje :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Cieszę się że nazwa się podoba 🙂 a blogi są naprawę warte uwagi 🤩💜
UsuńJak to apetycznie wygląda. Bardzo lubimy takie desery. Zabieram przepis i bardzo dziękuję:):):)
OdpowiedzUsuńTo ja bardzo dziękuję, jest mi niezmiernie miło 😍
UsuńSuper pomysł i wykonanie😊
OdpowiedzUsuńSmacznego☕🤗
Pięknie dziękuję za miłe słowa 😘🧡
Usuń