Dzień dobry:)
Nie wiem czy już Wam wspominałam, że mąż mój pracuje w takim systemie, że idzie do pracy na 24 godziny. I muszę wtedy porządnie wyposażyć go w jedzenie. O ile śniadanie i obiad nie stanowią większego problemu, to z kolacją nie zawsze jest tak różowo...wtedy z pomocą przychodzi mi ciasto francuskie. Nie będę ukrywać, że najczęściej robię kultowe chyba już parówki w cieście francuskim:). Jak to mówi mój ślubny, paróweczki to zawsze z chęcią zje;). Jednakże ja czasem lubię zrobić " coś " innego. I tym razem zrobiłam jakby kanapki, ale na cieście francuskim, a nie na pieczywie. Pomysł się spodobał, smakował więc mamy kolejnego pewniaka na pracownicze kolacje. W sumie nie muszę o tym mówić, ale jednak wspomnę, że są doskonałe na ciepło jak i na zimno. Serdecznie polecam:)
1 płat ciasta francuskiego
1 czerwona cebula
12 plastry ulubionej wędliny- u mnie z czosnkowym aromatem
12 zielonych oliwek
12 marynowanych grzybków
60 g sera żółtego
Oliwa z oliwek
Suszone oregano
Ciasto wyjąć z lodówki na około 1/2 godziny przed przygotowaniem przekąski , dzięki temu nie przerywa się podczas rozwijania.
Rozwinięte ciasto pokroić na 12 prostokątów( u mnie o wymiarach 6 cm na 12). Każdy posmarować delikatnie oliwą i oprószyć oregano. Następnie ułożyć po plastrze wędliny, cebuli i przekrojoną oliwkę. Ułożyć grzybki.
Ser zetrzeć na tarce lub zmielić w blenderze z ostrzami i posypać całość. Zapiekać w 200 st około 25 minut do ładnego zrumnienienia. Smacznego.
Super jedzonko.
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
UsuńSuper pomysł :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńTeż robię podobne.
OdpowiedzUsuń🙂
UsuńPiękne i smakowite kanapeczki <3
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję:)
UsuńBardzo apetyczne :) ciasto francuskie jest takie uniwersalne, że można wyczarować dużo fajnych dań :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, dlatego stale jedno opakowanie mam zawsze w lodówce.
Usuńbędą idealne na spotkanie z przyjaciółmi :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej!
Usuńapetycznie wyglądają
OdpowiedzUsuń