Dzień dobry:)
My już w drodze powrotnej do domu. Wyjazd bardzo udany, naspacerowałam się w pięknych okolicznościach przyrody, pooddychałam morskim powietrzem. Generalnie nabrałam sił na koniec roku:)
Ale koniec prywaty trzeba przejść do przepisu. Dzisiaj dziele się pomysłem, który zrealizowałam jakiś czas temu. Jest to domowa wędlinka na bazie gotowanego mięsa z kurczaka. Jest więc to kolejny pomysł w stylu zero waste, bo wystraszy parę dni " pozbierać " mięsko drobiowe i zrobić takie danie. Wędlina jest bardzo smaczna i sycąca. Jedynie ten kolor trochę kiepski.. I tak się zastanawiam czy podczas kolejnej produkcji takiej wędlinki dodać odrobinę soli peklowej, czy spowoduje to że będzie bardziej różowa? Co o tym myślicie?
450 g mięsa drobiowego ugotowanego
100 ml rosołu
1 łyżka żelatyny
1/2 czerwonej papryki
2 łyżki zielonych oliwek
2 łyżki cebulki konserwowej
Sól, pieprz do smaku
1 butelka po napoju z płaskim dnem
Żelatynę namoczyć w 2 łyżkach wody. Zostawić do napęcznienia.
Rosół podgrzać i wlać do żelatyny, wymieszać do jej rozpuszczenia.
Do wysokiego naczynia przełożyć mięso ( bez kości i skóry) i zmiksować na gładko. Dodać sól i pieprz oraz żelatynę i dokończyć miksowanie.
Paprykę pokroić w drobną kostkę, oliwki w plasterki. Cebulkę odsączyć z zalewy. Wszystkie warzywa dodać do masy mięsnej i dokładnie wymieszać.
Butelkę po napoju przygotować- najlepsza będzie po wodzie mineralnej bo nie odda zapachu,- ostrym nożem odciąć szyjkę butelki, na wysokości około 10-12 cm.
W trzech partiach przekładać masę mięsną, za każdym razem uderzyć butelka kilka razy o blat, aby pozbyć się powietrza. Przykryć folią aluminiową i wstawić do lodówki na 12 godzin.
Przed podaniem wydobyć z butelki poprzez rozcięcie jej. Smacznego .
Ja pominęłabym cebulkę, ale w sumie apetyczna to propozycja.
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest to,że dodatki można regulować według własnego gustu:)
UsuńŚwietny pomysł na domową wędlinę :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/
bardzo dziękuję:)
UsuńApetycznie wygląda. Świetny pomysł
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:)
UsuńWspaniały pomysł na drobiową wędlinkę.
OdpowiedzUsuńKolorek jest naturalny i domowy, a do tego ma swój niepowtarzalny smak :)
I to fakt, domowe najlepsze:)
UsuńNa pewno dobrze smakuje. Pychota.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńSuper, że udało Wam się wykorzystać długi weekend :)
OdpowiedzUsuńTaka odrobina przyjemności i relaksu na pewno się przydała.
Jak dla mnie kolor ładny. Taki naturalny :)
Nie robiłam nigdy domowej wędliny. Koniecznie muszę wypróbować przepis!
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo dziękuję za miłe słowa i odwiedziny:)
UsuńAle pysznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńAle smakowicie to wygląda! Muszę wypróbować ten przepis.
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam:)
UsuńRewelacyjna. Może się zabiorę w końcu za domowe wędliny!
OdpowiedzUsuńWarto zacząć:)
UsuńLubię domowe wędliny, a taką też muszę spróbować zrobić :D
OdpowiedzUsuńZ pewnością będzie pyszne u Ciebie:)
Usuńdomowa wędlina to jest to
OdpowiedzUsuń