Dzień dobry:)
Dzisiaj na obiad klasyka lata czyli zupa kalafiorowa. Mnie ta zupa od razu kojarzy się z wakacjami z czasów gdy chodziłam do podstawówki. I chcę aby ta zupka kojarzyła się również dobrze moim córciom, dlatego przynajmniej raz na 2 tygodnie latem ją przygotowuję. Za każdym razem coś w niej zmieniam. Raz jest przygotowana na bazie "wczorajszego" rosołu, a czasem na zrumienionych warzywach i ziemniakami pokrojonymi jak na frytki. I taką wersję dzisiaj Wam pokazuję:) ja mam taki karbowany nożyk, kupiony podczas któregoś pobytu nad morzem, bo w "domu" nigdzie nie mogłam takowego kupić, i to nadaje dodatkowego uroku tej zupie. Moja młodsza córcia stwierdziła, że to zupa z gotowanymi frytkami, i coś w tym jest:) Ciekawa jestem Waszych pomysłów na kalafiorową. Zapraszam na zupę:)
1 duża pietruszka
2 marchewki
1 cebula
280 g kalafiora
1 łyżka masła
3 duże ziemniaki
3 liście laurowe
4 ziela angielskie
2,2 litra wody
2 łyżki śmietany 30%
1/2 pęczka koperku
Sól do smaku
Warzywa obrać, umyć i osuszyć. Marchewki i pietruszkę pokroić w słupki, kalafiora podzielić na małe różyczki a cebulę drobno posiekać.
W garnku rozpuścić masło i wrzucić marchewki wraz z pietruszką i cebulą. Podsmażać około 5-7 minut, az będą lekko rumiane. Dodać kalafiora i po kolejnych 2 minutach wodę. Drzucić listki laurowe oraz ziela i dodać sól. Doprowadzić do zagotowania.
W międzyczasie przygotować ziemniaki. Obrać lub wyszorować warzywa i osuszyć. Pokroić jak na frytki. Ja użyłam karbowanego noża.
Gdy zupa się zagotuje dorzucić ziemniaki i gotować do miękkości warzyw. Skosztować czy należy jeszcze dosolić i dodać koperek i śmietankę. Wymieszać i podawać. Smacznego.
Na pewno jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie przepadam za kalafiorem w zupie.
OdpowiedzUsuńWolę kalafior ze zrumienioną bułką tartą i masełkiem.
OdpowiedzUsuńJa najczęściej kalafiorową robię z taką delikatną zasmażką, najbardziej nam taka wersja smakuje :) Twoją tez bym zjadła, wygląda pysznie i te niby "frytki" w zupie, super !
OdpowiedzUsuńuwielbiam zupę kalafiorową :D
OdpowiedzUsuńTeraz w upały odpuściłam sobie gorące zupy. Póki co u nas królują chłodniki, ale na chłodniejsze dni kalafiorowa musi być :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj kalafiorowa 😊.
OdpowiedzUsuńkalafiorową zawsze chętnie zjem!
OdpowiedzUsuńPyszna i zdrowa:) Ja często robię zupę krem z kalafiora:)
OdpowiedzUsuńPyszna odsłona, bardzo lubię kalafiorową. :)
OdpowiedzUsuń👍😉
OdpowiedzUsuń