Dzień dobry 🙂
Dziś pomysł na wykorzystanie kapusty, która zawsze zostaje po przygotowaniu gołąbków. Jak wiadomo nic nie może się zmarnować, więc trzeba znów pokazując inspiracji i coś stworzyć. Ja zrobiłam taka wege wersję bigosu. Bardzo lubię takie dania. Może to być samodzielny posiłek, ale można także zapakować takie danie do naleśnika czy ciasta pierogowego i dopiero to będzie niebo w buźce. Co myślicie o takim pomyśle? Serdecznie zapraszam 😀
Ok. 600 g obgotowanej kapusty gołąbkowej
2 pomidory malinowe
7 suszonych pomidorów
1 duża marchewka
1 cebula
2 łyżki oleju rzepakowego
1 łyżeczka miodu
1/2 szklanki wody
Sól pieprz do smaku
1/2 łyżeczki papryki słodkiej mielonej
Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, pokoje w dużą kostkę.
Marchewkę i cebulę także pokroić w dużą kostkę. Kapustę z grubsza posiekać. Suszone pomidory pokroić drobno.
Do dużego garnka wlać olej, rozgrzać i wrzucić cebulę. Zeszklić. Dodać marchewkę i szklić kolejne 2-3 minuty. Dodać resztę rozdrobnione warzywa. Wlać wodę i dusić do miękkości warzyw i odparowania większość płynu. Dodać miód,oraz przyprawy. Zagotować całość jeszcze raz. Zdjąć z ognia. Smacznego.
Dziękuję za przepis Kochana Moniko, dobrego dnia! 🍅🥕🥑🍠🌽🥦🥬🥒
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie jadłam takiego bigosiku. Narobiłaś mi smaka, więc chętnie zrobię 🙂
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na bigos.
OdpowiedzUsuńJa również robię bigos z takiej kapusty tylko jeszcze kawałek wędlinki dodaje a jak mnie tego to zamrożę i potem daje do zupy jarzynowej lub robię tkzw.kapuste zasmażana ,nie marnuje, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przepisy, które ratują jedzenie przed wyrzuceniem.
OdpowiedzUsuńFajna propozycja :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :) Mniam! Sama nie znoszę jak marnuje się jedzenie, staram się wykorzystać wszystko. Czasem wiadomo, coś tam się wyrzuci ale jest to rzadkość, zdecydowanie :) Cenię sobie takie przepisy! Pozdrawiam serdecznie i przesyłamy rodzinne uściski :)
OdpowiedzUsuńSuper, Monia, że starasz się wykorzystać wszystko do końca. A ten bigosik wygląda bardzo apetycznie. Z pewnością jest bardzo rozgrzewający i świetny na chłodne dni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię gorąco!!!
Witaj mam kapustę i mam jeszcze swoje pomidory. Także przepis się przyda. 👍Dobrego weekendu, pozdrawiam. 🤗
OdpowiedzUsuńWitam Cię cieplutko 🖐😊 Wow, bardzo znakomicie wygląda Twój bigos. Smacznie, pyszne, pożywnie, a co najważniejsze, że wykorzystuje się żywność przed marnowaniem. Wyśmienicie👍😊 Pozdrawiam Cię cieplutko i od serducha 🖐🧡🙂
OdpowiedzUsuńTo wygląda naprawdę mega smacznie ♥️
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie kapusty. U nas jak coś zostaje to jedzą kury lub króliki i też mam czyste sumienie , że jedzenie się nie marnuje. Twój bigosik jest bardzo apetyczny. Miłego weekendu 🍄🍁🍁🍂🍁
OdpowiedzUsuńSmaczny 😋a najważniejsze nic się nie marnuje 👍
OdpowiedzUsuńMuszę polecić przepis siostrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł na taki bigos.
OdpowiedzUsuńPyszny bigosik, bardzo lubię takie w wersji bezmięsnej:)
OdpowiedzUsuńOooo miodu nie dodawałam!
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, przyznam że nigdy tak nie robiłam z kapustą po gołąbkach :)
OdpowiedzUsuń