czwartek, 14 grudnia 2023

Naleśniki z nadzieniem seromakowym

Dzień dobry 🙂

Czy zdarzyło się Wam przygotować coś na słodko na wigilijny stół? U mnie w poprzednich latach,a dokładnie w czasach gdy byłam dzieckiem nie było o tym mowy. To rodzice decydowali co jest na stole i trzeba było się dostosować nawet jeśli nie były to moje smaki. Ja staram się inaczej wychowywać swoje córki,jak to zawsze mawia mój mąż to także ludzie tylko że mali, ale też mają prawo do swoich opinii. I gdy były już na tyle duże żeby decydować na co mają ochotę to przygotuje im to co chcą. Gdy my z mężem jemy śledziki,dla dziewczynek są naleśniki. Do tej pory były z dżemem,a w tym roku będą w takiej wersji. Próba okazała się owocna i dziewczynki zjedzą naleśniki z nadzieniem seromakowym. Pyszne, ładne i niezbyt czasochłonne. Serdecznie zapraszam 🙂

Mam nadzieję że zaglądacie na pasek z kalendarzem adwentowym? Każdego dnia zapraszam i zachęcam Was do odwiedzenia kolejnego bloga. W ostatnim czasie zapraszałam do Diany z bloga Dibloguje. To smakowity blog, ale nie tylko. Inne wartościowe wpisy również znajdziecie 🩷

Ogromnie też zachęcam do zaglądania do Iwonki z bloga Pani Ogrodowa. Iwonka z ogromną pasją pisze o roślinach i swoim ogrodzie oraz dzieli się osobistymi przemyśleniami. Naprawdę warto odwiedzić Iwonkę 🩵

Do Urocznica.pl też z ogromną przyjemnością zaglądam do czego i Was zachęcam. Ten blog pozwala mi zdobyć wiedzę i poszerzać horyzonty, myślę że z Wami będzie podobnie. Śmiało zaglądajcie tam 🩷

Do Agnieszki i Jej Kociego Czytania również serdecznie zapraszam. U Agi pełno doskonałych recenzji i zapowiedzi książek o których najzwyczajniej w świecie bym nie wiedziałam a tak wiem i korzystam. Serdecznie zapraszam 🩵

Do Moniki i bloga Rodzina testuje również serdecznie zapraszam. Monika na swoim blogu dzieli się swoimi opiniami na temat różnych produktów, co jest dla mnie niejako drogowskazem co warto a co nie warto kupować. A Wy znacie ten blog?🩷

I ostatni blog na który dziś zapraszam to Norwegia i reszta świata. Blog prowadzony przez Anię. Jest to pierwszy blog podróżniczy na jaki zaglądam i jestem nim wprost zachwycona! Ania z partnerem tak piękne zdjęcia robią że nie można oderwać oczu od nich. Dlatego jeśli jeszcze nie znacie tego bloga serdecznie zachęcam do zaglądania 🩵

Trochę się rozpisałam ale miałam w tym temacie małe zaległości i trzeba było nadrobić 🙂




Ciasto:

300 ml mleka

200 ml wody

Sok z 1/2 pomarańczy

Skórka otarta z pomarańczy

1 jajko

300 g mąki

3 łyżki cukru

3 łyżki oleju

Nadzienie:

140 g serka homogenizowanego

3-4 łyżki gotowej masy makowej

2 łyżki skórki pomarańczowej kandyzowanej

2 łyżki suszonej żurawiny

2 łyżki pistacji


Ciasto:

Do dużej miski przełożyć mleko, wodę oraz sok i skórkę z pomarańczy. Dodać jajko i wymieszać. Wsypać cukier oraz mąkę i mieszać lub miksować do uzyskania gładkiej masy. Dodać olej, wymieszać i odstawić na 15 minut.

Po tym czasie rozgrzać patelnię dodać odrobinę oleju i smażyć naleśniki do wykorzystania ciasta.

Nadzienie:

Orzechy trochę przesiekać. Do miski przełożyć serek, dodać masę makową oraz wszystkie bakalie. Wymieszać i odstawić na bok.

Wykonanie:

Na deskę kłaść naleśnik, nałożyć 1/4 porcji nadzienia i złożyć boki do środka i zrolować całość. Odłożyć na bok. Przygotować jeszcze 3 takie naleśniki bo na tyle jest nadzienia, resztę naleśników można podać z powidłami lub przygotować więcej nadzienia. Smacznego.







18 komentarzy:

  1. Naleśniki z nadzieniem seromakowym to ciekawa opcja! Dziękuję za wspomnienie. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, cieszę się że pomysł się podoba. Kochana cała przyjemność po mojej stronie 😘

      Usuń
  2. Naleśników z dodatkiem maku nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie naleśniki. Pychota.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł na takie nadzienie do naleśników, chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobry pomysł i w pełni się zgadzam, u mnie nie byliśmy zmuszani aby jeść to czego nie lubimy i zawsze moja mama dla nas specjalnie coś innego przygotowywała na ten wyjątkowy dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam że wszyscy powinni móc celebrować święta ze smakiem 🙂

      Usuń
  6. Fajna opcja. Nie jem zbyt często takich na słodko, bo wolę i naleśniki i pierogi "na wytrawnie", ale akurat tą wersję chętnie wypróbuję! Dzięki za inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierogi też na wytrawnie ale naleśniki na słodko. Zresztą dziewczyny moje tylko na słodko więc czasem trzeba jakoś rutynę złamać 🙂

      Usuń
  7. Wow, muszę przyznać, że bardzo mnie zaciekawiło to, w jaki sposób można serwować naleśniki, używając masy makowej jako nadzienie. To coś, czego jeszcze do tej pory nie próbowałem, a jestem ciekaw, jak to smakuje. Dzięki, że podzieliłaś się z nami kolejnymi inspiracjami kulinarnymi - są niesamowicie ciekawe i bardzo kreatywne. Z tego słynie ten blog, dlatego tak bardzo lubię tu odwiedzać 👍😉 Z chęcią wypróbuję takich naleśników.
    Pozdrawiam cieplutko i od serducha 🤗🧡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! Jaki miły komentarz. Nie sądziłam że z czegoś słynie mój blog, więc tym bardziej miło mi to słyszeć 😍 samo nadzienie wbrew pozorom jest dosyć lekkie i nie zamula. Ja zrobiłam tylko 4 na próbę ale z pewnością będę wracać do tego pomysłu. Serdecznie dziękuję za przemiłe słowa i odwiedziny 🩷🏵️🙂

      Usuń
  8. Takich jeszcze nie jadłam. Warto spróbować🤗
    Zwykle łączę ser z imbirem😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! A ja takiego połączenia nie znam, będę miała na uwadze 😀

      Usuń