piątek, 13 września 2024

Chleb pszenno - kukurydziany

Dzień dobry 🙂 

Macie jakieś kulinarne plany na weekend? Ja póki co nie, ale wiele dań i deserów rodzi się u mnie spontanicznie 😉 Jednakże dziś dzielę się z Wami pomysłem, który wcześniej zaplanowałem aby przygotować. Przede wszystkim chciałam wykorzystać mąkę, której termin nieubłaganie zbliżał się ku końcowi, a po drugie chciałam przekonać się jak będzie smakował i wyglądał chleb w dwóch kolorach. I muszę przyznać, że  bardzo mi się podoba ten chlebek. Im dalej kroiłam na kromki tym większą spiralę było widać,jak w roladzie. Sam jest dość mocny, mąka kukurydziana ma specyficzny smak i aromat. Ale dziewczyny i mąż zjedli na śniadanie, więc myślę że nie było źle. Muszę jednak nadmienić że chleb jest zbity i ciężki,a nie puszysty. Serdecznie zapraszam na przepis i udanego weekendu życzę 😘 





 

Ciasto kukurydziane:

265 g mąki kukurydzianej 

85 g mąki pszennej typ 680

1 opakowanie drożdży instant 

1 łyżeczka soli 

250 ml wody 

Ciasto pszenne:

350 g mąki pszennej typ 680

1 opakowanie drożdży instant 

1 łyżeczka soli 

200 ml wody 


Ciasto kukurydziane:

Do miski przełożyć oba rodzaje mąki. Dodać drożdże, wymieszać. Wsypać sól i ponownie wymieszać. Następnie stopniowo dodawać wode i wyrabiać ciasto. Bardzo szybko się połączy. Przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić na godzinę.

Ciasto pszenne:

Do miski przełożyć mąkę, dodać drożdże i wymieszać. Dodać sól i ponownie wymieszać. Stopniowo dodawać wode i wyrabiać ciasto aż będzie gładkie i będzie odchodzić od dłoni. Przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić na godzinę.

Formowanie:

Ciasto pszenne rozciągnąć rękami na prostokąt, wielkość taka na jaką pozwoli ciasto bez przerwania. Na to ciasto nałożyć kukurydziane i dopasować kształt.


Następnie zrolować wzdłuż dłuższego boku ( jak roladę biszkoptową).


Następnie boki dobrze " przyszczypnąć" aby chleb się nie rozpadł i końce zawinąć pod spód i dobrze docisnąć.


Następnie ulicy ciasto na dużej ściereczce podwinięciem na spód i zebrać boki materiału, luźno spiąć. Najlepiej klamrami biurowymi.



Wstawić do lodówki na całą noc. Kolejnego dnia wyjąć z lodówki na około pół godziny przed pieczeniem,aby ciasto trochę się ogrzało. Zrobić kilka nacięć.

Piekarnik rozgrzać do 200 st , piekarnik góra dół i piec 35-40 minut. Wyjąć i ostudzić na kratce. Smacznego.









40 komentarzy:

  1. Uwielbiam wszelkiego rodzaju domowy chlebek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy przepis a chleb wygląda cudnie 👍😋

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mam absolutnie ręki do pieczenia chleba. Ciasta, muffiny, serniki, wszystko mi wychodzi, ale próby pieczenia chleba za każdym razem kończą się porażką :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak kiedyś miałam, drożdże i wypieki od niego zależne mnie nie lubiły...ale tak długo próbowałam aż wygrałam i teraz lubię piec chleb i bułki a rodzince bardzo smakuje i to jest najważniejsze.
      Daj sobie jeszcze raz szansę i spróbuj upiec, może z tego przepis Ci wyjdzie https://smakolykinadiecie.blogspot.com/2021/09/zwyky-chleb.html?m=0
      Pozdrawiam Monika

      Usuń
  4. Ale super chlebek. Takiego jeszcze nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy pomysł na dwukolorowy chleb 🍞. Ja mam mąkę konopną planuję upiec z niej chlebek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę! Z takiej mąki jeszcze nie korzystałam. Daj koniecznie znać jak poszło. Serdecznie pozdrawiam 🙂

      Usuń
  6. Ojej! Ale śliczny! Chętnie wypróbuję przepis, może tym razem mi się uda - jak do tej pory niestety nic mi nie wyrastało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję. Wypiekanie własnego chleba wart jest wszelkich prób,w końcu trening czyni mistrza 😀

      Usuń
  7. Cudowny wyszedł, świetny pomysł! Chętnie wypróbuję, może tym razem mi wyjdzie - jak do tej pory niestety nic mi nie wyrastało przy próbie pieczenia chleba. :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Chlebek cudnie wyszedł, domownikom smakował zatem dobry, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. ojej, jak ja uwielbam swojski chlebek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny chlebek, najpierw myślałam, że polany oliwą z oliwek, tak ciekawie prezentuje się kukurydziana część. Przeziębiłam się i nie mam siły piec, ale myślę, że kiedyś wypróbuję ten przepis. Uściski i serdeczności Monia, fajna ceramiczka - skąd ja ją znam? :DDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dziewczyny też coś zaczynają się gorzej czuć. Mam nadzieję jednak że się wybronią. Tobie Kochana także życzę dużo zdrowia.
      Bardzo dziękuję za miłe słowa i odwiedziny 😘

      Usuń
  11. Wygląda wspaniale i jeśli tak samo wspaniale smakuje, to cudownie.
    Monia, jesteś niekończącą się kopalnią pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko bardzo dziękuję. Muszę czasem oderwać się od pracy przy pracach związanych z przeprowadzka,a nic mnie tak nie uspokaja jak pieczenie chleba 🤗

      Usuń
  12. Nie dość, że pewnie pięknie pachnie, to jeszcze cudnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chlebek po prostu super! Ostatnio dostałam od koleżanki przepis na chleb z twarogu bez ociupinki mąki i zamierzam wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam i tym chlebie, ale jeszcze go nie piekłam. Daj znać jak Ci smakował.

      Usuń
  14. Dzien dobry niedzielnie :) Wow, ale ten chlebek wygląda genialnie! Te spirale to prawdziwa sztuka – aż szkoda kroić, ale wierzę, że smak rekompensuje wszystko 😉. Czasem te bardziej "konkretne" chleby mają swój urok, zwłaszcza z jakimś fajnym smarowidłem czy serem. U mnie w kuchni zazwyczaj wszystko dzieje się spontanicznie, ale może spróbuję takiego dwukolorowego cudeńka! Dzięki za inspirację i cudownej niedzieli! 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Czasem też tak mam że żal mi kroić to co przygotowałam 😉a z drugiej strony po to przygotowałam żeby to jeść.
      Pięknie dziękuję za miłe słowa i odwiedziny 😘

      Usuń
  15. A ja lubię bardzo bułki kukurydziane, ale chlebka takiego jeszcze nie robiłam. Wczoraj skusiłam się wypiekanie, na maślane bułki i domowe burgery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu to też pysznie u Ciebie! Ja wczoraj robiłam domową pizzę na obiad, bo mąż miał ochotę,a że przyjeżdża tylko na weekendy to z chęcią ją dla niego i dzieci zrobiłam.

      Usuń
  16. Uwielbiam domowe chleby. Pięknie wygląda i na pewno jest pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj dawno chleba nie piekłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam takie okresy, albo piekę non stop, a potem kilka tygodni poducha..

      Usuń
  18. Domowy chlebek jest najpyszniejszy :D

    OdpowiedzUsuń