piątek, 5 kwietnia 2024

Bałtyk wczesną wiosną

Witajcie 🩷

Dziś zapraszam Was na krótką relację z naszego świątecznego wypadu nad morze. Na początku marca mąż oznajmił, żeby nic nie planować na święta, ponieważ jest nowy na stanowisku i na pewno będzie pracować. I nagle na 10 dni przed świętami okazało się, że jednak będzie mieć wolne, więc moje zwoje zaczęły od razu szaleć i zaproponowałam wyjazd nad morze. Moich nie trzeba długo namawiać, zwłaszcza na wyjazd do Darłowka i tak w piątek po powrocie męża z pracy zapakowaliśmy dzieci, kotkę i koszyczek do święconki i ruszyliśmy w drogę. 



Powyżej napis zrobiony przez moją starszą córuś 😍

Pogoda podczas wyjazdu była bardzo udana, jednego dnia słonecznie,drugiego pochmurno a w dniu wyjazdu naprawę uroczo!












Tutaj mój kochany mąż ustawił się ze mną do fotki. Tak mnie tym ubawił że nie umiałam powstrzymać się od głośnego śmiechu, co widać 😂


W Niedzielę Wielkanocną pogoda byłam troszkę słabsza, może nawet bardziej bym powiedziała że widoczność była kiepska, bo trudno było dostrzec horyzont, ale morze spokojne jak jezioro...






W poniedziałek przed powrotem do domu wyszliśmy jeszcze na szybki spacer i było tak












Można by rzec, że jesteśmy uzależnieni od tego miejsca, ale nie przeszkadza nam to 😉 teraz odliczamy dni do długiego urlopu,a to dopiero w połowie sierpnia.

Zostawiam Was z tymi fotkami,a sama po pracy wsiadam w samochód i jedziemy na zwiedzanie, do miejsca w którym jeszcze nie byliśmy. Mam nadzieję na fajne zdjęcia, którymi będę mogła się z Wami podzielić. Do zobaczenia w poniedziałek 😘


17 komentarzy:

  1. Takie spontaniczne wyjazdy są świetne. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sobie tak wyjechać w święta nad morze. Piękne wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super są takie rodzinne wycieczki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też byłam nad morzem, dwa spacery w naszej wiosce, czyli w Mechelinkach;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak tam pięknie... Kolory takie nastrojowe... A mąż - cóż, że tyłem, grunt, że przytula!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały i uspokajający jest szum morza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie. Uwielbiam Bałtyk o każdej porze roku. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super świąteczny wyjazd i zdjęcia piękne ^_^

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba każdy ma takie miejsce,do którego może wracać bez końca, zawsze będzie odkrywał je na nowo i to właśnie tam będzie się czuł najlepiej:)
    Świetnie spędzony czas i super fotki!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super są takie niespodziewane wyjazdy.
    Ale wygląd morza mnie zaskoczył... ja tam wolę jak są wzburzone fale i w ogóle hałas wody, wtedy jestem w swoim żywiole :)
    Zdjęcie pozowane bardzo fajne, będzie świetna pamiątka :)
    Uściski, Monia...

    OdpowiedzUsuń
  11. No i świetnie, że udało Wam się wyjechać! Takie wypady są najlepsze. W Gdyni mgliście było w poniedziałek.
    Ważne, że udało się pooddychać pełnym biustem. :DDD
    Piękne fotki, uściski, lubię Darłówko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super wyjazd, przepiękne widoki, świeże powietrze, ukochani bliscy - czego chcieć więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna relacja z wypadu nad morze! Wygląda na to, że spędziliście cudowny czas, a te ujęcia dodają magii całej historii. Świetnie, że zdecydowaliście się na spontaniczny wyjazd i zdołaliście cieszyć się nie tylko sobotnią pogodą, ale także uroczystością Wielkanocy nad brzegiem morza. Cudowne chwile z rodziną i piękne krajobrazy z pewnością pozostaną w Waszej pamięci na długo. Dziękuję za podzielenie się tymi wspaniałymi momentami!

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny spacerek brzegiem morza:)
    Ja dotrę tam, ale dopiero we wrześniu.
    Serdeczności zostawiam kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam Bałtyk i takie spontaniczne wyjazdy. Piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń