Dzień dobry 🙂
Dawno nie było pomysłu na pieczyste, więc nadrabiam tą zaległość. Tym razem przygotowałam kaczkę w rękawie do pieczenia i chyba póki co to najlepsza kaczka jaką zrobiłam. Z oczywistych względów upiekłam ją w piekarniku, a nie w wiatropiecu. Ale można znaleźć plus takiej sytuacji,w domu zrobiło się cieplej. Co przy nadchodzących chłodnych dniach może być dobrym pomysłem - pyszny obiad i milutkie ciepełko 😁
Udanej niedzieli 🙂
1 tuszka kaczki - ok. 2 kg
1 duża mandarynka
2 łyżki miodu
1 łyżeczka papryki słodkiej mielonej
1 ząbek czosnku
Sól pieprz do smaku
Mięso umyć, dokładnie osuszyć.
W miseczce wymieszać przyprawy. Dodać startą skórę z mandarynki. Wycisnąć sok i wraz z miodem dodać do marynaty.
Czosnek pokroić w plasterki i dodać do miseczki. Całość wymieszać.
Kaczkę przełożyć do rękawa do pieczenia, wlać marynatę i dokładnie obtoczyć.
Wstawić do lodówki na 16-18 godzin.
Kolejnego dnia wyjąć z lodówki na około 2 godziny przed planowanym pieczeniem aby mięso nabrało temperatury pokojowej.
Piekarnik nagrzać do 200 st. W rękawie zrobić kilka niewielkich nacięć,aby para mogła uchodzić. Piec kaczkę 2 godziny. Po tym czasie wyjąć z piekarnika i dać odpocząć przez 15 minut i podawać. Smacznego.
Na stole u mojej mamy często gości takie danie.
OdpowiedzUsuńJaka rumiana i piękna 😋😋😋
OdpowiedzUsuńMój mąż uwielbia takie pieczenie w rękawie.
OdpowiedzUsuńOd samego patrzenia ślinka leci, coś pysznego, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńWspaniała pieczeń, wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wygląda pięknie. Ja tym razem się nie skuszę, bo nie lubimy mięsa z kaczki pod żadną postacią.
OdpowiedzUsuńO paaanie ... jak ona wygląda! Pokazowo! Niestety kaczki w całości nie robiłam nigdy, ponieważ jestem osamotniona w mojej miłości do takowego mięska, więc taką kaczuchę jadłabym sama pewnie z tydzień ;-) Spokojnego tygodnia Moniu!
OdpowiedzUsuńJak malowana, bardzo apetyczna ta kaczucha Ci wyszła, na taką to ślinka cieknie ^_^
OdpowiedzUsuńOj ta Twoja Rodzina ma się z Tobą dobrze. Przyjemnego nowego tygodnia.🤗🫶
OdpowiedzUsuńJaka rumiana, ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie jadłam nigdy kaczki... Mimo tego na widok Twojego dania, ślinka mi pociekła :)
OdpowiedzUsuń