piątek, 12 maja 2023

Naleśniczki na samych białkach

Witam witam 🙂

Mam do Was trochę zaskakujące pytanie jak na pierwszą połowę maja 😉 myślicie już o wakacjach? Bo ja tak! I to bardzo dużo, kto wie czy nie bardziej niż moje córcie 😁 Po pierwsze w tym roku jedziemy na najdłuższy i najbardziej wypasiony wyjazd z pośród naszych urlopów, co ogromnie mnie cieszy i doczekać się nie mogę. A drugi powód podtyktowany jest po części ekologią a po części ekonomią. Tak,tak wiem jak to brzmi, ale już wyjaśniam.  W tym roku wyjeżdżamy na bite dwa tygodnie urlopu i tak sobie pomyślałam, ze warto na ten czas wyłączyć lodówkę. Niech trochę świat odpocznie i nasz portfel też. Ale żeby było to możliwe to lodówka musi być pusta. A ja mam trochę zapasów w zamrażarce, więc trzeba się z tym uporać. I tak podczas przeglądu znalazłam słoiczek z białkami, jakieś 2 miesiące temu je tam umieściłam. Miała być z nich beza, ale coś nie mam do niej ręki:( pewnie dlatego, że chcę " oszukiwać " na ilości cukru, a beza tego nie lubi. A że naleśniki w naszym domu są w stałym repertuarze, postanowiłam takowe zrobić. Okazuje się że na samych białkach są delikatniejsze i bardziej puszyste. Moja starsza córka stwierdziła,że to najlepsze jakie zrobiłam. Ładny komplet, prawda? 😄 Do urlopu jeszcze pełne 3 miesiące, więc może jest czymś pysznym córki i Was zaskoczę, zapraszam!




2 białka 

350 ml mleka 1,5 %

50 ml wody 

200 g mąki 

2 łyżki cukru 

50 ml oleju 


Mleko wyjąć z lodówki odpowiednio wcześniej, aby się ogrzało. 

Do dużej miski przełożyć białka, dodać cukier i ubić na sztywno. Następnie stale ubijając dodać mleko, wodę i olej. Dodać mąkę i wymieszać do połączenia. Odstawić na 20 minut. 

Patelnię rozgrzać na maksimum kuchenki, dodać odrobinę oleju i usmażyć pierwszy naleśnik. 

Następnie zmniejszy moc palnika ( u mnie z 6 na 4) i usmażyć resztę naleśników bez dodatkowego oleju. Smacznego. 







9 komentarzy:

  1. Super, że wyjeżdżacie na tak długo. A naleśniki uwielbiam pod każdą postacią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam naleśniki, chętnie wypróbuję naleśniki na białkach :) miłego urlopu :)
    https://apetycznie-klasycznie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super naleśniki i super że na tak długo wyjeżdżacie ^_^ Ja o wakacjach w ogóle nie myślę, wręcz nie przepadam za nimi, nie nawidzę gorąca, upałów i tłumów ludzi, zazwyczaj wybieramy Maj lub Wrzesień na jakieś urlopy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają bardzo lekko i kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naleśniki absolutnie każde:) a szczególnie ze świeżymi owocami. A sezon przed nami:)
    Przyznam, że z samych białek nie robiłam ale chętnie spróbuję.
    Zaczynamy urlopowanie już od czerwca. Mamy to szczęście, że już możemy sobie planować wyjazdy bez ograniczeń .
    Zalety bycia emerytem:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię różne wariacje nt naleśników. O wakacjach myślę, planuję mały urlop przed ścisłym sezonem. Dwa tygodnie? Ale macie fajnie! Już życzę udanego wypoczynku. :)

    OdpowiedzUsuń