Dzień dobry w niedzielę:)
Sezon borówkowy w pełni, więc trzeba go zacnie wykorzystać. Przedstawiam Wam torciki na cieście zebra z pianką i kremem borówkowym. Ciasto zrobiłam ze 3 tygodnie temu, ale gdzieś mi się zawieruszyło i dopiero teraz dzielę się pomysłem. U mnie jak zwykle ostatnio cukier zastąpiony jest erytrolem,ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby to był cukier. Pracy troszkę jest przy takich torcikach, ale smak wynagradza trudny. Myślę że z powodzeniem mogą zastąpić klasyczny tort, zwłaszcza teraz latem. Serdecznie zapraszam na przepis 🙂
Udanej soboty 🥰
Ciasto:
325 g mąki + 3 łyżki
5 jajek
200 g erytrolu zmielonego na puder
50 g cukru pudru
250 ml wody gazowanej
250 ml oleju rzepakowego
3 łyżki kakao
1 łyżeczka ekstraktu i
2 łyżki proszku do pieczenia
Pianka jogurtowa:
400 g jogurtu naturalnego
1 galaretka borówkowa+300 ml wrzątku
1 łyżeczka żelatyny + 2 łyżki wody
130 g borówek
Dodatkowo:
125 g borówek
250 ml śmietany kremówki
200 g kvarq naturalny
2- 3 łyżki erytrolu lub cukru
2 śmietan-fix
Ciasto zebra:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać, odłożyć na bok. Erytrol wymieszać z cukrem pudrem.
Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na pianę ze szczyptą soli. Następnie po łyżeczce dodawać miks cukrów ( oczywiście można użyć tylko 250 g cukru pudru) i mieszać aż piana będzie lśniącą. Następnie dodawać po 1 żółtku. Stale miksując dodawać cienką strużką olej. Potem dodać wodę i zmiksować. Na koniec dodać mąkę i wymieszać tylko do połączenia składników.
Ciasto podzielić na pół. Do jednej porcji dodać kakao i wymieszać. Do drugiej dodać 3 łyżki mąki oraz ekstrakt. Oczywiście każde wymieszać.
Blachę o wymiarach 29*33 lub tradycyjną dużą blaszkę do ciasta wyłożyć papierem do pieczenia. Następnie przy pomocy 2 chochli ( każda do jednego koloru ciasta) wylewać na środek Ciasto. Raz jasne,raz ciemnie do wykorzystania całego ciasta. Jeśli nie rozlewa się równomierne to lekko potrząsnąć blaszką.
Do nagrzanego piekarnika o temperaturze 170 s wstawić Ciasto i piec około 40 minut. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i zostawić w ciepłym jeszcze kolejne 10 minut. Wyjąć i ostudzić zupełnie. Wykroić spody i wierzchy,u mnie 4 okrągłe I 2 kwadratowe.
Pianka jogurtowa:
Galaretkę wymieszać z wrzątkiem i zostawić do ostygnięcia.
Żelatynę namoczyć w 2 łyżkach, następnie rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofali. Dodać do galaretki i wymieszać.
Do galaretki dodać jogurt i dokładnie wymieszać. Dodać borówki i znów wymieszać. Wstawić do lodówki na 15 minut aż lekko stężeje.
Wykonanie:
Na paterze ułożyć ranty do torcików i włożyć spody. Wlać po czubatej chochli pianki jogurtowej, przykryć drugim krążkiem ciasta. Wstawić do lodówki na 4-5 godzin.
Dekoracja:
Borówki zblendować z erytrolem lub cukrem. Dodać śmietankę oraz zagęstnik i ubić na sztywno. Dołożyć kvarq i dokładnie wymieszać.
Krem przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną tylką i wyciskać rozetki kremu, udekorować borówką. Schemat przed podaniem. Smacznego.
Super! Uwielbiam borówki :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne torciki :D Przepis chętnie sobie zapisuję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Jaki fajny! Ale bym sobie pojadła.
OdpowiedzUsuńale smakowicie wygląda :D
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie... I pewnie tak samo smakują :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :) uwielbiam torciki, niestety muszę unikać :(
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie, aż mi ślinka na noc pociekła :p
OdpowiedzUsuń