wtorek, 27 kwietnia 2021

Kotlety jajeczno-warzywne

Dzień dobry:)

Zapraszam na lekkie i sycące danie na bazie jajek i warzyw. To takie danie z gatunku sprzątamy lodówkę . Do ugotowanych jajek dodałam marchewkę z rosołu, garść miksu sałat i resztę szczypiorku i powstał pyszny obiad. Z podanych składników wyszło mi 5 kotlecików. Serdecznie polecam:)





4 jajka ugotowane na twardo 

50 g miksu sałat 

1 ugotowana marchewka ( może być z rosołu)

1 pęczka szczypiorku 

1/2 jajka 

1 czubata łyżka mąki orkiszowej jasnej 

1 łyżeczka majonezu wegańskiego 

1 mały ząbek czosnku 

Sól pieprz do smaku 

Gruba bułka tarta *

Olej do smażenia 


Jajka  i marchewkę drobno posiekać, przełożyć do miski. Sałatę i szczypior również drobno posiekać. Dodać do miski. Obrany czosnek zetrzeć na tarce o małych oczkach, dodać do miski wraz z solą i pieprzem. Następnie dodać jajko i majonez oraz mąkę. Dokładnie wymieszać. Wilgotnymi dłońmi uformować 5 kotlecików,obtoczyć w bułce tartej. Na patelni rozgrzać olej. Smażyć z obu stron na rumiano. Smacznego. 

* grubą bułkę tartą robię w ten sposób: ususzony chleb mielę w blenderze z ostrzami. Następnie przesiewam przez sitko i drobne okruchy są w misce a te grubsze zostają na sicie. Następnie przesypuje do sloika i korzystam gdy mam ochotę i nic się nie marnuje;)







piątek, 23 kwietnia 2021

Jogurtowo- anansowy sernik na zimno

Witajcie:)

Już za chwilę weekend, więc pora pomyśleć o cieście z tej okazji. Ja proponuję sernik na zimno z dodatkiem ananasa i banana. Sernik jest bardzo lekki i dzięki dodaniu ananasa naprawdę ciekawie smakuje. Ja ten sernik przygotowałam na Wielkanoc, ale myślę że sprawdzi się również jako weekendowe ciasto wiosenną porą. Miłego pichcenia i udanego weekendu:)





Spód:

115 g biszkoptu bez cukru ( suchego)

30 g oleju kokosowego 

4 łyżki mleka 

Masa serowa:

250 g sera na sernik 

200 g jogurtu greckiego 0% tłuszczu 

200 g ananasa z puszki ( bez zalewy)

2 łyżki erytrolu 

2 łyżki żelatyny 

Wierzch:

100 g banana 

1 galaretka cytrynowa bez cukru 

3 łyżki erytrolu 


Tortownica 16 cm 

Spód:

Suchy biszkopt przełożyć do woreczka strunowego i potraktować go wałkiem aby powstały okruszki, nie muszą być bardzo drobne. Przesypać do miski, dodać olej kokosowy i wymieszać. Jeżeli masa jest zbyt sucha dodać mleko i ponownie wymieszać. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i wysypać spód. Wyrównać i wstawić do lodówki na godzinę. 

Masa serowa:

Żelatynę namoczyć w 3 łyżkach wody, zostawić do napęcznienia. Następnie rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofali i lekko ostudzić. 

Do pojemnika blendera przełożyć ser, jogurt ,ananas i erytrol. Zmiksować na gładko. Do małej miseczki przełożyć 3-4łyżki masy serowej. Dodać żelatynę i wymieszać. Mieszankę wlać do reszty masy i delikatnie wymieszać. Wylać na spód i wstawić do lodówki na co najmniej godzinę. 

Wierzch:

Galaretkę rozpuścić we wrzątku ( 350ml), dodać erytrol i wymieszać. Zostawić do ostygnięcia. Banana pokroić w plasterki, skropić sokiem z cytryny. Każdy plaster zanurzyć w galaretce i ułożyć ma masie serowej. Wstawić do lodówki na 15 minut. Następnie wlać resztę galaretki i wstawić do lodówki na na całą noc. 

Smacznego 

100 g 85 kcal. 








czwartek, 22 kwietnia 2021

Naleśniki szpinakowo-orkiszowe z jogurtem greckim i owocami

Witajcie:)

Macie ochotę na naleśniczki ? Jeśli tak to dobrze trafiliście:) dzisiaj proponuję naleśniki ze szpinakiem,a  w środku jogurcik grecki z ze skórką pomarańczową. I wyszło naprawdę pycha:) Musiałam się powstrzymywać, żeby nie zjeść wszystkich na raz 😜 serdecznie polecam:)





Ciasto:

65 g świeżego szpinaku 

50 ml mleka 2%

100 ml wody gazowanej 

2 łyżki soku z cytryny 

1 jajko 

2 łyżki oleju rzepakowego 

2 łyżki erytrolu 

150 g mąki orkiszowej jasnej 

Dodatkowo:

1 jogurt grecki 0% tłuszczu 

Skórka otarta z pomarańczy 

1 łyżka erytrolu 

Ulubione owoce 


Z umytego i osuszonego szpinaku odkroić twardawe ogonki. Listki przełożyć do pojemnika blendera. Dodać mleko oraz wodę i zmiksować na gładką masę. Następnie dodać jajko i sok z cytryny. Ponownie zmiksować. Dodać erytrol, mąkę i znów zmiksować. Ba koniec dodać olej i po raz ostatni zmiksować. Odstawić na bok na 15-20 minut.  Po tym czasie sprawdzić gęstość.  Jeśli masa jest zbyt gęsta dodać odrobinę wody i krótko wymieszać. Patelnię z nieprzywierającą powłoką rozgrzać porządnie i wylewać po chochli ciasta i smażyć naleśniki. Mnie wyszło 8 sztuk. Jeden pusty naleśnik ma około 100 kcal. 

Jogurt przełożyć do miseczki, dodać skórkę z pomarańczy i erytrol. Wymieszać. Na naleśniki dać łyżke jogurtu, dodać ulubione owocem i poskładać w trójkąt. Kaloryczności naleśnika z dodatkami zależy od owoców, które wykorzystacie. U mnie były borówki i kiwi. 

Smacznego!






wtorek, 20 kwietnia 2021

Pasta z pieczonej papryki i marchewki z soczewicą

Witajcie :) 

Zapraszam Was dzisiaj na prostą, ale jakże pyszną pastę na bazie pieczonej papryki, marchewki z soczewicą. Czasem przygotowuje sobie posiłki pod szyldem jednego koloru. I w " pomarańczym" dniu powstała ta właśnie pasta. Kolor jest zawsze porządany na talerzu, zgadzacie się ze mną? Udanego dnia:)


 



100 g czerwonej soczewicy- waga suchego produktu

1 papryka czerwona 

230 g marchewki 

1 łyżka soku z cytryny 

Sól pieprz do smaku 

1 łyżka sosu teryiaki 

Odrobina oliwy w sprayu


Soczewicę przepłukać pod bieżącą wodą i przełożyć do garnka. Zalać wodą i ugotować do miękkości. Zdjąć z ognia i odcedzić. 

W międzyczasie marchew umyć, osuszyć. Nie obierać. Pokroić na mniejsze kawałki, np w ćwiartki. Przełożyć do naczynia żaroodpornego i 2 razy psiknąć oliwą, wymieszać. Z drugiej strony naczynia ułożyć paprykę. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec do miękkości. Gdy to nastąpi marchewkę przełożyć na talerz, a paprykę włożyć do woreczka foliowego i zostawić na parę minut, aby w nim zaparowała. Następnie otworzyć woreczek i zdjąć skórę z papryki.  Ostudzić. 

Wszystkie składniki pasty przełożyć do pojemnika blendera i zmiksować na gładko. Doprawić do smaku solą i pieprzem, sosem i sokiem z cytryny. 

Smacznego. 

100 g to 99 kcal.






niedziela, 18 kwietnia 2021

Pulpety drobiowe z koperkowym sosem

Dzień dobry:)

Zapraszam na pyszny i prosty w wykonaniu mięsny obiad. Pulpety z mieszanego mięsa drobiowego tzn.kurczak i indyk. Do tego aromatyczne przyprawy i pulpety gotowe. Szybki sos na bazie koperku i mleka. Zdaje sobie sprawę, że na śmietance były smaczniejszy , ale też bardziej kaloryczny, więc trzeba było go trochę " odchudzić ". Mam nadzieję że Was zachęciłam, serdecznie polecam:)





Pulpety :

230 g piersi z kurczaka 

350 g mięsa z uda indyka 

1 łyżeczka pieprzu cytrynowego

1/2 łyżeczki słodkiej papryki mielonej 

Sól do smaku 

1/2 łyżeczki przyprawy curry 

Sos:

1 pęczek koperku 

150 ml mleka 1,5%

1 łyżka mąki orkiszowej 

2 łyżki oleju 

1 cebula

Sól, pieprz do smaku 


Pulpety:

Mięso umyć i osuszyć. Pokroić na mniejsze kawałki i zmiksować w blenderze z ostrzami lub zmielić w maszynce do mięsa. Dodać sól, pieprz cytrynowe i paprykę. Wymieszać, wstawić do lodówki na około godziny. Po tym czasie uformować pulpety wielkości piłek do ping-ponga lub ciut większe. 

W dużym garnku zagotować wodę z solą i przyprawą do curry. Do wrzątku ostrożnie wkładać pulpety i gotować bez przykrycia 20 minut ( od ponownego zawrzenia wody). Wyjąć łyżką cedzakową, wywar zachować. 

Sos koperkowy:

Cebulę obrać i zetrzeć na tarce o małych oczkach. W rondlu rozgrzać olej, dodać cebulę i ją zeszklić. Doprawić solą i pieprzem i wlać mleko. Zagotować całość. Do szklanki wywaru dodać mąkę i dokładnie wymieszać. Do rondla wlać zakładkę i po raz kolejny zagotować. Dodać posiekany drobno koperek. Wymieszać, zdjąć z ognia. Dodać pulpety. Jeśli mięso jest zimne, sos wraz z pulpetami zagrzać przed podaniem. 

Smacznego. 






piątek, 16 kwietnia 2021

Babeczki orkiszowe na majonezie z kremem i truskawką

Dzień dobry:)

Na przekór zimie, która ciągle u nas gości i aby zachęcić wiosnę do odwiedzin przygotowałam babeczki z najbardziej wiosennymi owocami czyli truskawkami. Uwielbiam je namiętnie, zresztą moja starsza córcia również. Zawsze muszę kupić większą porcję jeśli chcę żeby coś zostało mi do ciasta;)

Babeczki przygotowałam na bazie majonezu wegańskiego. Podpatrzyłam u Kasi-Czarrnej że przygotowała piękną babkę na Wielkanoc. To ja spróbowałam zrobić babeczki i pięknie wyrosły. Krem na bazie mleczka kokosowego usztywniłam popularnym zagestnikiem do śmietany kremówki. Jakiś czas temu odkryłam, że gdy mleczko nie bardzo chcę się ubić to ten specyfik ratuje sytuację :)

Udanego weekendu:))






Babeczki:

200 g mąki orkiszowej jasnej 

20 g kakao 

2 łyżeczki proszku do pieczenia 

115 g erytrolu 

4 jajka rozm.M

100 g majonezu wegańskiego 

4 łyżki mleka 

Krem:

1 puszka mleczka kokosowego 

200 g serka homogenizowanego naturalnego

1 zagęstnik do śmietany 

3 łyżki erytrolu 

Skórka otarta z 1 cytryny 

Dodatkowo:

6 dużych truskawek 


Babeczki:

Do miski przełożyć mąkę, kakao i proszek do pieczenia. Wymieszać, odstawić na bok. Do większej miski wbić jajka i ubić je na jasny krem z erytrolem.  Gdy to nastąpi dodać majonez i wymieszać. Dodać przesiane sypkie składniki i delikatnie wymieszać. Przełożyć ciasto do silikonowych foremek na muffinki. Wyłożyć po 50 g ciasta. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około 20-22 minut do suchego patyczka. Wyjąć i ostudzić na kratce. 

Krem:

24 godziny przed przygotowaniem kremu wstawić mleczko kokosowe do lodówki. Po tym czasie ostrożnie otworzyć puszkę i łyżka wyjąć stałą część mleczka. Przełożyć do miski i dodać erytrol oraz zagęstnik do śmietany. Ubić na krem. Następnie dodać skórkę z cytryny oraz serek i również ubić na krem. 

Wykonanie :

Jeśli babeczki urosły " z górką" odciąć ją i zamrozić lub zjeść od razu;). Do rękawa cukierniczego przełożyć krem i wyciskać na babeczkę porządną porcję. Każda truskawkę umyć i osuszyć. Przekroić na pół wraz z szypułką i listkiem i udekorować babeczkę. 

12 sztuk po około 160 kcal jedna. 

Smacznego!






środa, 14 kwietnia 2021

Soczewica po meksykańsku

Dzień dobry:)

Za oknem szaro, buro i ponuro więc trzeba wprowadzić trochę kolorów. Dlatego proponuje pyszne, kolorowe i wegetariańskie danie. Ja sobie go nazwałam soczewica po meksykańsku, ponieważ dodałam kukurydzę, fasolę z puszki, ale nie nazwa jest najważniejsza. Ale smak! Pyszne,sycące i rozgrzewające danie w sam raz na ten kiepski pogodowo dzień. Zapraszam i mimo wszystko życzę radosnego dnia:)

 






220 g cukinii 

1 duża łodyga selera naciowego 

1 papryka czerwona 

1 puszka pomidorów krojonych 

1 mała puszka kukurydzy 

1 mała puszka białej fasoli 

200 g soczewicy czerwonej 

2 łyżki oleju rzepakowego 

2 ząbki czosnku 

1/2 łyżeczki chili pieprz cayenne 

Sól pieprz do smaku 

1 łyżeczka suszonego jalapenio 


Cukinię i selera pokroić w plasterki, paprykę w średniej wielkości kostkę. Czosnek również w plasterki. 

Do dużego rondla wlać olej, rozgrzać. Wrzucić czosnek i dodać chili. Przesmażyć 2 minuty po czym dodać cukinię i seler. Smażyć kolejne 3 minuty, po czym dodać soczewicę.  Smażyć kolejne 4 minuty i wlać 1/2 szklanki wody. Dusić aż woda odparuje i wrzucić paprykę, dodać pomidory z puszki i jeszcze pół szklanki wody . Po około 10 minutach dodać kukurydzę i fasolę ( bez zalewy). Doprawić solą i pieprzem i dusić do miękkości. Zdjąć z ognia i dodać jalapenio. 

Smacznego 

100 g 87 kcal. 






niedziela, 11 kwietnia 2021

Ciasto czekoladowe na buraczku pieczonym

Witajcie w niedzielę:)

Na moim kalendarzu widnieje, że jutro tj.12 kwietnia obchodzimy Dzień Czekolady. I postanowiłam ten dzień jakoś uczcić:). Ale żeby nie jeść tradycyjnej czekolady, która z pewnością pójdzie w moje boczki przygotowałam ciasto czekoladowe z dodatkiem pieczonego buraka, oraz daktyli. Ciasto jest wilgotne i ciężkie i naprawdę zaspokaja "zachciewajkę" na czekoladę. W 100 g jest około 203 kcal, ciasto podzieliłam na 16 kawałków, z którego każdy ma zdecydowanie mniej wagi niż 100 g. Tak więc jeden kawałek będzie miał około 100 kcal i taki kawałek zdecydowanie wystarczy :) i mówię to ja mega amatorka czekolady i przeróżnych słodyczy;)))) 







150 g mąki orkiszowej jasnej 

150 ml mleka 2%

2 jajka rozm. L

215 g pieczonego buraka 

100 g erytrolu 

50 g daktyli suszonych 

40 g gorzkiej czekolady 70%

1 łyżeczka proszku do pieczenia 

1 łyżeczka sody oczyszczonej 

35 g kakao 

Polewa:

40 g masła 

12 g kakao 

2 łyżki erytrolu 

3-4 łyżki mleka 


Daktyle zalać szklanką wrzątku i zostawić na około godzinę do namoczenia. 

Mąkę, kakao, sodę oraz proszek do pieczenia wymieszać w miseczce. Odłożyć na bok. Czekoladę drobno posiekać. Mleko lekko podgrzać. 

Białka oddzielić od żółtek.  Do żółtek dodać erytrol i utrzeć na jasny puszysty krem. Następnie dodać roztarte w palcach namoczone daktyle. Do masy żółtkowej w trzech partiach na przemian dodawać suche składniki ( przesiane) i mleko. Mieszać mikserem do połączenia. Do ciasta dodać buraki i czekoladę  po raz kolejny wymieszać do połączenia,tym razem szpatułką. 

Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Ubitą pianę po łyżce dodawać do ciasta i delikatnie mieszać,również szpatułką.  Kwadratową formę o boku 20 cm wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Wylać ciasto i wyrównać. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stycznia około 60 minut, do suchego patyczka. Wyjąć i ostudzić na kratce. 

Polewa:

Do rondelka przełożyć masło, erytrol i kakao. Postawić na mały ogień i doprowadzić do rozpuszcze masła i cukru,i połączenia z kakao. Gdy to nastąpi dodawać mleko partiami i mieszać. Polewa powinna być gęsta, ale nie tak aby łyżka w niej stała. Schłodzoną polewę wylać na ciasto. Gdy lekko zastygnie można udekorować ją wiórkami kokosowymi. 

Smacznego!






sobota, 10 kwietnia 2021

Racuszki orkiszowe z jabłkiem i melasą

Dzień dobry:)

Zapraszam dzisiaj na aromatyczne i puszyste racuszki na bazie mąki orkiszowej z dodatkiem melasy. Klasyczne danie z dzieciństwa w zdrowszej wersji. Moje córeczki są naleśnikowo- placuszkowe więc staram się przygotować w zdrowszej wersji takie dania. Te im tak bardzo smakowały, że tylko 6 udało mi się "  uratować " do zdjęcia;). Serdecznie zapraszam i życzę udanej soboty:)







300 ml mleka 1,5%

300 g mąki orkiszowej jasnej 

1 jajko 

1 łyżka cukru 

1 łyżka melasy 

50 g oleju kokosowego 

1 opakowania drożdży instant 

2 jabłka



Olej roztopić w kąpieli wodnej lub w mikrofali i lekko ostudzić. Do dużej miski wlać letnie mleko, dodać drożdże i wymieszać. Następnie dodać jajko, cukier i melasę i znowu wymieszać. Stale mieszając dodać mąkę i na koniec olej. Przykryć ściereczką i odstawić na około godziny do wyrośnięcia. 

W międzyczasie jabłka obrać, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w małą kostkę. Dodać do wyrośniętego ciasta i delikatnie wymieszać. 

Patelnie z nieprzywierającą powłoką rozgrzać porządnie i kłaść łyżką ciasto. Smażyć z obu stron na rumiano. Podawać ze zmielonym na puder erytrolem lub z melasą. 

Smacznego!







wtorek, 6 kwietnia 2021

Jogurtowo-owocowa zebra

Dzień dobry:)

Witam po świętach:) i jak się macie? dużo jedzenia Wam zostało? Bo u mnie nie, w sumie tylko muffinki zostały i dwa deserki w szklance, ale z tym sobie poradzimy;). Można więc zabierać się do pichcenia :)))) czyli do ulubionego zajęcia. Oczywiście proponuję Wam coś lekkiego i pysznego. Przyznam się Wam szczerze, że nawet nie wiem jaka wyszła kaloryczność tego "ciasta" bo wszystkie składniki są tak mało kaloryczne, że nie liczyłam. Deser jest leciutki, pyszny i naprawdę ładnie wygląda. Sąsiadka z którą tradycyjnie podzieliłam się deserem stwierdziała, że takie to ładne, że żal jeść. Ale trzeba zjeść i to całkowicie bez wyrzutów sumienia. Serdecznie polecam:)





Masa jogurtowa:

180 g jogurtu naturalnego 0%

200 g jogurtu greckiego 0%

3 łyżki erytrolu 

1/2 łaski wanilii 

2 łyżeczki żelatyny 

Masa owocowa:

300 g wiśni ( ja użyłam mrożonych)

3 łyżki erytrolu 

3 łyżeczki żelatyny 

Dodatkowo:

1/2 małego owocu granatu

1 galaretka truskawkowa bez cukru 

2 łyżki erytrolu 

Tortownica 16 cm


Masa jogurtowa:

Jogurty  wyjąć z lodówki na 1-2 godziny przed przygotowaniem deseru, aby się ogrzały do temperatury pokojowej. Żelatynę zalać 2 łyżkami wody i zostawić do napęcznienia. Rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofali, lekko przestudzić. Następnie oba przełożyć do miski, dodać erytrol i wydrążone ziarenka z wanilii. Dokładnie wymieszać, aby " cukier " się rozpuścił. Do przestudzonej żelatyny dodać 2 łyżki masy jogurtowej i po zahartowaniu dodać do reszty masy i porządnie wymieszać, aby nie było grudek. Odstawić na bok. 

Masa owocowa:

Żelatynę namoczyć w 3 łyżkach wody i zostawić do napęcznienia. Do rondelka przełożyć wiśnie, dodać erytrol i 1/3szklanki wody. Zagotować. Gotować do miękkości owoców. Zdjąć z ognia i zmiksować na gładko. Dodać namoczoną żelatynę i wymieszać do jej rozpuszczenia. Ostudzić masę zupełnie. 

Wykonanie:

Dno formy wyłożyć papierem do. Następnie chochla po chochli wylewać na przemian jogurtowa i owocową masę. Za każdym razem wlewać na środek tortownicy. Odstawić do lodówki do stężenia. 

Z granatu wyłuskać ziarenka i wyłożyć na wierzch ciasta. Galaretkę wykonać według przepisu na opakowaniu i zimna wylać na wierzch. Zostawić do całkowitego stężenia. 

Smacznego!