Dzień dobry w sobotę :)
Poznań dzisiaj skąpany w deszczu, liczyłam, że wybierzemy się gdzieś w plener, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Niby można wyjść na spacer w deszczu, ale ja tak często zawodowo moknę, że w weekend już nie mam na to ochoty. Dlatego po obiedzie wyjmiemy jakieś planszówki i spędzimy miło rodzinnie czas, a Wy jakie macie plany na dziś?
Ale koniec prywaty, pora przejść do przepisu. Proponuję Wam naprawdę prosty i pyszny torcik kokosowy. Ja ten przygotowałam z okazji urodzin mojego Męża. Bardzo lubi kokosowe smaki i ciasta "bez udziwnień". Dlatego postanowiłam taki właśnie prosty torcik zrobiłam. Myślę, że każdy sobie z nim poradzi, a jeśli nie macie dostępu do piekarnika to w sklepach można kupić gotowy biszkopt i można cieszyć się delikatnym torcikiem.
Udanego weekendu 😘
Biszkopt:
4 jajka
4 łyżki mąki
8 łyżek cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem kokosowy:
1 puszka mleczka kokosowego
330 ml śmietany 30%
2 śmietan-fix
2 łyżki cukru pudru
2 łyżki wiórków kokosowych
Dodatkowo:
8 pralinek kokosowych
1 opakowanie dużych draży rum-kokos
2 łyżki soku z limonki
Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek. Do białek dodać szczyptę soli i ubić na pianę. Następnie stopniowo dodawać po łyżce cukru i ubijać aż piana będzie gęsta i błyszcząca. W kolejnym kroku dodawać po żółtku i wymieszać. Przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać zmielone w młynku wiórki kokosowe i delikatnie wymieszać.
Blachę o wymiarach 29*33 cm wyłożyć papierem do pieczenia i przelać biszkopt, wyrównać. Piec w 180 st 10-11 minut, wyjąć i ostudzić.
Z zimnego biszkoptu wykroić 3 blachy o średnicy 16-17 cm, jeden blat będzie w dwóch kawałkach.
Krem kokosowy:
Mleczko wstawić do lodówki na co najmniej 24 godziny, ja swój miałam kilka tygodni dzięki czemu całe mleczko miało stałą konsystencję.
Kolejnego dnia śmietanę ubić na wpół sztywno z zagęstnikiem i cukrem pudrem, dodać stałą część mleczka kokosowego i dokończyć ubijanie na sztywno. Dodać wiórki kokosowe i wymieszać.
Wykonanie:
Do miseczki przelać sok z cytryny, dodać przegotowaną zimną wodę i wymieszać. Przygotowanym ponczem nasączyć blaty biszkopta.
Na podkładzie lub paterze ułożyć pierwszy blat biszkopta, nałożyć 1/3 kremu i wyrównać. Następnie ułożyć drugi biszkopt, krem i ostatni biszkopt. Wierzch i boki delikatnie obsmarować kremem. Resztą zrobić ozdobny rant wokół tortu na wierzchu. Ułożyć draże i pralinki. Wstawić do lodówki na 4-5 godzin, a najlepiej na całą noc. Smacznego.
pysznie wygląda;)
OdpowiedzUsuńcudowny torcik!
OdpowiedzUsuńja dziś pracuję w ogrodzie :)
Jaki fajny pomysł na oryginalny torcik.
OdpowiedzUsuńCudny,taki delikatny i lekki.
OdpowiedzUsuńI ten kokosowy smak...mniammm
Dużo dobrego dla męża i pozdrowienia dla Ciebie:)
musi być pyszny :D
OdpowiedzUsuńPiękny torcik i na pewno był pyszny :-)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńSuper przepis, wygląda bardzo apetycznie. Dziękuję za kokosową inspirację! :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Ależ musi być pyszny, wygląda przepięknie!<3
OdpowiedzUsuńŚliczny torcik :) też bardzo lubię kokosowe słodycze :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Taki torcik to musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńSuper torcik. Może kiedyś zrobię podobny mojemu mężowi, lubi kokosowe praliny. ;)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńA dzisiaj Rzeszów moknie i w dodatku zimno. Bardzo elegancko wygląda Twój tort!
OdpowiedzUsuń