Dzień dobry 🙂
I zaczynamy kolejny tydzień grudnia. Do świąt już tylko 15 dni zostało i trzeba " zagęszczać" ruchy ,aby ze wszystkim zdążyć. Ja w tym tygodniu mam zamiar zrobić wybrać się na zakupy i kupić te produkty, które mogą być kupione wcześniej. I może dzięki temu uda mi się uniknąć tłumów i kolejek 🤗 taki jest plan,a co będzie to życie pokaże. Bo ostatnio mam tak, że muszę często modyfikować moje plany....
Ale już nie marudzę a zapraszam na przepis. Dziś dzielę się z Wami pomysłem na pierniczki bez cukru. Tzn. nie ma ich w cieście, jest tylko odrobina miodu i erytrol. Jak widzicie polukrowałam swoje pierniki. I od razu Wam powiem że 1/3 jest z lukrem na gazie erytrolu a reszta z lukrem na bazie cukru pudru. Zapewne zastanawiacie się dlaczego tak...no cóż okazało się, że lukier z erytrolu szybko twardnieje i zamiast lukru z rękawa wypływa tylko woda,a erytrol zostaje w środku i robi się twardy jak kamień 😱 czy Wam też się to zdarzyło? Może lukier na bazie erytrolu musi być przygotowany z czymś innym niż woda?? W każdym razie nie dało się już wyciskać tego lukru, więc zrobiłam tradycyjny lukier. Oczywiście pierniczki można zostawiać w wersji bez lukru i wtedy są całkowicie bez cukru,bo u mnie tylko 1/3 taka jest. Ale co roku mierzę się z wyzwaniem jakim jest lukrowanie pierniczków,bo widzicie, że zupełnie nie mam do tego talentu ale i tak się staram.
A jak u Was ten temat wygląda? Pieczecie pierniki i je dokorujecie czy też nie? Te pierniki które Wam pokazuje zrobiłam w czwartek,a w sobotę piekliśmy i dekorowaliśmy tradycyjne pierniczki. Do dekorowania kupuje dziewczynkom i mężowi pisaki cukrowe i różne posypki i wspólnie dekorujemy i rozmawiamy sobie przy tym. Najczęściej okazuje się też, że potem przed samymi świętami trzeba piec drugą partię bo ta szybko znika 🤣
Serdecznie zapraszam na przepis i udanego tygodnia Wam życzę 🌲❄️🫶
75 g miękkiego masła lub margaryny
100 g erytrolu zmielonego na puder
40 g miodu
250 g mąki pszennej typ 550
20 g kakao
1 łyżeczka przyprawy do piernika
1/2 łyżeczki sody
1 jajko rozm. L
Lukier na erytrolu:
50 g erytrolu zmielonego na puder
2-3 łyżeczki gorącej wody
Lukier na cukrze pudrze:
50 g cukru pudru
2-4 łyżeczki gorącej wody
Do miski przełożyć masło dodać erytrol,miód i utrzeć na jasny krem. Następnie dodać jajko i utrzeć do połączenia.
W drugiej misce wymieszać mąkę, kakao, przyprawę do piernika i sodę. Przesiać do miski z masłem i wymieszać na gładkie i jednolite ciasto.
Przełożyć na stolnicę, krótko zagnieść i rozwałkować na płat o grubości 5-7 mm. Wycinać foremka kształty i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstawić blachę do lodówki na około 30 minut.
Po tym czasie piekarnik rozgrzać do 180 st i piec pierniki około 12 minut. Wyjąć z piekarnika i ostudzić na kratce.
Lukier na erytrolu:
Erytrol jeszcze raz zmielić w maszynce do mielenia kawy. Przesiać do miski i dodać wodę wymieszać. Przełożyć do rękawa cukierniczego lub woreczka strunowego, odciąć róg i dekorować pierniki ( lukier w rękawie bardzo szybko twardnieje).
Lukier na cukrze pudrze:
Do miseczki przesiać cukier puder, dodać wodę i wymieszać na gładki lukier. Udekorować pierniki. Smacznego .
Jakie piękne ❤️ Przepis zapisany. Dziękuję🙂
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i bardzo się cieszę 🤩
UsuńMy dopiero planujemy piec pierniczki i też będę używała kolorowych pisaków.
OdpowiedzUsuńZ pisakami jest prościej przy dzieciach i jest mnóstwo frajdy!
Usuńależ to jest genialny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 🙂
UsuńJa piekę pierniki z ciasta dojrzewającego, pieknie udekorowane, mnie się zlewa jakoś ten lukier, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa w zeszłym roku robiłam ciasto dojrzewające,w tym roku nie było warunków. Cieszę się że dekoracja się podoba,bo to zawsze najsłabsza moja strona. A ze zalewaniem lukru też wiele lat walczyłam, zanim nauczyłam się robić taki w miarę,w miarę...
UsuńCudowne! Chcę takie! 😋
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia dla Was. Zdrowia dla córeczki.
Zapraszam do wspólnego pieczenia 🤗💪 bardzo dziękuję za życzenia 💛
UsuńBardzo ładnie ozdobione :-) U nas pierniczki ozdabia Martik, niektóre są tak piękne, że wylądowały na choince, skamieniały i już są chyba ze trzeci rok. Co do erytrolu nie mam żadnych doświadczeń, bo zawsze robimy lukier królewski na cukrze. Buźka :-*
OdpowiedzUsuńNo ja bym się nie odważyła dać swoich na choinkę. Ogromnie podziwiam tych, którzy pięknie " malują" na pierniczkach.
UsuńGorące pozdrowienia 😘
Bardzo pięknie wyglądają pierniczki. Ja lubię robić naturalny lukier lub kupuję gotowy, bądź też polewę. 👍🙂 Ja do tych świąt podchodzę bezstresowo i nie mam zamiaru robić czegoś pod presją. Lepsze święta bez jednego dania niż z 12 daniami i ciągle stresować się. Wiem, że większość ludzi traktuje święta w dość zadaniowy sposób, co niestety święta traktowane są po macoszemu, tak aby były, bo co rodzina powie. Święta to czas dla rodziny, nie dla jedzenia i prezentów. W ogóle mamy problem z wspólnym spędzaniem czasu z rodziną. W dobie ciągłego pędzenia za pieniędzmi i czasem, relacje rodzinne stają się bardziej oziębłe i widzę, dostrzegam ten problem i obserwuję. Warto swoją rodzinę stawiać na pierwszym miejscu. Odwiedzenie dziadków, babć można zrobić w innym dniu, ale pierwszeństwo ma tutaj własna rodzina. Takie refleksje i przemyślenia mi tutaj przyszły, z którymi chciałem się podzielić przy okazji tematyki świąt ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i od serducha :-* <3
Doskonale Cię rozumiem i też tak uważam!
UsuńJa w końcu też dorosłam do tego żeby bez stresu przeżyć święta. Gotuje to co rzeczywiście nam smakuje,a nie co wypada. Ale co by się nie działo to wspólne pieczenie i dekorowanie pierników musi być, dziewczynki cały rok na to czekają a ja nie zamierzam pozbawiać ich tej przyjemności. Jeszcze kilka lat i wyfruną z domu i będą miały co wspominać.
UsuńŚlicznie wyglądają. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję 🙂
UsuńPierniczki pierniczkami, ale Monia!!! Jakie Ty piękne zdjęcia robisz!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko, ale prawda taka jest, że te świąteczne zdjęcia same się piękne robią, bo tyle kolorów i ozdób. Przez resztę roku muszę się na kombinować żeby było w miarę atrakcyjnie.
UsuńWyglądają bardzo apetycznie. U mnie piecze się piernik ten długo dojrzewający (mama robi już ciasto w połowie listopada), ja zaś piekę ciasteczka o świątecznych kształtach cytrynowe lub maślane z orzechami.
OdpowiedzUsuńI też fajnie z tymi innymi ciastkami. Ja w zeszłym roku też robiłam to dojrzewające ciasto. W tym roku nie bardzo miałam głowę do tego. Ale może za rok się uda.
UsuńPiękne pierniczki 😍😋👍
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 🙂
UsuńBardzo ładnie udekorowane lukrem.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję 🙂
Usuńwyglądają bardzo apetycznie, muszę wypróbować twój przepis
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło 🙂
UsuńPrześliczne Ci wyszły te pierniczki bombki, idealne do powieszenia na choinkę o ile by dotrwały do ubierania choinki ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie mogłby nie dotrwać 😉
UsuńHej dzięki za przepis. Podzielę się nim z moja grupa swietlicową , bo 15 grudnia mamy takie wspólne rodzinne pierniczkowanie. U nas standardowy przepis i sami bawimy się w ustrajanie pierników...a potem je zjeść. Hihi
OdpowiedzUsuńSuper, że tak wspólnotowo pieczecie pierniki, świetna inicjatywa!
UsuńWyglądają ślicznie! Aż szkoda je jeść :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję,ale jednak są jedzone 😁
UsuńOch ! Pięknie wyglądają te pierniczki ! Mnie się nigdy nie udaje tak pięknie dekorować lukrem. To nie jest łatwe zadanie. Ja w tym roku głównie w głowie robię porządek i w duszy. Wiem, żę to jest najważniejsze. Bez tego Święta nie mają sensu. Buziaki ślę :)))
OdpowiedzUsuńTak też uważam że dekorowanie nie jest łatwe i każdego roku walczę żeby było ładniej, ale w sumie ciągle na tym samym poziomie jestem...
UsuńGorące pozdrowienia 😘
Monia
OdpowiedzUsuńTwoje pierniczki są śliczne, dekoracja delikatna ale sprawia, że są wyjątkowe! Mogłabyś robić dekoracje do Miasteczka piernikowego a Ty nas przekonujesz, że nie masz ręki do ozdabiania:)
Prezentacja i oprawa świąteczna piękne!
Wszystkiego miłego!!!
Maminku większej radości swoimi słowami nie mogłaś mi sprawić. Tak się cieszę, że gdyby nie uszy to bym się śmiała dookoła głowy 😃
UsuńGorące uściski 😘
pyszności :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 🙂
UsuńSmakowite pierniczki i jak cudnie są udekorowane. Ja piekę ciasteczka na święta i dekoruję jak pierniczki. Dziś zrobiłam trochę zakupów do ciast. Kiedyś sama robiłam masę makową , teraz idę na łatwiznę i kupuję gotową. Miłych przygotowań do świąt. Pozdrawiam serdecznie 🌲🌲🌲🌲
OdpowiedzUsuńSprawdzony przepis na ciasteczka to duże ułatwienie. Fakt z masą makową masa roboty 😉
UsuńBardzo dziękuję i również życzę spokojnego i radosnego przygotowania do świąt 🌲🌲❄️
W tym roku robimy skromną wigilie, będzie oczywiście wszystko co trzeba, dużo pomagają nam rodzice :) ale przy Piotrusiu to za wiele nie zrobię :) Wiem jednak i doczekać się nie mogę, aż razem zrobimy świąteczne ciasteczka i będziemy je wspólnie ozdabiać :) Wspaniały przepis, smakowicie wyglądają te pierniczki, nic dziwnego że znikają jeszcze przed świętami :D sama pewnie nie mogłabym się im oprzeć. Cudowności! Pozdrawiamy serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję 🙂
UsuńJa naszej pierwszej Wigilii nie do końca dobrze wspominam bo Martynka chora była i też nie wiele szło zrobić. Miała paskudne zapalenie ucha i cały czas na rękach chciała być, nawet w nocy spala na mnie bo gdy ją odkładłam był płacz...a rodzice daleko więc wszystko sama robiłam
Na następny święta Piotruś będzie miał ponad 1,5 roku to będzie Ci dzielnie pomagał.
Gorące pozdrowienia 😘