Dzień dobry 🙂
To już chyba ostatni przepis z truskawkami. Bardzo nie lubię gdy się kończy na nie sezon. Uwielbiam truskawki i postuluję, żeby sezon na nie był cały czas 🤩 jednakże jest to nie możliwe,więc łapcie ostatni pomysł na ich wykorzystanie. Chociaż z mroźnych też bym się dało,na wierzchu tylko inne owoce by musiały być 🤔ok nie przynudzam tylko zapraszam 💪
300 g truskawek
450 g skyru naturalnego
15 g chia
2 łyżki erytrolu zmielonego na puder
40 g orkiszu ekspandowanego
100 g czereśni
200 g truskawek umyć, osuszyć i przełożyć do wysokiego dzbanka. Dodać skyr, erytrol i zmiksować na gładko.
Dodać nasiona chia i dokładnie wymieszać. Wstawić do lodówki na całą noc.
Kolejnego dnia do 4 słoiczków na dno dać po 2 łyżeczki orkiszu. Następnie skyr truskawkowy i znów orkisz.
Resztę truskawek i czereśnie umyć, osuszyć i przekroić na pół. Ułożyć na wierzchu. Smacznego.
1 słoik to około 165 kcal.
Uwielbiam taki deserek. Chociaż dla mnie mogłoby to być również śniadanie🙂
OdpowiedzUsuńU mnie też jeden słoiczek był śniadaniem do pracy 😉
UsuńWygląda pysznie! Uwielbiam truskawki, a tego przepisu nie znałam :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam 😍
UsuńPyszności, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również pozdrawiam 🙂
UsuńSuper jedzonko. Deserek pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję 😘
UsuńSuper deserek. Często robię podobne. :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałam 😉
UsuńNo kochana to jest idealny przepis dla mnie, nie dość że dietetyczny to jeszcze łagodny dla mojego żołądka. Tylko nie wiem co to jest ten orkisz ekspandowany - gdzie go kupić?
OdpowiedzUsuńW dyskoncie na L😉
UsuńPodpisuję się pod postulatem :)
OdpowiedzUsuńŚwieże truskawki do takich deserów nadają się idealnie, no i ten aromat...niepowtarzalny...
Sezon się niestety powoli kończy, ceny rosną i trzeba rozglądać się za zastępstwem:)
Dziś na targu były piękne borówki i nie tylko. Tak naprawdę to teraz jest owocowy raj🙂 Można miksować dowolnie 🥤🧋.
Na pewno zaraz coś pysznego nam zaserwujesz😘❤️
Na pewno się postaram 😀😍
UsuńTeż uwielbiam truskawki i żałuję, że są tak krótko.
OdpowiedzUsuńNiestety znów zostanie czekanie do przyszłego roku 🥺
UsuńPrzepyszne te słoiczki, aj bym tez spokojnie mogła je zjeść na śniadanie lub drugie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję 😘
UsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję 🙂
UsuńAle cudowny deser! Ostatnio robiłam podobny, ze skyrem waniliowym i musem rabarbarowym, wyszedł równie lekko i miał smak lata! Też ubolewam, że kończy się sezon na truskawki, nie ma nic cudowniejszego niż świeża, pachnąca truskawka!
OdpowiedzUsuńO z rabarbarem musiało być też przepyszne!
Usuńale bym jadła:D
OdpowiedzUsuńPolecam! 💪
UsuńPyszny, zdrowy i lekki deserek, a do tego piękny! 😍💖
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 🙂 lubię gdy takie właśnie są moje deserki 💪
UsuńPrzepis super. Co prawda dla mnie truskawki mogłyby nie istnieć, bo jestem na nie uczulona.
OdpowiedzUsuńSuper deserek z jogurtu skyr. Nieraz kupuję jogurt skyr z musem truskawkowym, aczkolwiek spróbuję zrobić podobny deser ze skyr i z owocami. Na okres letni w sam raz. Mrożone truskawki są także lepsze, bo można je dużej przechowywać w zamrażarce, a świeże truskawki lepiej szybko je zjeść, bo mają tendencję do szybkiego pleśnienia, podobnie jak maliny. Wartość odżywcza mrożonych owoców, jak i warzyw pozostaje na dużym poziomie, a to jest już duży atut 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko i od serducha 🤗😊💖
Boże, kiedy Ty znajdujesz czas na przygotowywanie tylu pysznych deserków? I jeszcze zawsze są tak "artystycznie opracowane" :-*
OdpowiedzUsuń