Dzień dobry:)
Od pewnego czasu przygotowuje ciasta i desery w oparciu o to co mam w domu. Tzn. przeglądam szafkę i wyłapuję jakiś składnik,który mnie inspiruje. Jest to fajne z dwóch powodów- po pierwsze uruchamia się kreatywność, a po drugie nic się nie marnuje. A musicie wiedzieć, że moje szafki są pełne przeróżnych produktów i uznałam, że przyszła pora na ich spożytkowanie.
Na pierwszy ogień poszły daktyle. Zostało mi mniej niż 200 g i zaczęłam szukać inspiracji co upiec. Przypomniałam sobie, że jeszcze nie robiłam chlebka daktylowego. W sieci przejrzałam kilka przepisów na taki chlebek, ale wszystkie wykorzystywały krojone daktyle. A mnie chodziło o coś innego. Ostatecznie postanowiłam, że daktyle przygotuję tak jak fasolę do brownie na fasoli, czyli zmiksuje na gładko. I to okazało się strzałem w 10! Chlebek wyszedł naprawdę smakowity. Macie ochotę? Serdecznie zapraszam:)
185 g daktyli suszonych
250 mleka
50 ml wrzątku
1 łyżeczka sody
100 g mąki pszennej
100 g mąki pszennej pełnoziarnistej
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
2 jajka
60 g erytrolu
50 ml oleju
1 banan
Masło i bulka tarta do formy
Mleko zagotować.
Do miseczki przełożyć daktyle, dodać sodę. Zalać gorącym mlekiem( robić to stopniowo, ponieważ bardzo się buzuje), zamieszać. Dodać wrzątek i ponownie wymieszać. Przykryć i zostawić na 40-50 minut. Po tym czasie zblendować, ale nie musi być na gładko.
Do dużej miski wbić jajka, dodać erytrol oraz cynamon. Zmiksować na puszysty krem. Stale miksując dodać mus z daktyli, następnie wlać olej. Na koniec dodać obie mąki oraz proszek do pieczenia i wymieszać do połączenia.
Keksówkę wysmarować masłem i wyspać bułką tartą. Przełożyć ciasto. Obranego banan rozkroić wzdłuż i ułożyć na górze ciasta. Piec w 180 st około 45 minut. Następnie wyłączyć piekarnik i zostawić na jeszcze 15 minut, po tym czasie wyjąć z piekarnika. Gdy lekko ostudzić i uwolnić z foremki, ostudzić na kratce. Smacznego.
Super wygląda. Chętnie spróbowałabym takiego chlebka!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, na pewno przetestuję przepis :)
OdpowiedzUsuńWyszedł pyszny chlebek, super, ja też często tak przeszukuje szafki i lodówkę aby coś pysznego utworzyć :)
OdpowiedzUsuńWow, nie jadłam jeszcze takiego chlebka. Pychota.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ten chlebek, chętnie bym się poczęstowała :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
Takiego chlebka jeszcze nie jadłam! Genialny przepis :)
OdpowiedzUsuńMniam.sam jego wyglad juz kusi ❤️
OdpowiedzUsuńZachwyciłam się tym wypiekiem!
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda
OdpowiedzUsuńMniam mniam 🤤
OdpowiedzUsuń