wtorek, 29 lipca 2025

Zapiekane muszle z mięsem

Dzień dobry 🙂 

Pogoda za oknem taka, że nawet nie warto o niej wspominać, ale można znaleźć plusy tej sytuacji 😉a jakie? A takie, że możemy włączyć piekarnik bez obawy, że też się upieczemy 🤣 dlatego ja skorzystałam z takiej okazji i przygotowałam zapiekankę makaronową. Wygląda pięknie a smakuje jeszcze lepiej. Dodałam brokuła, którego tak rozdrobniłam,że moja młodsza córka go nie wyczuła i tak mlaskała, że jej obiad smakuje. A ja się pod nosem trochę uśmiechałam, że taka sprytna mama jestem 🤣

Jeśli skutecznie Was zachęciłam na tą zapiekankę, serdecznie zapraszam na przepis 🙂




1 cebula 

2 ząbki czosnku 

1 marchewka 

160 g pieczarek 

160 g brokułów 

640 g mięsa mielonego ze schabu 

3 łyżki oleju 

3 łyżeczki koncentratu pomidorowego 

4 łyżki ketchupu pikantnego 

3 łyżeczki słodkiego sosu chili 

Sól pieprz do smaku 

24 muszle makaronowe 

Dodatkowo:

1/2 cebuli 

350 ml passaty pomidorowej 

1 łyżka mąki 

2 łyżki oleju 

Sól pieprz do smaku 

200 g sera żółtego 



Różyczki brokuła ugotować na wpół miękko. Następnie drobno posiekać, odłożyć na bok.

Do dużego garnka wlać olej i wrzucić posiekaną cebulę i czosnek. Zeszklić. 

W międzyczasie zetrzeć marchewkę oraz pieczarki. Dodać do garnka. Po kolejnych 4 minutach dodać brokuły oraz schab. Dokładnie wymieszać. Gdy mięso straci różowy kolor dodać koncentrat, ketchup oraz sos chili i dusić na wolnym ogniu do miękkości.

Dopiero do smaku solą i pieprzem. Zdjąć z ognia i dokładnie ostudzić. Następnie dodać 100 g sera startego na drobnych oczkach, wymieszać.

Muszle makaronowe ugotować aldente. Odcedzić i ostudzić.

Sos pomidorowy:

Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na oleju. Gdy cebula będzie złota, dodać passatę wymieszaną z mąką i zagotować. Gotować przez 5 minut. Zdjąć z ognia i ostudzić 

Wykonanie:

Na dno naczynia do zapiekania nałożyć dużą łychę sosu i rozsmarować go. Następnie makaronowe muszle nadziać obficie przygotowanym farszem. Układać na sosie. Na wierzch muszli dać odrobinę sosu i posypać starym serem. Zapiekać 20 minut w 180 st. Smacznego.










36 komentarzy:

  1. Moja rodzinka bardzo lubi to danie. Ja robię dla siebie w wersji bezmięsnej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogoda sprzyja i czytaniu, i gotowaniu. Świetne danie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo smakowicie. My robimy podobne zapiekanki z filetem z kurczaka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A chyba fileta jeszcze nie dodawałam do zapiekanki, muszę to nadrobić 😉

      Usuń
  4. Lubię te nadziewane muszle i na zimno i na ciepło, synowa lubi je robic, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym razem nie dla mnie przepis, gdyż nie jestem fanką makaronu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mnie zaskoczyłaś,u mnie w domu co drugi dzień mógłby być makaron 😉

      Usuń
  6. Uwielbiam takie jedzenie 😋 makaron,mięsko ,sos coś pysznego 👍

    OdpowiedzUsuń
  7. Mniam mniam. Mega apetycznie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę w końcu wypróbować taki przepis, bo do tej pory robiłam z twarogiem, cebulką i boczkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pysznie, pożywne i aromatyczne danie 🧡👌
    Serdecznie pozdrawaim 🤗

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ja kocham takie zapiekanki makaronowe, tylko dlaczego mój mąż ich nie lubi :< :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale świetna zapiekanka! Wygląda super i na pewno rewelacyjnie smakuje

    OdpowiedzUsuń
  12. Na sam widok ślinka mi leci.. czasem trochę tęsknię za czasami gdy nie wiedziałam o swoich alergiach pokarmowych 😂
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi smakowicie :) Lubię zapiekanki

    OdpowiedzUsuń
  14. Doskonały przepis na zapiekankę. Mój mężulek robi wspaniałe zapiekanki różnego rodzaju, może i ja się skuszę na ten Twój polecany, cudowny posiłek i zrobię mu konkurencję? :)
    Buziaki, Monia!

    OdpowiedzUsuń
  15. W muszlach zawsze wygląda bajerancko :-) Przypomniałaś mi, jak ja przemycałam dzieciom różności, kiedy to było... U nas dopiero dzisiaj był pierwszy cieplejszy dzień od dawna, więc też ostatnio piekłam różne różności bez obawy przegrzania. No cóż, przynajmniej wody w studni przybyło... ot, uroki i problemy życia na wsi. Buziaki serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  16. O tak tak! Jak zimno, to koniecznie coś ciepłego i pożywnego! Serdecznie pozdrawiam.🤗

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj kochana, makarony kocham więc wprosilabym się do Ciebie na ten obiad! Faktycznie ukrylas te brokuły, spryciaro! Ściskam ♥️

    OdpowiedzUsuń