wtorek, 20 czerwca 2023

Chrupiąca footbolowe przekąski z sosem czosnkowo-ziołowym

Dzień dobry:)

Dzisiejsze danie stworzone jest z myślą o moim mężu. Jak już wiecie ma 24 godzinne dyżury, wobec czego muszę wyposażać go w przynajmniej trzy posiłki. I zawsze mamy problem z kolacją. Dlatego tym razem postanowiłam przygotować mu parówki w nieco innej formie. Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem kupienia tych paróweczek w kształcie piłki. I w jakimś markecie trafiłam na fajną promocję i od razu wiedziałam w jakiej formie je podam. Pracy przy takiej kolacji nie dużo, ale efekt murowany. Mój mąż był bardzo zadowolony, że nie musi głowić się nad kolacją i takie smakowitości będzie jadł. Stwierdził, że są zarąbiste i trzeba włączyć do menu na dyżury:)  To może i Wy się skusicie? Akurat dzisiaj nasza reprezentacja gra mecz to może takie tematyczne przekąski będą w punkt? Serdecznie zapraszam i polecam:) 




1 opakowanie parówek w kształcie piłek

100 ml mleka

1 jajko 

3 łyżki mąki 

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 

1/2 łyżeczki curry 

Sól, pieprz do smaku 

3 łyżki bułki tartej 

Olej do smażenia 

Sos:

1 czubata łyżka majonezu o obniżonej zawartość tłuszczu

1 czubata łyżka śmietany 12%

2 ząbki czosnku 

1 gałązka natki 

Sól, pieprz do smaku 


Sos:

Do miski przełożyć majonez oraz śmietanę. Obrany czosnek zetrzeć na tarce o małych oczkach. Natkę drobno posiekać. Dodać do reszty składników wraz z przyprawami i dokładnie wymieszać, odłożyć do lodówki. 

Do miski przelać mleko, dodać jajko i dokładnie wymieszać. Następnie dodać przyprawy, mąkę oraz proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszać, aby nie było grudek. Odłożyć na 15 minut. Następnie wrzucić do ciasta paróweczki.

Po tym czasie rozgrzać olej, w rondelku na wysokość około 2,5 cm. Do małej miski wsypać bułkę tartą i paróweczki oblepione ciastem panierować w bułkę i kładę na olej. Smażyć  na rumiano z każdej strony. Odsączyć na ręczniku i podawać z sosem czosnkowym. Smacznego. 







10 komentarzy:

  1. Super propozycja! Mój mąż też byłyby takim daniem zachwycony. Może mu zaserwuję... Piłka w grze! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakowity pomysł. Jeszcze nie kupowałam tych parówek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobię dla siostrzeńców takie piłeczki na pewno ich skuszą do jedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pomyślałabym aby zrobić z futbolówek takie smakołyki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje pomysły na takie przekąski, są rewelacyjne :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjna przekąska dla wszystkich kibiców! 🧡
    Nawet nie wiedziałam, że są takie okrągłe paróweczki.
    Świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie niedawno widziałam te parówki okrągłe w sklepie. Świetny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ świetny pomysł na przekąski, super, można je podać przy przeróżnych okazjach i na takie bardziej i mniej oficjalne imprezki, taki fajny jeden kęs :))) Kradnę pomysł ;)))
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń