Dzień dobry 🙂
Będąc w Palmiarni Poznańskiej nie sposób pospacerować po parku,w którym się ona znajduje.
Poniżej krótki rys historyczny, informacje znalezione w Wikipedii.
Zajmuje powierzchnię 7,2 ha, a jego początki sięgają 1834 roku, kiedy to teren dzisiejszego parku wykupiło Towarzystwo do Upiększania Miasta i Jego Okolic, zakładając tu szkółkę drzew, którymi obsadzano miejskie ulice i place. W 1902 Towarzystwo przekazało szkółkę miastu i udostępniono ją publiczności. Powstał tu pierwszy w Poznaniu ogród botaniczny (urządzanie parku zakończono w 1904 według projektu Hermana Kube). Na terenie parku w 1910 wzniesiono palmiarnię.
Po pierwszej wojnie światowej, w 1926, park otrzymał jako patrona prezydenta USA Thomasa Woodrow Wilsona, który pod wpływem Ignacego Jana Paderewskiego przyczynił się do odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918.
Po drugiej wojnie, w 1951 park przemianowano na park Marcina Kasprzaka, a na miejscu pomnika Wilsona, w 1963 stanął pomnik rewolucjonisty. W 1990 park wrócił do przedwojennej nazwy, a postać Marcina Kasprzaka zastąpiło w 1994 popiersie prezydenta Wilsona wyrzeźbione przez Zofię Trzcińską-Kamińską. W Parku stoi również murowana muszla koncertowa z 1936, a także odlana w 1891 zgodnie z projektem J. Pfhula rzeźba Perseusza i Andromedy. Była ona podarkiem dla miasta od cesarzowej Wiktorii z okazji jej wizyty w Poznaniu w 1888, a do Parku Wilsona przeniesiono ją w 1956 r.
Park jest wpisany do rejestru zabytków i zamykany na noc!
Jakże malownicze miejsce :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się 🙂
UsuńByłam w tym parku kilkukrotnie i bardzo mi się tam podoba.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę 🤩
UsuńPiekny jest, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam i również serdecznie pozdrawiam 🙂
UsuńNigdy tam nie byłam. Ładne miejsce.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się uda tam pospacerować.
UsuńUwielbiam parki i zieleńce. Super zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Ja też,z wiekiem bardziej ciągnie mnie do zielonych miejsc niż do centrum miasta...😀
UsuńRzeczywiście jest tam ładnie... Parki mają tę zaletę, że oprócz roślin można nacieszyć oczy małą architekturą. Ta muszla koncertowa jest chyba najładniejsza, jaką widziałam w Polsce.
OdpowiedzUsuńJa widziałam oprócz tej,w Świnoujściu i chyba ta Poznańska jest ładniejsza.
UsuńPiękne miejsce! I otwarte od 5 rano, z pewnością bym już tam o tej porze spacerowała :)
OdpowiedzUsuńJa gdybym miała bliżej to też 😉
UsuńMiejsce niezwykle urokliwe i świetnie zagospodarowane.
OdpowiedzUsuńJest gdzie pochodzić i jest co podziwiać . Idealne na spotkania i relaks:)
No i kawał historii, której sama na pewno bym nie szukała a tak mam podaną gotową.
Dzięki za ten spacer! Buziaki😘
Ja lubię co nieco wiedzieć o miejscu które odwiedzam.
UsuńByliśmy w palmiarni dwa lata temu, ale niestety parku już nie zdążyliśmy zwiedzić. Zamierzamy tam jednak wrócić, bo to miejsce robi naprawdę niesamowite wrażenie :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam i zapraszam na kawę 🙂
UsuńPrzechodziliśmy z mężem obok tego parku (jeszcze wtedy nie był moim mężem :)) jak szliśmy na festiwal kolorów. W Poznaniu byłam tylko raz (właśnie ze względu na ten event) to dość daleko ode mnie, ale bardzo chętnie powtórzę w przyszłości wycieczkę do tego miasta, w rodzinnym gronie oczywiście :) Świetne zdjęcia, bardzo piękna fotorelacja :) Pozdrawiam Cię serdecznie i uściski ślę!
OdpowiedzUsuńJa na tym festiwalu jeszcze nie byłam. A park jest idealny na spacery z małymi dziećmi.
UsuńPotwierdzam... byłam, widziałam i jest to rzeczywiście fantastyczne miejsce. Mam nawet porobione zdjęcia w niektórych pięknych zakątkach tego parku. Aż zatęskniłam za tamtymi dniami :)
OdpowiedzUsuńJa za naszym spotkaniem także tęsknię 😘
UsuńJaki piękny park! Uwielbiam takie miejsca:)
OdpowiedzUsuńJa także,w takich miejscach bardzo moje oczy odpoczywaja.
UsuńPiękny park, uwielbiam spacerować po takich parkach ^_^
OdpowiedzUsuńTo jest nas więcej 😀
Usuń