Dzień dobry 🙂
Był już pomysł na sałatkę,dwa pomysły jak podać jajka, więc przyszła pora na pieczyste. Tym razem zachciało mi się czegoś faszerowanego i pięknie wyglądającego. I chyba udało mi się osiągnąć efekt. Wyszła mi bardzo aromatyczne faszerowana szyneczka, która całkiem ładnie prezentuje się na stole. U mnie taka niezbyt duża porcja, ale spokojnie można kupić większy kawałek mięsa o wadze 2-2,5 kg,a składniki nadzienia pomnożyć przez dwa i też będzie prima sort 🤤
Udanej środy!
1 kg szynki bez kości
Po 1/2 łyżeczki soli, pieprzu,czosnku granulowanego i słodkiej papryki mielonej
150 g boczku surowego wędzonego
50 g chorizo
20 g cieniutkich kabanosów drobiowych
1 kromka chleba tostowego
1 mała cebula
Mięso umyć, dokładnie osuszyć. W małej miseczce wymieszać wszystkie przyprawy i porządnie obtoczyć w niej szynkę. Owinąć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 24 godziny.
Po upływie tego czasu wyjąć szynkę i zostawić około 2 godziny na blacie, aby nabrała temperatury pokojowej.
W międzyczasie przygotować nadzienie. Boczek, chorizo i kabanosy zmielić w maszynce do mięsa na małych oczkach. Następnie zmielić cebulę a na koniec chleb. Całość nadzienia wymieszać,aby kleiło się do siebie.
Szynkę osuszyć papierowym ręcznikiem i zrobić po środku nacięcie na wylot. Nadziać mięso ( jest z tym trochę zabawy,ale jest to wykonalne).
Następnie obwiązać sznurkiem a szynkę włożyć do rękawa do pieczenia. Wstawić do zimnego piekarnika, temperaturę nastawiać na 200 st z termoobiegiem i piec 75 minut. Wyjąć z piekarnika i zostawić do ostygnięcia. Smacznego.
Ja nie jem mięsa, ale przekażę przepis mojej mamie.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Idealna szynka na świąteczny stół.
OdpowiedzUsuńO, coś dla mojego męża. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. U nas już wędzone szyneczki są.pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńSuper przepis , kupię kilka plasterków bo moi chcą kiełbaskę na gorąco i sałatkę Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie pomyślałabym, żeby połączyć te rodzaje mięsa. Wygląda bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńPyszna szyneczka😋Cudnie wygląda 😍My jutro wędzimy szynki,schaby,boczki i robimy trochę kiełbasy białej do zupy chrzanowej i do wędzenia 😋
OdpowiedzUsuńMmm wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 🤗
Angelika
Wędlina własnej roboty jak wiadomo najlepsza!
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje, już mi ślinka leci!!
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę i zrobię )
OdpowiedzUsuńIdealna na święta. Zapiszę sobie przepis.
OdpowiedzUsuńKusisz tymi świątecznymi pysznościami :) Ślinka leci od samego patrzenia :)
OdpowiedzUsuńDorodny, pyszny kawałek mięcha :D Super wędlinka domowa ^_^
OdpowiedzUsuńNo dobra, przyznaję – ślinka mi poleciała już przy samym opisie! Szynka z takim nadzieniem to już nie jest obiad, to jest spektakl kulinarny. Chorizo, boczek, kabanosy… no przecież to brzmi jak ekipa marzeń! Wygląda bosko i serio, jakby mi ktoś taką postawił na stole, to nie pytam o sałatkę, tylko od razu kroję gruby plaster.
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis – zapisuję i szykuję się psychicznie na zabawę z nadziewaniem...
ta szynka wygląda mega apetycznie
OdpowiedzUsuńZjadłabym ze smakiem :)
OdpowiedzUsuń